Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zigy

Związek, a wyjazdy z koleżankami?

Polecane posty

Gość Zigy

Mam do Was takie pytanie : jestem ze swoją dziewczyną ok. 1,5roku. Kocham ją i uważam za wspaniałą partnerkę. Dobrze się rozumiemy prawie we wszystkich kwestiach. Prawie, bo w zasadzie od początku naszego związku nie potrafimy porozumieć się co do jednej rzeczy. Ja jestem człowiekiem dość aktywnym fizycznie, np uwielbiam kilkudniowe wyjazdy w góry z noclegiem w namiocie lub schronisku. Moja dziewczyna natomiast jest raczej domatorką i nie pociągają ją takie przygody. Zanim zacząłem się z nią spotykać najczęściej jeździłem ze swoimi koleżankami. Czy teraz będąc w związku, jeśli moja dziewczyna nie chce jechac na wycieczkę w góry, to zaproponowanie i pojechanie na tą wycieczkę z moją koleżanką jest w porządku wobec mojej dziewczyny? Co sądzicie na ten temat? Czy mieliście podobne doświadczenia? Jak sobie z nimi poradziliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mhmmmmmmmmmmmm
Ty na wycieczke z kolezanka .. a ona zostanie z kolegiem w domu ..super !!! Juz widze jak wasz zwiazek sie rozwija ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahahahahahahah tez bym tak chciala alemoj facet by mnie zabil jk bym powiedziala ze jade w gory z kolega :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli nie podzielacie swoich zainteresowan i nie czujecie potrzeby bycia razem to bedzie tak jak napisala mhmmmmmmmmmmmmmmmmmmm lepiej rozstac sie od reki i nie meczyc niepotrzebnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym swojego nie pusciła na taki wypad z koleżanką. Też jestem domatorką, ale wypad w góry ze swoim facetem to byłaby dla mnie super sprawa. Musiałby się uzbroić jednak w cierpliwość, bo pewnie bym spowalniała wycieczki swoja kiepską kondycją. Poza tym zależy na ile macie do siebie zaufanie. Postaw się w odwrotnej sytuacji, np. ty wyjeżdżasz, a wtym czasie Twoja dziewczyna spędza w domu czas z kolegą np. na maratonie filmowym z popcornem przed telewizorem. Zgodziłbyś się na takie coś???? Tym bardziej, ze z koleżanką wchodzą w rachubę noclegi (nawet w osobnych łóżkach). Dla mnie to troche przekracza granicę obowiązujacą w zwiazku partnerskim i wprowadza niepotrzebnie możliwość utraty zaufania bliskiej osoby. Co dla Ciebie jest ważniejsze? Może zamiast koleżanki wybrałby sie jakis kolega?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zigy
akurat tego zainteresowania nie podzielamy, ale to nie jest tak że nie potrzebujemy być razem, ja bardzo, bardzo bym chciał jechać właśnie ze swoją dziewczyną, i proponuję jej to i namawiam i w ogóle, jednak jej to nie pociąga i nie ma ochoty :( :( Ja to uwielbiam i czy w związku z tym nie mogę już czerpac przyjemności z moich hobby? Jeszcze wyjaśnienie co rozumiem przez pojęcie koleżanka : wieloletnia koleżanka, z którą nie raz jeździliśmy, która zna się z moją dziewczyną, która jest w swoim własnym związku szczęśliwa itd. jedyne co nas łączy to kilkuletnia znajomość i to że dobrze nam się razem wędruje. Nie jeżdże z nią bo ją podrywam tylko dlatego że jest dobrą partnerką na wycieczki. Moja dziewczyna ją ( tą koleżankę ) zna, mimo to absolutnie nie akceptuje naszych wyjazdów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mhmmmmmm
I chyba zadna normalna dziewczyna tego nie zaakceptuje !!!!!! Uwiez mi....to jest chore !!!!! wybierasz sie wyjezdazac z kolezanka w gory ... a zostawiasz samo swoje kochanie???? Jezeli chcesz dalej to robic to znajdz kolege...bo inaczej beda awantury!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie da sie odpowiedziec rob tak albo tak. Duzo zalezy od \"reszty\" Zauwazylem tylko prawidlowosc. Mozliwe sa takie wyjazdy ale jesli partnerka nie zgadza sie na to, to znaczy ze cos jej przeszkadza. Musisz sie dowiedziec co. Nie wolno tak tylko postawic na swoim. Partner ma swoje prawa i musisz go wysluchac i poczuc. Jesli teg nie zrobisz to moze byc to poczatkiem konca. Znaczy nie to ze pojedziesz, tylko ze olejesz jej uczucia. Ona musi sie czuc pewna gdy ty wyjezdzasz i Twoja w tym rola aby tak czula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×