Jestem wściekła! Trzymajcie mnie, bo zaduke jak psa. Faceci!!!!!!!!!!!!!!

Mieliśmy dziś iść na zakupy. Nie no super. Obiecał mi. Nigdy nie mamy czasu na to. A jak obiecał to obiecał. Wczoraj byliśmy na imprezie u kolegi. W sumie to było tylko kilka osób i my. Ja musiałam wstać rano do pracy (na 3 godziny, potem wzięłam sobie wolne, by móc iść) i poszłam po 12. Odprowadził mnie do domu i kazał am mu iść do kumpli ( bo chciał już iść ze mna) bo nie widuje się z nimi za często. Pracuje jak wuł po 10-14 godzin, więc mu się należy. Wrócił o 3 wcisnął mi się pod kołdre i usnął. Rano go nie budziłam, niech śpi. Poszłam do pracy, potem przychodze, a jego dobudzić się nie da, ględzi mi coś, że nie mam serca, że go tak rano budze (hmmm.była 11) i ja do niego mowie, ze idziemy, a ten spi, wiec go budze pytam się , czy idze, a tu słysze (chrrrrr) no normalnie chrapał.wkurzyłam się i wyszłam. i poszłam sama. Jest mi przykro, że na was facetow czasem nie można polegać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

nie denerwuj sie :)

moglas to przewidziec, ze po pijanstwie i zerwanej nocce z kumplami nie bedzie mu sie chcialo wstawac na zakupy. mogl wracac z toba do domu to po powrocie z pracy pewnie bylby juz po sniadaniu.

Zatłucz koniecznie ! Pozbędziesz się za jednym razem wszystkich swoich kłopotów.

11 lat od 3 miesiecy jestem w ciazy wszystko zaplanowane nic tylko skakac ze szczescia.Niestety wczoraj dowiaduje sie ze sorry ale pomylil sie itd itp.I co mam spakowac walizki i spadac.Takiego to zatluc

no moglam przewidzieć, ale nie przewidzialam. wyszlam z domu wsciekla, jeszcze krzyczac, zeby spal, ze ejst egoista. myslalam, ze tak jak zawsze wstanie na rowne nogi...ale on spal dalej :O no chryste jeden dzien wolny, zeby razem wyjsc...poswiecic czas... a on go marnuje...spi do tej pory.... OBIADU NIE DOSTANIE!!!! i zastanawiam sie, czy sie o to porzadnie poklocimy czy nie:O

ja na swojego tez nie moglam liczyc a teraz jest moim eks:O

Szkoda prądu, ty go zatłuczesz a on i tak nic nie zrozumie:) A tak serio to faktycznie mogłaś to przewidzieć po imprezie:)

na niego zawsze mogę liczyć. zawsz.e zawsze. ale widocznie nie po imprezie!! :D no moglam przewidziec, ale jeszcze wczoraj mowie mu, ze wroc nawet o 5 a i ta idzesz ze mna. a on 'tak kochanie' no to się przejechałam :P

hehe, jak facet potulnym głosem mówi do mnie \"tak, kochanie\" to z mety wietrzę podstęp:D To jednak go nie zatłuczesz?

właśnie sama nie wiem! :D podpowiedźcie :D

zatłucz

Przebacz mu :)

Ale z Ciebie jędza....brrr......

Zatłucz go :D i zadzwoń na policję a jak będę sprawdzać czemu ma tyle ran nagłowie to powiedz zę spadł mu tłuczek na głowę i 99 razy ;)

czemu jędza? :) przecie4ż do tej pory śpi!!!! otworzyłam mu balkon, by mial chłodniej, zamknęłam drzwi, by nie przeszkadzać. :) ale w głebi serca, nie mogę udać, że nic się nie stało :P

Bo faceci nie zdaja sobie sprawy z tego, co dla nas jest ważne. I takie obietnice facetów, jeszcze po imprezie....dla nas to ogromnie ważne, a dla nich... sama widzisz, pewnie na przeprosiny bedzie dzisiaj potulny jak myszka albo kupi Ci kwiaty :)

edek :D hehe no tak, znam ten kawał ;P tylko troszke pokrzycze i się podąsam..bo jemu wolno wszystko. a mi nie

w sumie nic tak bardzo zlego nie zrobil. no kurcze, ale ja czekalam na ten dzien ponad tydzien. ehhh.

nakrzycz i niech ładnie przeprasza;)

może się zrehabilituje...

no nakrzycze, bo jak tak można?? i już mnie wkurza, ze jeszcze śpi, ale nie obudze, bo......on ma sie pierwszy odezwac:D

ci faceci....

Lepiej sprawdź, czy on jeszcze oddycha, bo już dosyć późno...

moj po imprezie z kolegami potrafi spac do 17.00.... a wieczorem, jak juz wstanie, jest po prostu nie do zycia!!!! zreszta - dzisiaj ma meskie party....jutro bedzie umieral ;) dobrze, ze pracuje do 18.00....hihihihih my kobiety mamy wiecej sily witalnej - jak zaplanujemy - to chocbysmy umieraly, nie spaly i padaly na twarz - to zrobimy.... dzielne \"baby\" ;)

oddycha :D a wręcz chrapie :D

agnes to prawda. kude ja mu się odpłace:D to ja biedna czasem wstaje o 5 i robie ku kanapki do pracy, potem ide na lozko i wstaje o 7. a on dupy nie moze ruszyc. awrrr

OBSTAWIAM, ZE WSTANIE KOLO 17.00 ;)

wstał :O i on nie wie czemu jestem zła. niech go szlag :P