Poród w Giżycku

Witam!! Mam pytanie czy któraś z Was rodziała może w szpitalu w Giżycku. Zastanawiam sie nad porodem właśnie tam. Dlatego chciałabym znać opinie na temat tego szpitala. Pozdrawiam

Ja rodziłam 10 miesięcy temu :)Pytaj chętnie odpowiem :)

A może sama coś nabazgram :):) Opinię mam raczej średnią, pomimo tego że całą ciążę chodziłam prywatnie do lekarki z tego szpitala. Skoczyło się traumą trwająca do dziś, ehh tak właściwie napisz konkretnie co chcesz wiedzieć, to pogadamy.

OOO to super. Głównie chodzi mi o warunki jakie panują w tym szpitalu, opieka nad dzidzią po porodzie no i sam poród. Może to dosyć ogólne pytania ale chciałabym mieć choć jakieś wyobrażenie o tym szpitalu. No i czy Ty jesteś zadowolona (miłaś poród naturalny czy cesarkę)? Wiem że pewnie jest mozliwość opłacenia połoznej czy spotkałaś się z tym? Nie jestem z Giżycka ale akurat lekarz do który opiekuje się moją ciążą pracuje tam od niedawna. A wolałabym rodzić tam gdzie jest on. Mam do wyboru jeszce Olsztyn ale to o wiele dalej od miejsca mojego zamieszkania. Daltego byłabym wdzieczna jesli cos mi podpowiesz:)

o kurede to mnie nie pocieszyła. Mimo prywatnych wizyt u lekarza nie bylo ok? To się rozczarowałam..... No ale nic napisz może trochę szczegółów czemu poród był ataki a nie inny. No i oczywiście czy ten lekarz troche Ci pomógł.

Warunki nawet znośne, z tym że sala, na ktorej ja rodziłam była przy samej dyżurce pielęgniarek i ciągle ktoś tam właził, a ja leżałam sobie i np.położna sprawdzała rozwarcie, rodziłam naturalnie, położnej opłaconej nie miałam, ale jej opieka była naprawdę super, trzymała mnie za rękę itp. :) Znieczulenie Zzo jest bezpłatne, tylko pytają czy sobie życzysz i wołają anestezjologa. Opieka nad maluchem po porodzie naturalnym sprowadza się u pań pielęgniarek do wieczornej kąpieli. Ja byłam bardzo wymęczona porodem, miałam toczoną krew i niespecjalnie mogłam oddać małego pod ich opiekę , bo warczały, potem interwencja mojej mamy u ordynatora zrobiła swoje :) Szpital jest maksymalnie nastawiony na karmienie piersią, o butli nawet mowy nie ma, w sumie nikogo nie obchodziło że ja nie mam pokarmu, ani siły żeby utrzymać małego przy piersi, na moje prosby o dokarmienie pielęginarki były głuche. A młody wył. Ogólnie pobytu tam miło nie wspominam, jeszcze inna rzewcz, że z powodu błędów przy porodzie mogło się skończyć bardzo tragicznie.

No to już nie wiem co mam robić. Błędy przy porodzie.... Kurde to niebrzmi za dobrze. Tak właśnie całą ciąże chodzi się prywatnie do lekarza z myślą że jak będzie koniec ciązy to w jakiś sposób pomoże aby przejśc przez to jak najłagodniej a tu o.... Widzę że ta opieka nad dzidzią jest chyba wszedzie taka sama czyli praktycznie rzadna. Moim zdanie dzidzia powinna choć przez dwie doby pod opieką pielegniarek ...po to w koncu jest oodział noworodków. A tak jak w Twoim przypadku, przytaczana krew i dzidzia u boku to naprawde szczyt wszystkiego. Zgłupiałam. A wiem że w Gizycku jest też jakaś prywatna klinika, nie orientujesz sie może jak to wygląda tam. No i oczywiście jakie są warunki przyjęcia. Jeśli np. nie będe chodzic do lekarza któy tam przyjmuje to czy moge na samo rozwiązanie zgłościć sie do nich? Juz sama nie wiem co mam robić:(

Teraz po porodzie zaczęłam chodzić właśnie do doktora Nowickiego, tego od prywatnej kliniki :) Planuję drugie dzieciątko i urodze je napewno tam. mają podpisaną umowę z NFZ, więc poród jest bezpłatny. Dokładnie się nie orientuję ale chyba dopłata jest za ZZo. Widzisz ja nikomu nie robię kryptoreklamy, ale takie są moje odczucia, pewnie dużo osób będzie mówiło inaczej.Pozdrawiam.

Znalazłam namiary do tej kliniki wiec tam zadzwoniłam i wszystkiego się dowiedziałam. Chodziło mi głównie o to czy warunkiem porodu w klinice jest prowadzenie ciąży u tego doktora (troche dla mie nieporeczne) Okazało się że nie, że tylko przed porodem trzeba przyjechać na kilka wizyt i sprawa załatwiona. Masz racje pokrywaja z NFZ: poród za darmo (chyba że rodzinny to 200zł) a każdy dzień pobytu w klinice po porodzie 10zł czyli śmieszne pieniądze. Teraz się zastanawiam czy właśnie nie lepiej tam rodzić. Przede mną jeszcze trochę czasu na zastanowienie (jestem w 17 tyg.) :) Pewnie opieka o wiele lepsza niż w normalnym szpitalu. Ewentualnie mam do wyboru jeszcze Olsztyn ..... Zobaczymy Pozdrwaiam i jak byc znala jakies opinie o tej klinice to bardzo prosiłabym abyś coś napisała

no to ja wam kochane napisze ze ten pan doktor \'nie zauwazył \'poteznej wady u dziecka znajomych,wady ktora jest wykrywalna w stanie prenatalnym,bład,koszmar dla malucha ,tragedia rodziców,niepotrzebnie rodzenie siłami natury,nie tak rózowo i tam! a jelsi wolno spytac to jaki lekarz cie prowadzl miki mama prywatnie a potem dał d w czasie porodu? a połozne faktycznie w Giżu sa ok!

aha i w szpitalu jest od razu pediatra na miejscu ,a jak sa jakies problemy to samolot i do olsztyna,w prywatnej klinice nie ma pediatry na miejscu ,jest z kętrzyna a o samolocie drogie panie to zapomnijcie,klinika prowadzi wojne ze szpitalem

slyszalam o tej klinice(pare lat temu)jak zmarla tam mloda dziewczyna,bo dostala krwotoku,a w tej klinice nie maja krwi.Zanim zadzwonili do szpitala okazalo sie ze nie wiedza jaka ona ma grupe krwi(podstawa w ciazy),no i zanim zrobiono testy i przetransportowano ja to dziewczyna sie wykrwawila.Musisz sie dowiedziec jak to jest i w takich przypadkach,bo nigdy nie wiadomo.A szpital ma jednak caly sprzet na miejscu,zwlaszcza w Olsztynie.

Nie wiem jakie s warunki na porodowce w szpitalu, ale slyszalam bardzo duzo pozytywnych opinii odnoscie dr Nowickiego. Moja mama mowila, ze w jego klinice jest po prostu bosko ;)

jasne jasne

Co do incydentu ze smiercia tej dziewczyny, to swojego czasu bylo bardzo glosno. Dr Nowickiemu zostaly postawion zarzuty, ale zostal uniewinniony. A teraz jego klinika jest bardzo szanowana przez pacjentki. Przyjmuje nie tylko prywatnie, ale tez na kase chorych. Mozna sie rejestrowac telefonicznie

a lekarz przyjmuje od rana do nocy sam ,ma jeden inkubator i wmaiwa pacjentkom ze np mięsniak to mięsak( a to juz nowotwor)

wstydliwa a ty gdzie rodzilas?

W Lubartowie

a jestes pacjentka ww kliniki? ja byłam dopoki tenze lekarz nie zaczal wmawiac mi choroby,zabrałam sie do lekarza z AM w bialymstoku i problemy same zniknely a do pana doktora to nawet po zdjecie nie pojde:-p

No ja nie bylam. Ale byla moja mama i bardzo sobie chwali opieke i w ogole.

Ile porodów tyle opinii :) Moją ciążę prowadziła jedyna pani ginekolog ze szpitala(reszta to fececi ;)

miki mama a jakie to błedy przy porodzie wystapiły?i czy przyczyna tkwila w niefachowosci lekarza?

Zamiast zareaować na brak postępu porodu, kleszczami, vacuum , że o cc nie wspomnę wypychano ze mnie małego, urodził się niedotleniony, ze złamanym obojczykiem. źle zaopatrzono pęknięcie, że krwawię dalej zorientowano się już po zakończeniu szycia i tak 3 razy- pisalam już miałam transfuzję.

Jak wszędzie tyle opinii ilu pacjentów....jednym się poszczęści i są zachwyceni i chwalą a innym nie.... Decyzja należy do nas drogir Panie...ale jak tu słusznie zdecydować?? Pozdrawiam

Otóż ja rodziłam 4 miesiące temu w rzeczonej wyżej klinice w Giżycku i bardzo sobie chwalę sam poród i pobyt tam. Moja opinia jest następująca: jeśli ciąża jest zdrowa i dzidziuś tak samo - to jak najbardziej polecam poród w tej klinice. Jeśli natomiast wiemy, że coś może pójść nie tak, dzidziuś może mieć problemy zdrowotne lub poród zaczął się o wiele szybciej wtedy polecam szpital powiatowy lub wojewódzki w olsztynie. Dziewczyna, która zmarła doktorowi Nowickiemu na stole była Świadkiem Jehowy i nie zgodziła się na badanie grupy krwi a tym bardziej na jej transuzję. Rodziłam razem z mężem, przy przygaszonych switełkach, muzyczce, była kawa i miła rozmowa z położną. ZZo dostalam gratis. Warunki przede wszystkim hotelowe a nie szpitalne. Przy samym finale porodu był obecny lekarz prowadzący, połozna, anestezjolog, neonatolog i pielęgniarka. Na pytania chętnie odpowiem :) pozdrawiam

Jeśli ktoś jeszcze bedzie chciał pytać o poród w szpitalu w Giżycku...błagam nie róbcie tego!!!!!! lepiej jechac 100km i urodzićw aucie niż tam....

witajcie ja rodziłam w Giżyckim szpitalu 4 miesiace temu i musze powiedziec ze trafilam na super polożne...traktowały mnie naprawde super i chodz moj porod zakonczyl sie cieciem cesarskim to bardzo sobie chwale opieke...i polecam ten szpital...nad dzieckiem tez jest bardzo dobra opieka...pozdrawiam przyszle mamy:)

JA rodzilam 3 miesiace temu pobyt w szpitalu wspominam do dzis. polozne byly super meczylam sie cala noc ze skurczami i polozna byla ze mna rozmawiala ze mna odpowiadala na moje pytania nawet pozwolila zeby w srodku nocy przyszedl moj chlopak i byl ze mna az do rana do porodu potem nawet polozna zrobila mu kawe:) ogolnie wszystko bylo ok. dzidzia zdrowa porod bez komplikacji super.

Witam. Ja rowniez mam cudowne wrazenia po narodzinach w szpitalu w Giżycku. Wszystko zapewne dzięki dwom Paniom polozym ( Barbara Kosiba) drugiej niestety nie pamietam. Panie pomogly mi strasznie w strasznych bolach :) Moge bez obaw polecic rodzenie w Gizycku.