Uczulenie? Choroba?

Moja 21miesięczna córeczka dostała dziś dziwnej wysypki - zauważyłam ok. 18.00 na policzku zaczerwienienie i chrostki - myślałam ze cos ją ugryzło Potem podczas kąpieli (ok. 19.30) okazało sie, że ma identyczne "plamy" na plecach - w 6 miejscach Ale - z nbuzi całkowicie zniknęło !! Po 20.00-tuuż przed zaśnieciem "wysypka" pojawiła sie na nóżkach i rękach - zaś na plecach pozostało tylko w 1 miejscu .... co to może być ?????? uczulenie ???? temperatury nie ma - jednak cały dzień była dziwnie rozdrażniona - myslałam, ze przez zęby (idzie pierwsza 5) Jednak chyba przez ta wysypkę (to ją swędzi) oczywiscie jak będzie cos jeszcze miała rano pójdziemy do lekarza, jednak może któraś z doświadczonych mam sie juz z czymś takim spotkała i mnie uspokoi ??

:( dziękuję chociaż za podnoszenie :(

Elfiiku - bardzo chciałabym Ci pomóc, ale niestety - objawy opisane przez Ciebie do niczego mi nie pasuja :( Najbardziej do jakiegos uczulenia, raczej kontaktowego, niż np pokarmowego. Życzę Ci, aby do jutra znikło i nigdy się już nie pojawiło :)

Konka :) dziękuję za odzew :) właśnie - uczulenie - kontaktowe ... też o tym myslałam ...ale od czago tak nagle ??? ciuchy prane od kilku miesiecy w tym samym proszku, brak nowych zwierząt itd :( zajarzałam do niej przed chwilką - śpi spokojnie - ale na buzi pojawiły się nowe chrostki :(

UCZULENIE?SKAZA BIAŁKOWA?

a ja nigdy nie słyszałam,ze jest coś takiego jak chrostki...

Amelia miała atopowe zapalenie skóry - była uczulona na mleko -a le juz z tego wyrosła więc z doświadczenia wiem jak wygląda AZS - to jest cos całkiem innego - inaczej wygląda, no i AZS nie znika po 30 czy 60m minutach bez śladu żeby sie pojawić w innym miejscu !

racja - powinno być KROSTKI

UWAGA sprostowanie-ie ma chrostek tylko ew. są krostki!!!

Mój synek też podobnie miał z tym ze dostawał je akurat po kąpieli a potem powoli znikały i rano znów nic nie było widac. Lekarz powiedział ze to od za bardzo chlorowanej wody (mieszkamy w Jeleniej Górze która została trochę zalana i problem jest z czystoscią wody po powodzi) Wodę mu teraz gotuję do kąpieli i jest oki. Wracamy do "starej wody" w następnym tygodniu :-)

tia ja wyroslam z atopowego po to tylko zeby z powrotem do niego wrocic;/