Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sukieneczka

ile kosztuje wypożyczenie sukni ślubnej???

Polecane posty

Gość sukieneczka

zstanawiam sie ile kosztuje wypożyczenie sukni ślubnej?czy opłaca sie bardziej ją kupić czy wypożyczyć?jak to jest?czy płaci sie za każdy dzień wypożyczenia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ja wypożyczałam zapłaciłam 1000 zł suknia kosztowała 2000 zł. Oddałam ją dwa dni po ślubie i kłopot z głowy:) Suknia była nowa nigdy wczesniej nie uzywana . Myslę że to dobry pomysł z tym wypożyczaniem oddajesz ja po ślubie i kłopot z głowy i masz miejsce w szafie hihi... Ale co kto lubi... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba jednak
lepiej się opłaca kupic używaną suknię w dobrym stanie, bo później możesz ją sprzedać i odzyskac chociaż część pieniędzy, a nawet jeśli nie to jest Twoja i nie musisz się martwić i uważać na nią na weselu. A za 1000 zł. to już naprwdę można kupić super suknię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość santi_23
ja wypożyczam za 1750 zł bo suknia kosztuje 3550 więc jest dla mnie za droga by kupić a bardzo mi się podoba. Suknia Demetrios:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazwyczaj to połowa ceny sukni nowej - wobec tego baaaardzo drogi interes... lepiej chyba kupić używaną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też uważam, że bardziej opłaca się kupić suknię użuwaną w dobrym stanie. Zawsze można ją potem sprzedac i mieć jeszcze z tego trochę kasy. Np kupić za 1000 i sprzedac za 500 zł i już masz połowę w kieszeni. A za 500 zł to ładnej sukni razcej nie wypożyczysz. Ofert sprzedazy uzywanych sukni jest mnóstwo i na pewno znajdziesz cos dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria___
Ja zapłaciłam 1300, suknia w salonie 3500. Specjalnie na nią nie uważałam pomimo że miała dłuuuugi tren. Suknia wytrzymała całonocną zabawę, włącznie z sesją zdjęciową na skałkach i w lesie i nic jej się nie stało :). Ja tez przed wypozyczeniem martwiłam się czy np gdzies jej nie rozerwę, ale w końcu stwierdziłam ze po płotach nie będę przeciez skakać :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×