Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość collina_

Opowiem Wam swoja historie...

Polecane posty

Gość wczesniej pisałaś
że minęło pół roku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość collina_
pol roku jak zerwal ze mna chlopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość collina_
chyba jednak nie ide :( a poszlabym, bedzie tam moj byly i wogole.. :( ale nikt nie chce isc, ani siostra ani kolezanka, wiec co mam sama isc i sama sie bawic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może zadzwoń do rodziców twojej byłej koleżanki i zwyczajnie przeproś za to co zrobiłaś. Powiedz, że to ci ciąży, że nie liczysz na powrót do tego, co było, ale jest ci ciężko żyć z tą swiadomością, tym bardziej, że to zrobiłaś jeden jedyny raz w życiu i to nie dla korzyści, tylko dla odegrania się. Że miałaś zamiar zwrócić te pieniądze i nie zdażyłaś przed wydaniem się. Poza tym nie powinnaś chodzić już na imprezy z tym towarzystwem. Koleżance też możesz na osobności powiedzieć to samo, co jej rodzicom. Wytłumacz jej, że nie jesteś pospolitą złodziejką, że to był jedyny raz w twoim życiu i poniosłaś już srogą karę. Wiem, że próbowałaś już wcześniej to zrobić, a ona nie słuchała, bo była mocno wkurzona. Może już trochę ochłonęła. Źle ci poradziła, powstrzymując cię przed przeprosinami jej rodziców. Ona mi się nie podoba. Chyba lubi afery, skoro zamiast zatuszować całą sprawę, wolała ją rozmuchać. Przecież mogła zwyczajnie zerwać z tobą znajomość. A tak w ogóle, to gdyby sprawa kradzieży się nie wydała, to byś nie oddała pieniędzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość collina_
ale ja je oddalam nastepnego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
collina Oddałaś wtedy, gdy koleżanka już to odkryła i zarzuciła ci kradzież. To wiem. Ale pytam się, czy gdyby nikt niczego nie zauważył, to też byś oddała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość collina_
nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
collina No to nie dzwoń do rodziców koleżanki, bo twoje przeprosiny nie będą szczere. Oni fałsz w twoim głosie mogą wyczuć. Wtedy byłoby jeszcze gorzej. Zaczniesz życie na nowo. Przeszłość będzie ci ciążyć, niestety mocno. Kiedy zrozumiesz, że powinnaś była chcieć oddać pieniądze bez wymuszania, wtedy doznasz ulgi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basiuń
Hm.. masz już 19 lat, może czas pomyslec o przeprowadzce do innego miasteczka? albo większego miasta? ja bym tak zrobiła na Twoim miejscu, bo tu już raczej nie znajdziesz ludzi, którzy Cię docenią. Ludzie, zwłaszcza w małych miasteczkach lubią się wyżyć na kimś, by przyćmić swoje błędy i słabości. Napewno nie jesteś tam jedyną osobą, która skubnęła komuś jakies pieniądze czy rzeczy. Jesteś za to jedyną, która miała pecha i teraz wszyscy mszczą się na Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość collina_
to niestety prawda.. nie wiem czemu "kolezanki" tak bardzo mnie znienawidzily, az tak, ze nagadaly jakis glupot chlopakowi, z ktorym sie spotykalam i ten po prostu przestal sie starac.. ech.. nie zasluguje na takie traktowanie, nie dosc, ze cierpie po stracie chlopaka juz 8 miesiecy to jeszcze byłe towarzystwo WIE "o tym" :(:(:(:( dobrze, ze mam ta przyjaciolke od 12 lat, chociaz to nie jest taka szczera przyjazn jak z tamta dziewczyna:( no coz.. moze kiedys i dla mnie wzejdzie sloneczko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×