Prośba....

Dziewczyny,mam 16 lat i strasznie lubie malować paznokcie.Czy to wypada aby w moim wieku malowac na bordowo lub czarno?

no to w jakim wieku moge?

w żadnym wieku, czarne paznokcie wyglądają koszmarnie, a bordowe są dobre tylko jeżeli pasują do reszty stroju. No chyba, że jesteś punkiem, wtedy jak najbardziej

nie jestem punkiem :D ale strasznie mi się podobają bordowe

jak koniecznie musisz to tylko na jakieś wyjście,bo w szkole będą się czepiać.No i lepiej porządnym lakierem,bo te za 2zl zawierają trujace zwiazki chemiczne:(

mam taki bordowy Bourjois a do szkoły to nawet nie przyszło mi do głowy :P

jak dla mnie czarny odpada jest wstretny, brąz tak owszem ale jasny podchodzący pod karmel ewentualnie ten bordowy jak tak bardzo ci sie podoba ale na jakies wyjscie jak juz wspomniala moja poprzedniczka

dzieki za rady dziewczyny :)

A ja uwazam, ze bordowym spokojnie mozesz: na imprezke lub na jakies inne wyjscie, natomiast czarny niebardzo mi sie podoba, ale jesli tobie tak to nie zastanawiaj sie:) Ja w twoim wieku (Boshe, jak to brzmi jakbym conajmniej 50 lat miala :) ) experymentowalam z roznymi rzeczami: lakierami, kolorami wlosow itd. takze jesli tobie sie podoba na imprezki dozwolony jest kazdy kolor i styl :D (oczywiscie do szkoly nie, ale sama o tym dobrze wiesz wiec nic juz nie mowie:) )

p.s. i nie sluchaj jakis ciotek-cnotek ( bez obraz dziewczyny, sorki :) ), ktore mowia, ze tego czy tamtego nie wypada, rob to, co ci sie podoba, ale zaznaczam jeszcze raz: nie wszystko wszedzie powinno sie nosic. Dopasuj wszystko do sytuacji i bedzie ok :)

no właśnie bo moja koleżanka(tez ma 16 lat) poszła na elegancki obiad do swojej ciotki i miala czarne pazurki a ta jej nagadała i jeszcze na jej matke naskoczyla ze ta jej pozwala :-o

cos ty!!! Boze jaka ciotka jakas sfrustrowana chyba:) Nie martw sie, mysle, ze bordowym mozesz sobie spokojnie pomalowac pazurki, na czarny niestety roznie ludzie reaguja, takze tu trzeba byc troche bardziej ostroznym.

szczerze mowiac bardziej usmiecham sie wlasnie w strone tego bordo :)

No i dobrze:) Tez lubie bordo (zawsze lubilam) wiec popieram cie z calej rozciaglosci:)

* w calej rozciaglosci oczywiscie :)