Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kazdy zwiazek

czemu po 30 rozwala sie prawie

Polecane posty

Gość kazdy zwiazek

!!!!!!!! ????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety, to chyba prawda :( to jak w takim razie rozroznic zauroczenie od milosci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cechy miłości opisane są w 1 Kor 13. Tam szukajcie więc wskazówek, jak rozróżnić miłość od zauroczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy zwiazek
wlasnie byla milosc,przez 11 lat....i nadal jest z mojej strony,ciezko zyc we dwoje,wiadomo,czasem pietrza sie problemy,ale uwazam,ze wszystko mozna pokonac jak sie chce,moje uczucie bylo prawdziwe,jego tez,tylko ze sie wypalilo,moje nadal plonie,musialam to napisac,chce zrozumiec wszystko,chce sie dowiedziec,czy jeszcze mnie kocha,przede mna wiele dni rozmyslan,ale dojde do tego i wyjde na prostą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy zwiazek
dzieki,anonimek,a czy mozesz przepisac tu na ten topik te cechy?,niech przeczytaja wszyscy,jesli masz taka mozliwosc to przepisz ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuski piesek
Moim zdaniem dlatego, ze nie jestesmy wystarczajaco rozwinieci emocjonalnie. Malzenstwo bardzo zadko zawiazuje sie bez milosci......ale potem......kazdy mysli ze jak milosc to do grobowej deski i zapomina ze nalezy o nia dbac bo inaczej uleci. Nie dbamy wystarczajaco o zwiazi i dlatego tak sie dzieje. po jakims czasie w zwiazku sa dwie niepasujace do siebie osoby i jest klops.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze Anonimka nie ma wiec wkleje skoro juz tu jestem.... Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący. 2 Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką wiarę, tak iżbym góry przenosił. a miłości bym nie miał, byłbym niczym. 3 I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał. 4 Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; 5 nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; 6 nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. 7 Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. 8 Miłość nigdy nie ustaje, [nie jest] jak proroctwa, które się skończą, albo jak dar języków, który zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie. 9 Po części bowiem tylko poznajemy, po części prorokujemy. 10 Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe. 11 Gdy byłem dzieckiem, mówiłem jak dziecko, czułem jak dziecko, myślałem jak dziecko. Kiedy zaś stałem się mężem, wyzbyłem się tego, co dziecięce. 12 Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś twarzą w twarz: Teraz poznaję po części, wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany. 13 Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość. 1 Kor 13, 1-13

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuski piesek
bleee.... i uwazasz ze to jest definicja milosci ? to stek unioslych bzdur. Milosc unosi sie pycha, czasem zdradza, zazdrosna jest tak, ze sie wytrzymac czasem nie da......eeeeeee.....nawet mi sie nie chce tego komentowac. To co pzrtaczas bardziej pasuje do wyidealizowanego obrazu przyjazni a nie milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wedlug Ciebie CO TO JEST MILOSC.......? czekam na definicje naszego geniusza........[bedziesz pierwszy(a)]...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuski piesek
Nie bede pierwszy....ja wiem ze tego sie zdefiniowac na dzien dzisiejszy nie da bo nie wiemy jak dokladnie dziala mozg. To nie ja sie wychylalem z definicja. Ja tylko wiem, ze to co podane nie jest nawet jej opisem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie musze tez pytac czy slyszalas(es) o czyms co sie nazywa miloscia przyjacielska... odpowiedz juz podales(as).....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobnie jak Twoje wypociny.....[unosi sie pycha itd itd....] Kazdy moze napisac co chce ale tylko ignorant bedzie w tym przypadku zarzucal komus ze pisze bzdury samemu nie majac nic do zaproponowania.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuski piesek
tylko glupiec domaga sie odpowiedzi na zle zadane pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko glupiec odpowiada na zle zadane pytanie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Bo miłość mój drogi to: To chcieć czynić drugiego wolnym, a nie uwodzić go, to uwolnić go z jego więzów, jeśli pozostawał więźniem, Aby on także mógł powiedzieć: \"kocham ciebie\", nie będąc do tego zmuszonym nieposkromionymi pragnieniami. Kochać to wejść do drugiego, jeśli otwiera tobie bramy swego tajemniczego ogrodu, po drugiej stronie okrężnych dróg, kwiatów i owoców zrywanych na skarpie, Tam, gdzie zadziwiony potrafisz wyksztusić: to \"ty\", moje kochanie, ty jesteś moją jedyną... Kochać to chcieć ze wszystkich sił dobra drugiej osoby nawet z pominięciem siebie, to czynić wszystko, by ona wzrastała i rozwijała się Stając się z każdym dniem człowiekiem jakim być powinna a nie takim, jakiego chciałbyś ukształtować według swoich marzeń. Kochać to ofiarować swoje ciało, a nie zabierać ciała drugiej osoby, lecz przyjąć je gdy daje siebie, To skoncentrować siebie i wzbogacić, aby ofiarować ukochanej całe swoje życie skupione w ramionach twojego \"ja\", co znaczy więcej niż tysiące pieszczot i szalonych uścisków, Kochać to ofiarować siebie drugiej osobie, nawet jeśli ona przez moment się wzbrania To dawać nie licząc tego, co inny ci daje, płacąc bardzo drogo, nie domagając się zwrotu. Największa miłość wreszcie to przebaczyć, gdy ukochana niestety odchodzi, usiłując oddać innym to, co przyrzekła tobie. Kochać to zastawić stół, aby przy nim zasiadł twój gość i nie sądzić, że możesz obejść się bez niego, Ponieważ pozbawiony żywności, jaką on ci przynosi, na twoje świąteczne przyjęcie nie postawisz dań królewskich lecz tylko suchy chleb biedaka. Kochać to wierzyć drugiej osobie i ufać jej, wierzyć w jej ukryte siły, w życie które posiada, jakiekolwiek byłyby kamienie do usunięcia dla wyrównania drogi. To zdecydować się rozsądnie i odważnie wyruszyć na drogi czasu, nie na sto, tysiąc czy dziesięć tysięcy dni, ale na pielgrzymkę, która się nie skończy, bo jest pielgrzymką, która trwać będzie ZAWSZE. Powinienem ci to powiedzieć, aby oczyścić twe marzenia, że kochać to zgodzić się na cierpienie, śmierć sobie samemu, aby żyć i ożywiać, Ponieważ tylko ten, kto może bez bólu zapomnieć o sobie dla drugiego, może wyrzec się życia dla siebie tak, żeby nie umarło w nim cokolwiek z niego. Kochać wreszcie to jest to wszystko, o czym powiedziano i jeszcze więcej, Bo kochać to otworzyć się na nieskończoną MIŁOŚĆ, to pozwolić się kochać, być przejrzystym wobec tej MIŁOŚĆI, która zawszę w porę. To jest, o wzniosła Przygodo, pozwolić Bogu kochać tego, którego ty w sposób wolny decydujesz się kochać!\" Michael Quist

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze nasz geniusz pokaze ktore pytanie jest zle...... Nie ma glupich pytan sa tylko glupie odpowiedzi i ludzie uwazajacy ze wiedza wszystko.......szczegolnie na temat milosci......zarzucajacy innym glupote......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuski piesek
taaa, ale czy Bog istnieje jest spawa dyskusyjna a przynajmniej sprawa wiary. Milosc zas nie jest sprawa wiary wiec pomieszanie boga i milosci powoduje ze robi sie bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Miłość jest bezwarunkowa. Nie rozważa, nie racjonalizuje, nie ocenia. Miłość jest niezależna. Nie zależy od okoliczności, nie zależy od tego co na zewnątrz. Miłość to stan wewnętrzny duszy, jest całkowicie Twoja. Nie ważne kogo lub co kochasz, nie ma znaczenia czy miłość jest odwzajemniona. Możesz kochać nawet kogoś kogo nie ma, kogoś kto nie istnieje, możesz kochać nawet pustkę, to Ty wypełniasz ją miłością. Kochasz dla siebie. Istniejesz w miłości. Miłość jest najwyższym szczęściem. Jest radością w najczystszej formie. Ty nadajesz jej barwę. Pielęgnuj ją jak najcenniejszy skarb. Nie pozwalaj, by umysł zaburzał harmonię miłości. Serce nie jest zaborcze, serce nie zna lęku, nie zna pożądania, nie ma oczekiwań. To przywileje umysłu. Nie mieszaj umysłu do miłości. Kiedy umysł zanieczyszcza miłość pojawia się niepokój, pojawia się pragnienie, pojawia się niepewność. Bezwarunkowa miłość uzdrawia umysł, duszę i ciało. Miłość jest samowystarczalna. To ona Cię wznosi, dodaje Ci skrzydeł. Daje Ci bezgraniczną moc i siłę. Miłość czyni Cię Całością.\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zbyt dużo oczekiwań i wykreowanych przez \"kulturę\" wyobrażeń jak powinno być. Przez to nie kontaktujemy się z człowiekiem z krwi i kości tylko z fantazjami na jgo temat, często przez wiele lat, nawet przez kilkadziesiąt lat mogą się ludzie wogóle nie poznać naprawdę. Mamy wdrukowane schematy jak powinna wyglądać szczęśliwa rodzina i cierpimy jeśli tak nie jest zamiast mieć odwagę żyć i kochać wyjątkowość, która zawsze jest trudna. .. tak oto sobie o tym myslę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuski piesek
super wiersze wklejasz....ale moze bys postaral sie posilkowac rozumem a nie internetem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coz....troche to bez sensu.... To czy istnieja kwarki gluony itd tez budzi moje watpliwosci......moze nie mowmy wobec tego o atomach juz nic....... widze ze nawet cytat z Biblii w ktorym nie pada slowo Bog jest dla niektorych ratunkiem przed kompromitacja.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fs na 6 Twoich wypowiedzi tylko jedna jest odpowiedzią na zadane pytanie. reszta to krytyka. daruj sobie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty nie potrafisz francuski podac rozmowej definicji....... Dlaczego na rozum powoluja sie najwiecej Ci ktorzy go maja najmniej....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuski piesek
jesli istnienie kwarkow i gluonow budzi w tobie watpliwosci to szkoda czasu na Twoje pisanie. Poczytaj co napisala GretaBe ... to jest madre i czuje sie ze poparte rozumem oraz uczuciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...bo francuski rozumowa krytyke wszystkiego stosuje...... nie potrafi nic podac konkretnego ale wszyscy za to wedlug niego sie myla.... ciekawe podejscie do zycia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem ze Ty nawet grawitony widziales hahahhahah widze ze mamy tu GENIUSZA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuski piesek
jojc...pytaniem nie jest milosc. Pytaniem jest dlaczego zwiazki sie rozpadaja....eeeeeeeeee.....ide na kawe, zajrze ale nie obiecuje ze bede dalej dyskutowal. Nie zebym sie obrazal ale po prstu nie sprawia mi satysfakcji taka rozmowa. Nie wnosisz nic do dyskusji swojego a czytac to i ja umiem. Nie wklejaj cytatow, napisz od siebie, co czujesz, co myslisz. Wtedy bedzie o czym rozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francuski piesek
zachowujesz sie jak dzieciak....aby byc pewnym istnienia czegos nie musisz tego dotknac palcem, wystarczy ze dotkniesz umyslem. Ale i tak nie wiem czy to rozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×