Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i co teraz powiecie

Dla pragmatyczek i racjonalistek.

Polecane posty

Gość definicja moja to nie
kiedys doczytam topik o 19 to wpadne i pogadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna z tych
Una mujer bonita - masz rację, wkurzające jest nie to, że może któraś świadomie zaszła w ciążę, (jeśli w ogóle można mieć pełną świadomość siebie w wieku 16-18 lat), tylko ta przerażająca pustka w ich główkach. Ja mam 29 lat i 5 m-czną córeczkę. Mogę powiedzieć, że to była świadoma decyzja (3 lata po ślubie). Już wiedzieliśmy ze będziemy mieć gdzie mieszkać (nie kątem u rodziców), skończyliśmy studia i podyplomówki (bo praca tego wymagała), byliśmy niezależni finansowo. Wcale nie chciałam mieć wszystkiego. Chciałam być samodzielna, żeby dziecku dać to, czego sama nie miałam, bo moja rodzina nie była bogata. Moja mama nie miała matury i zawsze była na to zła. Nie miała dobrego zawodu. Za dużo się napatrzyłam jak się męczy. Siedziała z nami (3 dzieci) w domu przez 8 lat. Nie pracowała. Teraz przyszły lata, kiedy zdrowie już nie takie a ona musi tyrać i to ciężko, (bo zawodu nie ma) żeby stracone lata do emerytury dopracować. Nie pracowała, kiedy była młoda, a teraz my już odeszliśmy na swoje a ona zamiast odpoczywać musi tyrać. Nie chciałam tak skończyć. Kiedy ja będę miała tyle lat, co ona będę siedziała przed kominkiem we własnym domu, wygrzewała spracowane kości i wychowywała swoje wnuki, żeby moje dzieci mogły pracować nie rezygnując z bycia rodzicami. Ja mam trudniej, bo i jedna i druga mama pracują, ale ja jestem już na tyle niezależna finansowo, że stać mnie na nianię. Z niczego nie muszę rezygnować. Jestem mamą, (co kocham), ale i żoną, kochanką, wykwalifikowanym pracownikiem, nadal ładną i jeszcze całkiem młodą kobietą. Takie młode dziewczyny jeszcze nie myślą jak to będzie i skąd na starość wezmą na życie. Jeśli sobie teraz nie wypracuje to, kto mi potem da? Teraz mam siłę, energię i mózg jeszcze świetnie pracuje. A jak patrzę na moja mamę - spracowaną i już po kilku operacjach, w wieku ponad 50lat, kiedy inne kobiety przechodzą na emerytury jej nadal brakuje 10 lat pracy. O tym żadna nie myśli jak się gzi. A gdyby przyszło mi ją utrzymywać, bo już by nie mogła sama pracować, a ja bym urodziła dziecko przed maturą i nic bym nie miała, to, co? Kulka w łep i do piachu, albo żebrać do opieki. Oj ta wasza "dojrzałość". Za mało jeszcze w życiu przeżyłyście, za mało widziałyście, a o przyszłości tej dalekiej wcale nie myślicie. Nie generalizuję, ale niejedna jeszcze dorosnąć musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o losieeeeeeee
tak ale niejedna jest bardziej dojrzala niz te 30stki.poza tym nie wszystko to pieniadze i wyszktalcenie.co dziecku po tym ze matka ma studia?studiami dziecka nie wykarmisz.poza tym..najwazniejsza jest chyba milosc.bo jesli w domu nie bedzie milosci nikt nie bedzie szczesliwy !!! i taka jest prawda.sa rozni ludzie..a wy szufladkujecie ..co jest przykre.ciekawa jestem co byscie napisaly gdyby pojawila sie 18latka ktora zaszla w ciaze i usunela dziecko haha dopiero byscie pojechaly.a moze byscie byly dumne bo byscie postapily tak samo> gowno prawda.Niewiecie jakbyscie postapily bo nie bylyscie w takiej sytuacji.na studia i wyszktalcenie przyjdzie pora.wazne zeby chciec.To jest najwazniejsze.... Gadacie beznadziejnie. W jakich wy czasach zyjecie.? to 21 wiek ..Nie powinno was nic dziwic.. i zadna mi nie powie ze was matki rodzily w wieku 30-40 lat.smieszne poprostu jestescie. zal was kobiety.bardzo mi was zal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama miloscia sie nie zyje!! wiec nie wygaduj glupot,ze Tobie nas zal...zal mi ciebie,ze dziecko bedziesz lub juz karmisz tylko miloscia a co do aborcji,to sorki ale jestem za...sa rozne przypadki i tez nie szufladkujmy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh..Czytam wypowiedzi niektorych z was i az niedowierzam...ze tak sie [potepia mlode matki przeciez juz pelnoletnie to nie to samo co 13stki ,ktore same sa jeszcze dziecmi.;/...ja sama mam 19 lat ,mam meza a w lipcu urodze nasze dziecko:) I nigdy nie zalowalam tego ..czuje sie gotowa na bycie matka i zdaje sobie sprawe co to znaczy i nie uwazam ze skazuje moje dziecko na beznadziejne zycie bo nie mam wlasnego domu,samochodu itp.MOj maz pracuje i jest wniebowziety ze zostanie ojcem choc tez ma 19 lat... uwazam ze decyzja o zostaniu matka zalezy od dojrzalosci kobiety a nie od ilosci jest lat..;/ Ja tam uwazam ze 19 lat to najlepszy wiek na pierwsze dziecko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×