Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie chce mi sie

Ja juz mam dosyc i nie chce juz zyc...

Polecane posty

Gość nie chce mi sie

facet ktorego chce mnie olewa i tylko czasami jest dla mnie kochany (chya jak brakuje mu seksu lub czulosci). spotykam sie z innym, ale on mnie wcale nie pociaga nic a nic mimo ze jest naprawde przystojny. Ale ja wiem ze to jednak zasluga tego, w ktorym jestem zaduzona (nie zakochana!). Przez to czuje sie nieatrakcyjna i niechciana a brzydula nie jestem. I jest mi zle! I dzis z tym, ktorego chce sie poklocilam przez gg. Tzn ja mu wrzucalam ale nie dal sie sprowokowac. NIENAWIDZE SIEBIE I ZYCIA I CHCE UMRZEC!!!! ZLE MI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulinka z buli
powtażasz się to już było tylko olewali Cię wpisami:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponuje forum uczuciowe
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie
Kiedy juz bylo??? moze nie sama ja jedyna mam taki problem. az milo... ale i tak nie chce mi sie zyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie
a tego nowego przystojniaka oleje bo to wbrew sobie samej sie z nim spotykam ciagle mysle i tesknie za tamtym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wniosek jest prosty: zerwij z tym facetem. Przeczytaj to jeszcze raz spokojnie i zastanów się, co byś odpisała autorce tamtu, gdybyś czytała czyjś obcy temat. Proste, nie? Nie masz powodu nienawidzieć ani życia, ani siebie tylko tego faceta. Emocje, no tak, ale ostatecznie na to nam dano rozum, żeby się nim kierować, prawda? Przed sądem emocje są może okolicznością łagodzącą ale nie zwalniającą nikogo z odpowiedzialności ze swoje życie. Do tego mamy władzę sądzenia i odróżniania dobra od zła. No więc ty tez je odróżnij i zrób, co powinnaś, czyli kopnij dupka w tyłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie
ale my nie jestesmy razem nigdy nie bylismy para tak na powaznie spotykalismy sie tylko z przerwami ogromnymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To też konij go w tyłek, olej, nie spotykaj się, wyjasuj z kontaktów i itd. Tak zwane odkochanie się jest tak naprawdę kwestią decyji. Tylko uczciwej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto, to naprawde nie jest problem, sa w zyciu o wiele gorsze, za szybko sie poddajesz, z takiego powodu chcesz umrzec? nie warto!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×