Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość depresja18

Zaczełam przyjmować Seronil , czy naprawde całkowicie nie wolno nic pić ?

Polecane posty

Gość palovit
LL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piechowska29
zastanawiam sie czy go brac czy nie szczeze to sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość en
piwo, wino owszem, ale wodki nie polecam, moj przyjaciel brał ANDEPIN tez z fluoxetyna i po prostu szybciej sie upijał,a sennosc po takich lekach to chyba normalka niezaleznie od alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sert
Mój chlopak wlasnie zaczol dzis brac seronil czytamy oboje wszystkie wypowiedzi i tak sobie mysle czytajac to wszystko ze procz depresji wiekszosc ludzi powinna tez wyleczyc sie z alkoholizmu : czlowiek chory na depresje poczatkowo probuje leczyc sie z niej wlasnymi ( malo rozumnymi sposobami) tj. alkohol, narkotyki biorac leki powinien uswiadomic sobie ze juz czas porzucic stare nawyki. iesli komus lek wystarczajaco nie pomaga powinien isc jak najszybciej do dr i zalatwic sobie nowy (a nie zapijać sie ps: trzeba pamietac ze pigulki wszystkiego nie zalatwia wiele zalerzy od nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikue
"Nie nalezy" pic alkoholu w czasie leczenia fluoksetyną, a nie "nie wolno". Można, tylko od czasu do czasu i w umiarkowanej ilości. Interakcja u każdego moze byc inna w zalezności od kondycji psychicznej, fizycznej i ogólnej wytrzymałości na alkohol. Reakcja jest taka, ze po wypiciu kilku drinków nasila się działanie fluoksetyny ( czyli mocniej wychwytuje serotoninę ), moze to powodowac krótkotrwałe stany euforyczne :) . Trwa to jednak krótko. Lek zaczyna działac silniej, a to sprawia, ze ta okreslona dawka działa krócej ( jest szybciej metabolizowana ). U siebie zauważylam, że po takich akcjach ( bardzo rzadkich ) na drugi dzień nie ma kaca, za to jest się nadal pijanym. Ogólnie odradzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie.........
mój facet własnie wzial 80 mg seronilu, czy moze mu sie cos stac groznego ? prosze o szybka odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikue
Na pewno nie umrze. Ale po co brac tyle na raz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michelle84
mozna sie napic ale kac trwa bardzo dlugo a bardzo czesto na drugi dzien czlowiek jest jeszcze pijany,wyprobowalam wiele razy,nie polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grześko
Ja biorę Seronil dopiero ponad tydzień, ale wcześniej brałem Xanax i Pramolan dośc długo. Czasami piłem przy tym sporo piwa. Trzeba uważać bo po połączeniu piwa i leków robi się głupie rzeczy których po samym alkoholu nigdy by się nie zrobiło. Po prostu szybciej traci się kontrolę nad sobą. Poza tym niewiele się na drugi dzień pamięta. Łatwo o obciach, uwaga!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabiti
Depresja 18, jesteś tam? Chciałabym z Tobą pogadać, odezwij się jeśli możesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iga_w
depresja 18 jesteś bo też potrzebuję rozmowy z osobą która przeżywa to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirror
NIE WOLNO PIĆ, ABSOLUTNIE!!!!! Jeśli ktoś leczy się z depresji to całkowity zakaz! Jeśli choruje na bulimie to niekoniecznie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzik1212
Może zacznę od tego że jestem farmaceutką...Seronil brałam około 5 lat ( prawie całe studia ) i przez ten czas nie stroniłam od alkoholu...ogólnie czułam się normalnie chociaż jak sięgnę pamięcią to zdarzały się momenty że dużo wypiłam i trochę świrowałam ale to raczej były pozytywne wariactwa...z tym że powinnam tu zaznaczyć iż ja nigdy nie miałam depresji jako takiej...zażywałam ten lek bardziej na sprawy nerwicowo lękowe których objawami były np. kołatania serca, nagłe zawroty połączone ze splątaniem i osłabieniem a to przeszkadzało mi w prowadzeniu normalnego stylu życia...tak więc depresji jako takiej to nie miałam...dlatego też prowadziłam normalny studencki tryb życia (czyli w weekendy spore dawki alkoholu ;p )...przez ten cały okres nie pamiętam żebym zauważyła jakieś interakcje tegoż tak mi pomocnego leku z alkoholem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cieszka
A więc spróbowałam. Dziś... kac jak kac. Tylko noc miałam niespokojną, budziłam się co chwilę. Wolę jednak herbatę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna66
Ja wogle dziwię się takim pytaniom ?? Ludzie przecież wy chcecie wyzdrowieć !!! Czy macie świadomość, że każda z trapiących was chorób to wasz problem życiowy ??? Zawsze będzie wracał , zawsze będzie towarzyszył wam w chwilach załamania lub jakiejkolwiek niepewności.. Można nauczyć się z tym żyć. Można choć to bardzo trudne. Przeszłam głeboką depresję i wcale się z niej nie wyleczyłam . Poprostu raz jest lepiej raz gorzej. Nauczyłam się nią żyć . A miałam myśli i czyny różne ??? A sreonil i alkochol?? Napewno to zły pomysł. Ppmyślcie z jakiego powodu macie te dologliwości??? To rzadna odwaga tylko słabość zresztą kolejna "przy leczeniu chorób serca i glowy " mam na myśli duszy.. U każdego jest inny objaw choroby i przebieg.. A nie życzę nikomu ataków nasilenia choroby-naprawdę okropnre a nawet bardzo . Wszystkie objawy które was zaprowadziły do lekarza i podjęcia leczenia wracają w ciągu jednej chwili.. Warto walczyć nawey jeśli horyzont daleki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukasz88
SERONIL biore juz ok. 3 miesiecy i na poczatku rzeczywiscie nic nie pilem. Pozniej zaczalem od piw, na poczatku malej ilosci ale czasami bylo ich kilka pod rzad. Powiem tyle ze jestem na medycynie wiec jakos ciezko bylo sie przelamac i siegnac po alkohol. Jak wiakomo studenckie zycie jest ciekawe i bujne wiec wczoraj mimo ogromnego strachu i wewnetrznego sprzeciwu siegnalem po wodke. Jakos ciezko bylo mi odmowic w gronie moich znajomych i braci ciotecznych. Powiem tak, WYPILEM DUZO bo ok. 0.5 LITRA WODKI NA GLOWE, bylem w klubie bylo fantastycznie, dzisiaj spalem wyjatkowo dlugo ale jakis powaznych skutow ubocznych nie mam, czuje sie jeszcze troche "nieogarniety" ale nic pozatym. Seronil przyjmuje regularnie: 20 mg kazdego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość valhalla
biore andepin z alproxem (od pół roku) przymajmniej mogę do pracy pójść - nie na*pie*rdalać na szefa w biurze, na archiwistów w urządach (piszę oparacowania naukowe dla adwokatów). A piję prawie codziennie - 2-3 piwka wieczorem. Średnio ze dwa razy w tygodiu do niemal do nieprzytomnosći - lubię imprezy.... Ostatnio nawet kaca nie mam :) Ale nadal nie chce mi się żyć - ale tablety pozwalają zapominać o tym. Poza tym koncentracja i pamięć mi się poprawiły - nawet więcej zarabiam dzięki temu - polecam wszytkim normalnych psychitrów - nie zadajacych pytań tylko wypisujących recepty. Od czasu do czasu biorę średnio tabletkę alproxu (z andepinem nie wychodzi) na godzinę i popijam piwkiem - i to jedyny czas kiedy czuję się zajebiscie spokojnie, nie tnę się, nie spaceruję po dachu bloku, nie myślę o bezsensie. Tak chyba wygląda stan zdrowia. Tylko chłopak ma o to pretensje - a co tam. Pozdrawiam, Jola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiekkkk
Jeszcze jakies doswiadzczenia ktos mial z antydepresentami w polaczeniu z alkoholem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiekkkk
Up :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja007
Podnosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biorę Seronil od pół roku i zauważyłam, że częściej oddaję mocz, a także niestety znacznie spadło mi libido. Czy Wy też macie takie "skutki uboczne"? Gdy powiedziałam o tym lekarzowi, powiedział, że nikt mu nigdy nie zgłaszał takiego problemu... :/ Proszę o opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnnnnn
malinka moje libido umarło:( masakra .... mam męza i wiadomo...ostatnio 6 tyg posuchy:O wreszcie zwyczajnie kazalam mu sie przeleciec bo mi chlopa szkoda.nawet sie troche rozkrecilam ale to nie to co kiedys:( lekarz zawsze pyta o to i są to skutki uboczne. bez leku nie wstaje z łozka. zajebiscie kurwa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mnnnnn
musisz codziennie robić mężowi gałę, bo inaczej znajdzie (albo już znalazł) sobie inną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy popijający podczas leczenia pragnę was ostrzec ze przy większym popijaniu można odpłynąc mam na myśli utratę przytomności .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę że sporo z was ma zadatki na alkoholików! Alkoholizm to choroba postępująca i im wiecej i częściej się pije tym szybciej sie popada w alkoholizm. Soro bierzecie leki i przy leczeniu pić nie należy chociazby ze wzgledu tego ze leki moga przestac dzialac wy nie potraficie rozstac sie z alkoholem oznacza to ze macie juz jakis problem z alkoholem. Nalezy zadać sobie pytanie do ką zmierzam czy chce zostac alkoholikiem czy nie. Lepiej w ogóle nie pijcie skoro macie takie dużę problemy z chwilową abstynencją i jest wam tak trudno rozstaćsięz tym narkotykiem uzalezniajacym!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wolno pić bo będzie niebezpieczna bomba. Od tego jest lekarz. Zwracam uwagę, że taka moda nastała wśród lekarzy i walą Ci pramolan i seronil na wszystko, nawet na migrenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjmuję andepin (fluoksetyna) na depresję, nerwicę lękową i napady obżarstwa. Działa, owszem. Niestety libido padło, trudno osiągnąć orgazm. Alkohol szybciej działa i chce się pić więcej (czuć poprawę nastroju), niestety w pewnym momencie mnie "zabiera". Po średniej ilości alkoholu nigdy nie traciłam nad sobą kontroli a teraz tak jest niestety. Urwany film, zachowania dziwne: potrafiłam walczyć, gadać rzeczy, których w życiu bym nie powiedziała i ogólnie tracić nad sobą kontrolę. Uważajcie na ilość alko. Organizm wolniej pozbywa się alkoholu, kac jest później niż zazwyczaj. Nie jestem alkoholiczką, czasem po prostu lubię się napić. Nie piętnujcie nas, że czasem pijemy. Kiepski sposób radzenia sobie z życiem, ale czasem pomocny. Zdrowia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
medical research: pramolan i seronil (refundowany)i to trzeba wykupywać koło 2 lat i koncerny i ich gadające głowy się cieszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ida
Dnia 27.01.2016 o 21:10, Gość gość napisał:

Widzę że sporo z was ma zadatki na alkoholików! Alkoholizm to choroba postępująca i im wiecej i częściej się pije tym szybciej sie popada w alkoholizm. Soro bierzecie leki i przy leczeniu pić nie należy chociazby ze wzgledu tego ze leki moga przestac dzialac wy nie potraficie rozstac sie z alkoholem oznacza to ze macie juz jakis problem z alkoholem. Nalezy zadać sobie pytanie do ką zmierzam czy chce zostac alkoholikiem czy nie. Lepiej w ogóle nie pijcie skoro macie takie dużę problemy z chwilową abstynencją i jest wam tak trudno rozstaćsięz tym narkotykiem uzalezniajacym!!!

Proszę Cię. Miałam w rodzinie alkoholika i wiem jak wygląda ten problem. Dobitnie. I serio to nie jest żaden problem z alkoholem. Serio nie wiesz o czym mówisz. Niektórzy wręcz dostają jakiegos antyalkoholowego wzmożenia. Słabe to. ja mam lat 47, Seronil pomógł mi już 4 razy teraz biorę po raz kolejny (przerąbane zycie okresowo się zdarza) polecam - jest na okres przeżycia najgorszego. Alkohol tez od czasu do czasu zdarza mi sie wypic i alkoholikiem zaprawdę nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×