Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość help help

o ratunku!!! mamy w domu jakieś wielkie paskudztwo

Polecane posty

Gość help help

na pewno wąż i na pewno więcej niż pół metrowy, tylko nie wiadomo co to, mieszkam na 1 piętrze, jak to ścierwo tu mogło wejść? w pokoju mam 4 malutkie kotki :(, a pan weterynarz poinformował mnie tel. że on nie ma uprawnien do łapania węży/żmii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość help help
nie zrozumiałam twojego tandetnego dowcipu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bez jaj, jaki waz, co Ty na florydzie mieszkasz zeby Ci weze po domach lazily...a do tego jeszcze w bloku...ze niby przez przwody wentylacyjne jak karaluch...brednie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość help help
widziałam, próblowaliśmy go łapać, ale bez skutku. Wygląda toto jak zaskroniec ale syczy, no więc nie wiem, co jest grane. Póki co zamknęliśmy to w pokoju i otorzyliśmy okna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolciaaaa
a w jakim miescie ty mieszkasz ze ty weze w domu masz?? a jak masz to wspolczoje na pewno juz bym tam nie zasnela :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w polsce jadowite sa tylko zmije, jak nie zmija (bez zygzakow)to mozesz wziac do reki (albo na cos dlugiego w ksztalcie patyka) i wyrzucic przez okno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość help help
nie napisałam że w bloku, to raz, dwa mieszkam obok ogródków działkowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aira
a moze straż pożarna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolciaaaa
no to wez moze zadzwon na informacje no nie wiem i jakis numer telefonu ale do kogo tylko ?? nie wiem jak ci doradzic a jakiej to dlugosci jest??bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość help help
no własnie nie ma zygzaków, ale ciężko to złapać jeśli chodzi o straż to chyba by to zbagatelizowali o ile nie wyśmiali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim wypadku przepraszam, chociaz latajacych wezy nie widzialem, ani takich co po scianach laza...i w sumie zazwyczaj sycza, szczekajacego jeszcze nie widzialem :) generalnie to ja bym do pogotowia weterynaryjnego zadzwonil/schroniska/zoo a najszybciej to pewnie do strazy pozarnej bo to chyba oni takie rzeczy robia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość help help
za cieńki jesteś w uszach elektron ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może być wąż, ktoś wyrzucił, albo komuś uciekł i wlazł do ciebie do domu. Zadzwoń do zoo, jeżeli mieszkasz w większym mieście, albo jak ktoś radził do straży pożarnej, a kotki gdzieś ukryj w bezpiecznym miejscu, ja bym sama tego nie póbowała łapać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość help help
dzięki papierowe, tylko że to jest dłuższe niż pół metra, a zaskroniec z reguły chyba nie syczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość help help
on jest taki kurde zielonkawy, schował się gdzieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość help help
o ku..to chyba pyton :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość help help
oki, idę zobaczyć tę akcję. Ojciec wrócił z pracy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasssssssssssssssszzzzzzzzzzzz
sssssssssssssssssssssssssyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyssssssssssyyyyyyyyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×