Roaming - Holandia. NIC NIE ROZUMIEM!

Sprawa wygląda tak: ja w Polsce, telefon mam w Plusie. Facet w Holandii w jakiejś ichniej sieci - roaming w Orange. Czy jeśli do mnie dzwoni ja coś za to płacę? Jak to wygląda z smsami? Żre mi kasę z konta w zastraszającym tempie :O Z bramki nie mogę wysyłać, bo wyskakuje komunikat, że nie ma on aktywnej usługi przyjmowania smsów z netu. Czy istnieje opcja by w Holandii wykupił sobie roaming w Plusie? Ja nic z tego nie rozumiem

Roaming w sieciach komórkowych jest mechanizmem umożliwiającym korzystanie z usług obcych sieci w momencie gdy abonent znajduje się poza zasięgiem sieci operatora, z którym podpisał umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych. Czyli: 1. jeśli on dzwoni to ty płacisz za połaczenia bo znajdujesz się po za jego siecią macierzystą, a on płaci TYLKO za połaczenie 2. jeśli ty dzwonisz to płacisz TYLKO za połaczenia bo on znajduje się po za twoją siecią macierzystą. A teraz na polskie :) on gdy on dzwoni to korzysta z twojej sieci - wykorzytuje roaming, który jest usługą płatną i na odwrót gdy ty dzwonisz to korzystasz z jego sieci i dlatego płacisz RÓWNIEŻ. Za sms-y płacicie z powodów takich jak powyżej.

To już totalnie łopatologicznie: gdy on dzwoni do mnie ja również za to płacę?

Dzięki, że chciało Ci się to wszystko tłumaczyć :D

Dopytuję, bo zadzwoniłam do Plusa [człowiek to jednak jest głupi - najpierw szukanie informacji na stronie Plusa, topik na kafeterii i dopiero na samym końcu telefon do biura obsługi] i panienka wyjaśniła mi, że koszty ponosi wyłącznie on. A pieniążki i tak rozpływają się jak sen złoty :O

jesli on do ciebie dzwoni to ty nie placisz, skro jestes w polsce w zasiegu orange, plcilabys jesli bys byla zagranica poza zasiegiem swojego operatora, natomiast jak do niego dzwonisz zagranice to jakbys dzwonila do polski tyle placisz, natomiast on placi za nadwyzke z roamingu.

tfu w zasiegu plusa mialo byc.

Dzięki za odpowiedź :D Wszystko takie porąbane, że chyba sobie to rozrysuję w postaci drzewka i powieszę nad biurkiem ;) Cóż, jestem tylko kobietą ;) Jeszcze raz ogromne dzięki za odpowiedź :D

az kobieta, of koz.:)

a nie taniej wyjdzie, jesli Twój chłopak kupi sobie kartę w Holandii?

O jakiej karcie mówisz malamii?

Myślałam o starterze Plusa czy tam simplusa, ale nie wiem czy w Holandii jakiś operator ma podpisaną umowę z nimi. Właśnie tego teraz szukam.

Niech kupi kartę holenderską, obojętnie jakiego operatora. Przeważnie wtedy rozmowy są o wiele tańsze. Nawet jeżeli jesteście w innych sieciach.

Ma telefon w którejś z holenderskich sieci, jeśli o tym mówisz.

Jakby miął plusa to tez by płacił, bo jest za granicą więc KORZYSTA z roamingu. Cena hmm to chyba około 2zł za minutę: tzn: jesli on dzwoni to ty płacisz za roaming on za połaczenie, jesli ty dzwonisz to płacisz za połaczenie a on za wykorzystanie roamingu. Dlatego kasy UBYWA z obu kont. Zapewne tańszym rozwiązniem byłoby gdybyś Ty miała kartę, w tym przypadku, holenderską. Zapewne połączenia tego typu, nie ważne czy z wliczonym roamingiem czy nie, są tańsze w porównaiu z cenami ustalonymi w Polsce :O

Ok, wszystko jasne. Poza tym dlaczego panienka w Plusie wprowadziła mnie w błąd. :O Dzięki taki jeden X :)

to kolega jakies dziwne rzeczy wygaduje.

No to pozostaje mi jedynie odwiedzić w poniedziałek salon Plusa i poprosić o odpowiedź na piśmie. Po tej kołomyi poproszę o podpisanie go krwią ;)

Niech sobie kupi karte z lebara, tanio na stacjonarne do Polski, na komórki też sie bardziej opłaca dzwonić niz z polskiego operatora. Zreszta maja jakies promocje, że jak doładujesz za 10 euro do drugie tyle dostajesz ratis itp.