Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewiedzaca co zrobic

za rok koncze studia i zaczynam zycie na wlasna reke..

Polecane posty

Gość niewiedzaca co zrobic

mam cudownego chlopaka i kochajacych rodzicow..ale... Moze zaczne od tego ze moi rodzice maja duzy dom , i z moim z Skarbem chetnie zamieszkalibysmy w nim po skonczeniu studiow . Moja mama lubi postawic na swoim , i wczoraj mi oswiadczyla ze jakbysmy u niej mieszkali to nie ma mowy zeby miec psa bo ona nie chce sie nim opiekowac a jak pojdziemy do pracy na 8 godzin to ona bedzie musiala z nim siedziec.Ja kocham psy , moj chlopak tez i nie wyobrazamy sobie przyszlego zycia bez zwierzat:( Powiedzialam mamie ze w takim razie nie mozemy razem mieszkac bo ja nei bede do konca zycia sie jej sluchac:( na to moja mama ze maz bedzie wazniejszy od niej , ze ona nie ma sily na psa ;( niby glupi problem .. ale jak sobie pomysle ze takie mieszkanie moze mi zrujnowac malzenstwo;( to robi mi sie smutno:( Zwlaszcza ze mama mi zarzucila ze zostawie ja sama bo ona nie chce miec psa. Czy ktos z was?mial lub ma taki problem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może przebudujcie dom
i zróbcie 2 osobne wejścia.... wtedy będziesz blisko mamy.... ale jednak osobno.... i pies nie będzie mógł do niej przybiegać bez pozwolenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I masz racje ...
Jestes dorosła i masz prawo robić to co chcesz. Zdecydowanie odradzam tobie wspólne mieszkanie z matką, tym bardziej, ze ona nie potrafi przyjać do wiadomosci, że jej córką bedziesz zawsze i zawsze bedziesz ja kochać, ale masz prawo do własnego zycia i możesz z nim robic co chcesz. Jeżeli tobie to będzie odpowiadać to możesz w swoim mieszkaniu powiesic fortepian na suficie i tak bedzie dobrze... Masz racje, że takie wtrącanie się twojej mamy do waszych spraw i waszego zycia na pewno dobrze nie wróży waszemu zwiazkowi ... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiedzaca co zrobic
najchetniej to bym sie w ogole wyprowadzila i pewnie przelozymy slub o rok i jakos to wykombinujemy. najbardziej boli mnie to ze moja mama chce rzadzic i lubi miec rzeczy ulozone po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuski piesek
Najlepiej gdy zwiaek nie jest zalezny od innych osob wiec lepiej mieszkac osobno. Pies to tylko jeden z elementow, ktore cie czekaja. Mama moze nie chciec psa...normalne, ale ty mozesz chciac miec psa...tez normalne. Zatem jesli nie chcesz byc zalezna to musisz mieszkac razem i nie z powodu psa ale z powodu decydowania o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuski piesek
znaczy nie razem ale osobno....sorry za zmulke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne że najlepiej mieszkać
zupełnie osobno.... ale to koszta znacznie większe.... dla ludzi startujących w dorosłe życie, często więc to nie osiągalne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuski piesek
no to odpusc sobie psa i mieszkajcie razem....ale KONIECZNIE zbierajcie zeby mieszkac osobno. Mozliwe ze sie dogadacie z mama, moze ty tylko nie zauwazylas ze mama nie musi sie na wszystko zgodzic i ona chciala ci w ten sposob przypomniec ale ogolnie bedzie OK. pewnie jest to, ze jesli beda probemy to malzenstwo wazniejsze i trzeba bedzie sie wyprowadzic i to niezaleznie od tego kto jest winny problemom czyli czy ty czy mama...nie ma znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiedzaca co zrobic
eeh w ogole sobie nie wyobrazam zaczynac zycia w takiej atmosferze:( a przekladac daty slubu tez nie chce. Ktoras z was mieszkala z mezem i rodzicami ???czy mieszkacie osobno??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuski piesek
przeciez nie pobierasz sie dla atmosfery !! ....chcesz swojego i ze swoim itp. Moim zdaniem reszta to przeszkoda do pzrebycia a uwierz ze w zyciu bedziesz miala ich jeszcze sporo. Zycie to nie bajka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twoja mama ...
po prostu nie nadaje sie na wspolne mieszkanie, lubi sie wtrącać w twoje zycie i toba kierować, twojemu chlopakowi moze się to nie podobac i pewnego dnia tego nie wytrzymie i powie .................... do widzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj sobie spokoj - - -
ze wspólnym mieszkaniem, jak twoja matka sie wtrąca to dobrze nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artycha
sory, ale naprawde to dla mnie przedziwne ze masz taki problem, nie ma sie nad czym zastanawiac dziewczyno.....albo ci to nie przeszkadza...albo zyjesz jak najbardziej osobno ...zeby byc samemu odpowiedzialnym za psa.sory ..nie rozumiem nad czym sie zastanawiasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×