mam pytanie..............!!!

lekarz wyznaczyl mi termin porodu na 1 marca... Jestem w stu procentach pewna iz zaszlam w ciaze 11 czerwca Lekarz ten sam przedzial czasowy mi powiedzial 10-13 czerwca to sie zgadza akurat Robilam wczoraj linijke i wyszlo mi ze jestem w 12 tyg i 6 dni To jest niemozliwe....! Na jakiej podstawie lekarz wyznacza termin i dlaczego wychodza taka bzdury???

nikt niewie ? ehhh

a kiedy miałaś ostatnią miesiączkę?

z tego co wiem, to za datę poczęcia lekarz obiera termin Twojego ostatniego okresu bez względu na wszystkie inne okolicznosci

Tygodnie ciąży liczy się od pierwszego dnia ostatniej miesiączki, a nie od zapłodnienia.

no wiec ok ostatnia mesiaczka byla 25 maja. ale gdy lekarz umawial sie ze mna na nastepna wizyte czyli dzis mowil ze to bedzie akurat 9 tydzien. i zgadzaloby sie ze to 9 jak liczylam od 11 czerwca.

termin wychodzi na 1 marca...zgadza się z tym co mówił lekarz

ok.. dzieki :) skoro to sie odmierza czas od ostatniego okresu to ok :)

/25 maj + 7 dni/ - 3 miesiące..... = 1 marzec