dlaczego tak jest w życiu?

Musze się wyżalić.........jest mi dzis bardzo smutno i źle tak .........tak się właśnie zastanawiam czemu tak jest,że jak czegoś ludzie potrzebuja-pomocy, nie wiem..pogadac, to jestem i pomagasz, wydaje Ci sie wtedy ,że sa Twoimi przyjaciółmi?albo dobrymi znajomymi..A jak ja chcesz z kimś spedzic czas to nagle nikt nie ma czasu..nikt............i jestes zupelnie sama.taka jest prawa.......jak czegos chca to są a jak niczego nie chca-to jedna nie ma czasu, inna ma meza, jeszcze inna ma prace, i nagle nikt z tego grona nie ma dla nawet 5 min czasu.........czemu tak jest?????????odpowie mi ktoś?

a napewno wielu z nas

mam identico

nie chcę o tym myślec

czyli to jest normalne??????ale inni sa szczesliwi i jakos maja osoby,wtedy gdy ich potrzebuja..............................

do skąd jesteś- a czy to ważne skąd jestem?-ja mówie o fakcie............

w jakiejs dziurze i nie masz konatktu z ludzmi to sie nie dziw. ale czuje ze jestes osoba o trudnym i skompliowanym charakterze wiec sama sobie winna jestes:(

eeh-dziekuje za oskazenie....nie mam dzis sily na klotnie..ani wypominana..powiem tylko tyle, ze nigdy nikomu problemow nie robilam-przeczytam dokladnie to co napisalam na poczatku.

a czy to ważne gdzie się mieszka? w dziurze czy w dużym mieście? tak jest i masz rację - po co komus pseudonim...to jest stwierdzenie faktu lecz myślę że nie masz przyjaciól oni raczej podszywają się pod przyjaciół wykorzystując ciebie dla własnych celów tj do wylania na twoje barki własnych żali - daj spokój szukaj prawdziwych przyjaciół ale musisz być osatrożna bo takich kaptrurzastych jest pełno wszędzie nie tylko w internecie ale i w życiu codziennym - zyczę powodzenia w poszukiwaniach i nigdy nie jest za późno na nowe znajomości i przyjażnie