Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pragnąca śmierci

Jutro mam ur a pragnę umrzeć...

Polecane posty

Gość Pragnąca śmierci

Chce umrzec ale nie chce (nie mam odwagi) popełnić samobóstwo...chętnie bym ddała życie za kogoś...niestety nie moge tak:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowy alkoholik
hej czasami jest zle, czasami jest dlugo zle, ale bedzie lepiej a zycie masz jedno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem,że cięzko będzie Ci to teraz zrozumieć, ale to co chcesz zrobić to w cale nie jest rozwiązanie. Pomyśl o ludziach, którzy Cię kochają. To egoizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie z anonimowym alkoholikiem. Zycie masz jedno i poki zyjesz, jest nadzieja,ze moze byc lepiej. Jak umrzesz, tej nadziei juz nie bedzie. Pomysl, ile moglabys stracic szans na szczesliwe,fajne chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez kiedys tak mialam, i zrobilabym to gdybym byla odazniejsza, a teraz ciesze sie ze stalo sie jak stalo, zycie jest naprawde przewrotne i wszystko w jednej chwili moze sie odmienić, teraz kocham swoje zycie i ciesze sie tym to co mam. Nie popełnij błedu jest tyle rzeczy do zrobienie, tyle rzeczy do przezycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pragnąca śmierci
dzięki ale słowa, że może być lepiej nic mi nie pomagają...mam juz dość ciąglego zaciskania zębów i wmawiania sobie ze będie ok...Jestem grubą ososbą i non stop słyszać obrażlliwe uwagi i wyzwiska...nie chce się mi żyć...oprócz mojego psa nikt mnie nie kocha wiec nikomu nie bedzie żal...na pewno wszyscy naokoło na moim pogrzbie będą się smiać ..jak pomiesciłam sie w trumnie!!! bez sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to jest ur
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie byłoby lepiej
gdybys myslała o smierci , pomyslała zeby coś z tą Twoja otyłoscią zrobic ?.....zobacz ile jest kobietek na forum DIETY. Napisz tam, a zapewne znajdzie się zyczliwa dusza ktora Ci pomoze się z tym uporac :D. Pomysl o tym jak bedziesz wyglądac a rok lub dwa , gdy nabierzesz kształtow pięknych i pomysl o zdziwieniu tych, ktorzy Ci do tej pory dokuczają. Ja dla samej satysfakcji , ze im mina zrzędnie zrobilabym wszystko, aby schudnąc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też chciałbym umrzeć
ale nie mam odwagi się zabić :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maksiulka
nie uzalaj sie nad soba tylko wez sie w garsc wlasnie bezsilnosc wziela gore i wygrala z Twoja psychika dziewczyno nie poddawajs ie tak szybko!Nikt nie powiedzial ze zycie jest latwe i bedzie jeszcze ciezsze ale trzeba z tym walczyc i byc silnym!Moim zdaniem powinnas znalezc jakies zajecie wtedy bedziesz myslala nad czyms a nie nad umartwianiem sie ze jestes gruba bo wyglad o niczym nie swiedczy!I mozesz byc pewna ze jesli ktos sie smieje z Ciebie ze jestes gruba to swiedczy tylko o nim ze to on ma niepoukladane w glowie nie zdajac sobie sprawy ze to kiedys on moze tak wygladac jak Ty!Wiec glowa do gory i zapisz sie gdzies idz wsrod ludzi poznawaj ludzi ktorzy Cie zaakceptuja i miej to w nosie co ktos powie!moze ludzie to robia celowo zeby Cie zdolowac bo wiedza ze dreczy Cie ten temat!Postaw sie okoniem to moja dobra rada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pragnąca śmierci
nawet jak schudne to nie wiem czy bede mogła normalnie zyć... boje się ludzi, boje sie wyjsc, ciagle siedze w domu... z lękiem patrze na innych obserwujac czy zznow sie smieją ze mnie:( ...straszne i meczące to jest...nie wytzrymama 2aat nawet jesli uda mi sie choc troche schunąć...moze zachoruje na cos co pozwoli mi umrzec...a na szczescliwe chwile juz nie licze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maksiulka
mało wiesz o zyciu a zycie lubi zaskakiwac szkoda ze tak szybko sie poddajesz i masz bardzo slaba psychike!Ale samobojstwo to nie wyjscie!!!!!!Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pragnąca śmierci
dzieki na słowa otuchy ale juz nie mam sily walczyc z wszystkim naokoło...wiem ze sobie nie poradze...wystarczy czekać jak zlituje się Pan Bóg nade mną....nie czytajcie i nie odpisujcie już...przepraszam za tem topic...macie pełno swoich problemów... dzięki !! i jeszcze raz przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maksiulka
i czy otylosc jest tym jedynym problemem dla ktorego chcesz popelnic samobojstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowy alkoholik
otylosc ... akurat z tym mozna sobie poradzic, wiem ze czasami niezmiernie ciezko ale sprawa nie jest beznadziejna :) a jak juz nie masz wcale a to wcale zaciskac pasa i sie odchudzac to i tak masz duza szanse na jakas pigulke odchudzajaca ktora zrobi to za Ciebie (moze nie za rok czy za 2 lata ale w przeciagu kilku lat moze cos takiego wymysla)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pragnaca śmierci
Maksiulka...mam 22lata i tak otyłość jest jedynym powodem.ponieważ nikt nic innego u mnie nie widzi!!! Hipopotam, swinia itp słysze ciagle, nigdzie nie ide na imrezy, do szkoły tez nie poszłąm, do pracy tez nie pojde bo boje sie ludzi!!! W sumie to ich nie nawidze...Samobóstwa nie popełnie b jestem za mało odwazna...czekam na coś np chorobę która pozwoli mi stad zniknąc! Maksiulka Dzieki ale Twoje słowa itak nic mi nie dzadza...Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie miaucz
ja schudłam 16 kg to i Ty schudniesz ze dwadzieścia. zarejstruj się na portalu, który ci dałam www.dieta.pl i licz kalorie. na forum tam są ludzie z takimi samymi problemami. tam znajdziesz zrozumienie i może nawet znajomych ze swojego miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polska rozmowa
Przestań być przygnębiony. Jak możesz myśleć o takich rzeczach ??? Życie cię wprowadziło, więc nie wychodź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teppic     No1
Idź na oblodzony dach i przejdź się. Jak się poślizgniesz, nie będziesz mieć wyboru i tak. Jak się nie poślizgniesz, to jesteś wystarczającym szczęściarzem, żeby pozwolić sobie jeszcze trochę pożyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×