Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość motyle

motyle?

Polecane posty

Gość motyle

Wczoraj spotkałam sie po raz kolejny od kilku tygodni z moim byłym i cholera jasna wstyd mowic, ale cała sie trzęsłam, wszystko mi dygotało, w brzuchu motyle, krępowalam sie patrząc mu w oczy, serducho waliło hmm a gdy byłam z nim 2 lata temu to zerwalam bo nic takiego nie czułam Jak to mozliwe? O co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenny_ey
cześć! Musisz koniecznie się jeszcze z nim spotkać - wtedy bedziesz wiedziec co jest grane! może to tylko jakiś sentyment...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze teraz uswiadomilas sobie ze to co bylo miedzy wami bylo naprawde czyms cudownym i temu czujesz motyle w brzuchu ... ;) spotkaj sie z nim jesszcze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bellamaria
hmmm myslę, ze jak sie kogos długo nie widzi, to jest taki przewrot w zoładku a to stres. długo mnie nie widział, jak wypadne czy jestem ładna itp;) spotkaj sie jeszcze raz, motylii nie bedzie. zobaczysz. chyba ze masz na niego charpke, to beda takie zoładkowe przewroty, bo jestes w napieciu- bedzie cos z tego czy nie. itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motyle
Dzieki za wpisy! Dziewczyny, ale ja spotykam sie z nim juz kilka razy w ciągu ostatnich tygodni i za kazdym razem jest tak samo:) A 2 lata temu tego mi własnie brakowało, nawet mu kiedys powiedzialam, ze nie ma tego czegos w jego oczach .. - a teraz tak te oczy (i nie tylko) na mnie działają, ze az boje sie w nie patrzec :P Mowi ze sie chemia jest, albo jej nie ma, wiec jak to mozliwe ze zrodziła sie teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) kurde az mordka sie usmiecha :) trzy lata temu rozstałam się z kims kogo bardzo kochałam ale jednak nasz zwiazek był zbyt burzliwy i cos pekło.... nie widywalismy sie nie rozmawialismy nie kontaktowalismy.... nie tal dawno temu po dokładnie trzech latach nasze drogi w nieszczesliwym a jednak co si eokazało później szczesliwym dla nas przypadku znów się spotkały.... i jestesmy razem kochałam go kiedys ale teraz to co jest teraz jest o 1000 niebios silniejsze i piekniejsze.... choc nie ukrywam ze przeszłosc powraca do nas tworząc małe grzmoty na owym niebie.... musisz byc na to przygotowana jesli cos powróci. a jesli jeszcze chodzi o motylki.... cóz mogły pojawic sie chociazby dlatego ze to jednak taki mały stresik \"bo to jest mój były\" nie unikaj spotkań.... wrecz przeciwnie w niedługim czaise powinnas sama si edowiedziec o co w tych zawirowaniach chodzi.... i jelsi sa autentyczne to kto wie moze do siebei wrócicie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bellamaria
wiesz jesli nie ma chemii na poczatku, a jest teraz, to przeciez z czegos to wynika. w koncu obecnie jak i 2 lata temu to był ten sam facet- cechy, usmiech itp. a jesli cosik mu przybyło i na to lecisz to jets nie fair. Zasluguje by kochac jego:) co do kobiety, hmmm jak nie umalowana to słabo wyglada, jak sie podmaluje lepiej. Mysle, ze kwetsia zaiskrzenia moze byc pozniej, ale nie tak ze nie ma jej wcale a potem jest. tak wiem te oczka, ta dusza, te ustka:) ale ja i 2 lata temu sie zachwycałam, tak jak i obecnie. Jestem constans a nie jak cosik. a najbardziej to ujely mnie wypowiedzi jak mial 34 i sam mowil, ze to był najleszy cat z nim:) i ja to samo mowie. Czulo sie takie cieplo jego osoby i madrosc. I wielu fajnych mial rozmowco:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bellamaria
odgrzewane uczucie to jets wtedy jak jedno nagle stało sie zine a potem znow wracają a jelsi zawsze oboje byli ciepli, tylko nie byli ze soba, a teraz sa i chca byc, to nie sa odgrzewane uczucia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nie zapomnijcie ze
ludzie DOJRZEWAJĄ!!!!!!!!! tym bardziej ze widac ze są to mlodzi pewnie kolo 20-25... teraz mogli wieel zrozumiec dorosnąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motyle
Ale to nie było nasze pierwsze spotkanie po tych 2 latach, bo spotkan było juz kilka i za kazdym razem jest 'gorzej' :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bellamaria
wiele 25 latek jest madrzejszych od niejdnje 37 latki, lub jak kto woli 34 latki:) Nie ma tu nic wspolengo z dojrzewaniem. W jej mniemaniu znaczy to: wytlumacz sobie rozumem: jets fajny, lubie go, nie kocham, ale mam tyle lat, chce byc tym i tym, on mi to da. I taki proces myslowy ta owa glupia 33 i 37 latka, wkotce 40 latka uznaje za proces dojrzewania!!!! A to nic jak wyrachowanie i kalkulacja!! i dlatego bach bebe. I wedlug niej ona ma dorosnac czyli wytlumaczyc sobie: ona chce byc ze mną, zgwalcila mnie, ale musze jej hold dawac bo dala mi cos. i powinien byc z nia, kochac ja wielbic. Ja.. Ją? nie, to ono. Nie ją. I tu niedorosła baba co rosci sobie praow do niego poprzez bebe. To wyrachowanie. To jak regent rzadzil a nie faktyczny krol. Czyli ona ma dostep do niego poprzez bebe. Ma do niego prawo. prawo do niego, do jego uczuc. Inaczej on jet niedojzały. Ale ona jets dojrzała. Na złosc jemu ograniczla kontakty bebe. Glupia jak nic. Jak by byla dojrzała to by rzekla, ciesze sie ze chesz, a nie ze bebe ma wujka czy dzidka. i kto ma racje ona czy ja? popierasz ją zatem glupiej przyznaesz racje. A zobacz jakie to (ona)glupie, niedojrzale i wyrachowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×