zaproszenie na ślub

Proszę o radę ! Jak zaprosić na ślub pracowników zakładu w którym pracuje ??? Przeciez chyba nie bede kazdemu z osobna dawał zaproszenia. A może wszystkich zwołac w jedno miejsce i ich zaprosic ???? a jak z przełozonymi ??? jak ich zaprosic ???

ja pracuje w szkole, wiec jedno zaproszenie wywiesze w pokoju nauczycielskim, a drugie dam dyrekcji i po sprawie

klasyczna?

Nikt z Was nie zapraszal pracownikow na slub ?????

ale zaprosilam tylko 6 osob wiec kazdej z tych osob wreczylam oddzielne zaproszenie. poza tym chyba sama powinnas na tyle taktu i oglady zeby wiedziec, ze zbiorowe zaproszenie "no to przyjdzcie do mnie na slub" jest wyrazem braku szacunku. chyba nie trudno ruszyc sie do kazdego z osobna i wreczyc mu zaproszenie (chociazby ustne). i chyba jest proste i logiczne, ze przelozonych zaprasza sie osobiscie, wreczajac pisemne zaproszenie. troche szacunku dla innych :O

ja zaprazałam osobiście 15 osób i wręczałam zaproszenie

No tak ale ślub bedzie 100 km od miejsca pracy wiec watpie zeby ludzie przyjechali tym bardziej ze znam ich tylko pare miesiecy.Co robic ?

to zapros tylko tych, ktorych najbardziej lubisz i popros o potwierdzenie przyjazdu :O

Chodzi mi tylko o slub bez zapraszania na wesele, wiec chyba potwierdzenia nie trzeba żądać. Czy mozna zrobic to ustnie w pracy ???

Moim zdaniem takie zapraszanie jest nie na miejscu :O wiem po sobie, że na pewno bym poczuła się obrażona i nie przyszła do kościoła. Jeśli nie masz zamiaru zapraszać ich na wesele to nie proś ich w ogóle, jak wiedzą kiedy jest ślub i októrej godzinie to może sami coś zorganizują dla Ciebie i niespodziankę Ci zrobią przychodząc do kościoła. Z drugiej strony jeśli masz życzenie prosić ich do kościoła (tak też się zaprasza) to spotkaj się z każdym osobiście. Skoro pracujecie razem to znacie się i będzie okazja wpaść na kawkę. Natomiast szefostwo zaproś w miejscu pracy. Mój narzeczony zaprosił szefa wraz z żoną w pracy.

moja, teraz juz ciotka, tez miala taki problem. ale w rezultacie zaprosila ustnie tylko tych znajomych ktorych naprawde chciala zaprosic i dala im zaproszenia tylko na slub. tak samo zrobila z szefem, zaprosila go w pracy dajac zaproszenie. po co zapraszac wszytskich, skroo wiadomo, ze nie wszystkich lubisz?

Persymonia zgadzam się z tym.

Szczerze mowiac to nawet wszystkich nie znam z imienia i nazwiska. Myslalem ze moze jakis torcik przyniose po weselu do pracy i to bedzie rozwiazanie.

jak ich nie znasz z imienia i nazywska to jaki sens jest ich zapraszac? chyba w tym dniu chcesz byc otoczona tylko rodzina, przyjaciolmi, czyli tymi, z ktorymi laczy cie jakas wiez emocjonalna. w takim razie na twoim miejscu zaprosila bym tylko szefa, bo to raczej wypada, a reszte, skoro ich nie znasz, olej. mozesz faktycznie potem przyniesc jakis torcik, ale to tez nikoniecznie

mój brat zeskanował zaprosznie( zaproszenie było bez informacji o weselu) , zrobił pokaz w Power Point i wkleił tam wspólne zdjęcie z jego narzecozną. Wysłał po prostu mailem i napisał zapraszamy. Pracuje w dużej firmie , tzn centrala zatrudnia 200 osób i wszyscy tak robiąże wysyłaja mailem..

moja siostra zaprosiła tylko swoich szefów z zaproszeniem i swoje psiapsiuły z pracy a dla reszty po weselu zrobiła poczęsteunek z ciastem , kawką itp i tak to wyglądało... :)