co zrobic gdy sie kocha faceta ,który ma już swoją kobiete?

pewnie nie jedna z miłych pań lub nawet panów miała taką sytuacje kiedy to kocha sie kogoś kto tak naprawde jest nie osiągalny.gdy jest sie w cienu i nie można nic zrobic nic powiedziec.więc pytam was drogie panie i panowie co o tym soadzicie postawcie sie własnie w takiej sytuacji. porozmawiajmy na ten temat bo przecież przez wymiane pogladów możemy komuś pomóc:) czekam

odkochać, zanim się zaczna problemy. Niestety :)

nalezy w jakis sposob dac sobie rade z tym uczuciem gdyz przynosi zwykle wiecej szkody niz pozytku. Nielatwe to i zalezy od wszelakich pobocznych sytuacji. Chyba nikt ci nie da zadej rady poza tym ze cie obrzuca blotem....zes glupia itp

i jedyne co teraz czuję, to że nic nie mogę zrobić...chociaż ciągle o nim myślę

Zależy, co rozumieć pod pojęciem \"zajęty facet\". Jeśli jest on już zafelgowany, to niestety nie pozostaje nic innego jak dać sobie spokój;)

ja jestem w podobnej sytuajci... tylko.. podoba mi sie pewien facet, on o tym wie. Niesetty nie mam szans.. on teraz zaczyna krecic z moja przyjaciolka a ona mi sie zwierza z tego wsyztskiego.. tzn ona mysli ze ja juz nic do niego nie czuje ale cóż...

też o tym myślę, że trzeba sie odkochać, znaleźć w sobie siłe i zapomnieć o jego istnieniu

sytuacji, ale tez próbuję zapomnieć - chyba się nie da, trzeba się nauczyć z tym żyć i nie drapać tego :)

jesli nie da się zapomnieć? nie da się tak poprostu przestać czuć i udać ,że nic Cie nie obchodzi?

Karollajna -------> Co mozna zrobić? Pogodzić się z sytuacja, wypłakac albo wykrzyczec i żyć dalej, nie zastanawiając się nawet co by było gdyby.Nie kombinowac, nie rozważac mozliwości że może jednak, przeciąć możliwie klinicznie wszelkie łączące z nim/nią więzi. Boli ale życie z taką sytuacją boli dłużej i mocniej.

przejdzie po roku, dwóch a na pewno ędzie lżej...przyzwyczaisz się, ze nie możesz z nim być

zapominieć jest ciężko...mam tego świadomość. Ja staram się ciągle być czymś zajęta, nie nakręcać się wspomnieniami co do mnie mówił, jak na mnie patrzył... I wtedy jakoś udaje mi się funkcjonować. Tylko, że ja codziennie przechodzę koło miejsca, w którym On pracuje...

a jażeli uczucie jest tak silne że nie można przestac mysleć co wtedy pewnie nie jedna z nas jest w związku. ale co dalej jeśli traci sie głowe

Nigdy mu nie powiedziałam, bo po co? Ale wyleczyć się nie potrafię.

...tylko potem nie chce się o nim nic wiedzieć - takie głupie uczucie, niby go chcesz a wolisz nic nie wiedzieć o nim. Tak jakby juz umarł :( Miłość jest kiepska czasami.

spójrz na całą sytuację bardzo realnie, czy On czuje to samo co Ty, i czy On wogóle wie co do niego czujesz.

Drogie panie a jeśli dochodzi do małego romansu, który jeszcze bardziej utrudnia całą sytuacje jeśli dojdzie do pocałunku??? co wtedy wiedząz że jest ta druga?????

Sygryda córka wikingów- a co ty na to ??? ciekawi mnie twoja opinia

Tak jak przy zwykłym odkochaniu. Należy znaleźć sobie jakąś wadę/feler, która nam zdecydowanie może przeszkadzać w obiekcie naszych uczuć i następnie wyolbrzymiać go. Tak że przy spotkaniach widzimy już tylko tą wadę i zaczyna nam przechodzić. Przy okazji zaczynamy dostrzegać inne rzeczy, potem jest już jak lawina śnieżna, której nie można zatrzymać.

On nie wie co ja do niego czuję, i ja też nie mam ochoty zeby wiedział. Wiem za to że bardzo kocha swoją kobietę...więc pozamiatane...

dochodzi do pocałunku zblizenia, wytaje mi sie że pocałunek już coś oznacza co zrobić gdy jest sie w towarzystwie z tym właśnie facetem, który tyle przeciez znaczy ????

kocha kobiete a jesli posówa sie do pocąłunku czy to nic nie znaczy!!!??? co powinnysmy zrobić milczeć czy wykrzyczeć całą prawde

nie bywać w towarzystwie, w którym bywa ten facet

widze że trudno jest podjać jaką kolwiek dyskusje na ten temat

oj dziewczynko - zalozycielko tematu- cos mi sie widzi,ze ty probujesz na sile znalezc problem. jesli uczucie jest tak silne - jak gdzies wyzej piszesz-to co ty tu robisz?po co sie zastanawiasz?Albo jest silne,piekne,wazne,itede,itepe albo nie jest?czyli albo sie na nie decydujesz albo nie. Prawda stara jak swiat-ale jak sie kocha,to na pewnym etapie sie nie mysli.niestety. Skoro tu jestes,to rozumiem,ze myslisz-czyli: raczej go nie kochasz. Wiec daruj sobie.

Karollajna ------> I tu już z własnego doświadczenia nie umiem ci nic powiedzieć:o Ale spróbuję teoretycznie. Moim zdaniem do takiej sytuacji nie powinno dojść. Jeżeli wiesz, że on ma kogoś to po prostu się w to nie pchasz. Ja to widzę tak - jeżeli facet będzie faktycznie chciał ze mną być to zrobi wszystko, żeby to osiągnąć czyli rozwiąże swoje sprawy tak, abyśmy \"w łózku\" byli tylko my dwoje. Jeżeli tego nie zrobi to znaczy że to nie jest to \"wielkie uczucie\". A wtedy cierpią w sumie trzy osoby - więc nikomu się nie poprawia:)

brzmią jak pytania retoryczne.

co zrpbic, co zrobic..a on wie, ze Ty cos do niego czujesz? w końcu tak Cię ta sytuacja wykończy, ze nie będziesz chciala nic o nim wiedzieć jeśli nie możesz z nim być

to nie jest tak nie szukam problemu starałam sie tylko przedstawić problem ,problem tych drugich ja jetem w takiej sytuacji juz dwa lata nie spotykam sie już z nim ale jest mi strasznie ciężko próbowałam zapomniec, ale bez skutku:(

no, ale jakby mu zależało, to by zrobil wszystko zeby z Tobą być....nie?