Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sygryda córka wikingów

Kontrola w związku

Polecane posty

Po kilku tematach dziś przeczytanych ciekawi mnie Wasze zdanie na ten temat. Czy kontrolować partnera czy puszczać zupełnie na luzie, jeżeli kontrolowac to ile? Czy i kiedy kontrolujecie swoich partnerów? Może ktoś się wypowie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brechty
mądre niemieckie powiedzenie brzmi: zaufanie jest dobre, ale kontrola jeszcze lepsza:D trzeba kontrolować ile się da, ale robić to w sposób subtelny i dyskretny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jednak dzialam wbrew powiedzeniu:D wole nie wiedziec!!!! poza tym jesli cos jest zle w zwiazku to trzeba byc slepym zeby nie zobaczyc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brechty
sęk w tym, że niektóre babki świadomie chcą być ślepe i to jest już bardzo przykre i świadczy o trzymaniu się zwiazku jak tonący brzytwy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to chyba juz co innego.... jak wiem a nic z tym nie robie to glupie... ale ja bym nie kontrolowala tylko rozwiazywala sprawe... nie wiem czy potem bym nie zmienila zdania tj czy nie zaczelabym kontroli:P ale wyznaje zasade ze kazdemu nalezy sie odrobina prywatnosci albo ufam, albo kontroluje... kurcze jakos mi to w parze nie idzie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbver
a co nie udasz mu?To po co z nim jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleeee
To znowu ja,po cześci inspiratorka tematu;) Jeżeli kobieta udaje że nie wie ,że mąż ją zdradza ,to robi to dla świętego spokoju,bo nie chce faceta stracic.Ja tak nie zamierzam,tylko szukam sposobu w jaki mu powiem ze wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brechty
Raczej odniosłam się do wypowiedzi mojej przedmówczyni, która twierdzi, że gdy coś złego dzieje się w związku, to jest to dla wszystkich ewidentne, a jednak nie jest. Przecież mówi się, że żona zawsze dowiaduje się ostatnia o romansie męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli ze pytanie do mnie?? ufam i dlatego nie kontroluje:) moze moj blad ze taka pewniaczka jestem:) ale wlasnie wole tak:) eleee🌻 no pewnie ze nie zostawiaj tego:) tylko zrob to rozsadnie (o ile sie da) dlatego ze jak znam takie przypadki to odwroca kota ogonem i bedzie ze to Ty zla kobieta jestes:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleeee
Sygryda->>postanowione!Rozmawiam z nim jak wróci albo wóz albo przewóz.Jak ma ochotę na słodkie tete-a-tete to nie pod naszym dachem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
Pewna kontrola od czasu do czasu jest potrzebna. Szczególnie w sprawach kluczowych typu np. ojcostwo. Niby ktoś jest przekonany ale będąc pod wpływem uczucia może niektórych spraw nie zauważać a tak sprawdzi i wie na 100%. Inne tego typu sprawy to w zależności od statusu materialnego można co kilka lat wynająć detektywa aby trochę poszperał za żoną czy przypadkiem nie ma romansu, jeżeli zaczyna zachowywać się dziwnie. Natomiast ciągła kontrola i praktycznie wszystkiego jest bezsensowna i głupia. Zresztą o większości spraw lepiej nie wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrom ale czasami jest tak ze sprawdzajac trafiasz na jakis wyrywek ktory samodzielnie ma inne znaczenie ... powiedzmy dwuznaczne:P po calosci widac ze to tylko wyobraznia dziala:) dlatego sie uparlam ze wole nie wiedziec:D zreszta jakby mi facet znikal, mial dziwne tel itp pewnie zaczelabym inaczej spiewac;) glupi przypadek: moja kolezanka oskarzyla meza o zdrade... znalazla w kieszeni marynarki prezerwatywe a oni nie uzywali... dobrze ze znalazl sie ktos kto ja uspokoil i zanim zrobila awanture przyjrzala sie lepiej znalezisku - okazalo sie chusteczka wilgotna z samolotu... ot taki przyklad ze czasami szybka kontrola moze zle wskazywac;) moze nie na temat ale mnie rozsmieszylo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
----------->Sygryda córka wikingów Dlaczego miałbym jej o tym mówić czy ją o coś podejrzewać. Zrobiłbym test na ojcostwo wyłącznie dla siebie, wychodząc z założenia, iż osoba zakochana może czegoś nie zauważyć, nawet bardzo ewidentnych oznak. Takie rzeczy lepiej wiedzieć (ze statystyk chyba co 8 pierwsze dziecko nie jest od męża).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
------------->kariolka "wrom ale czasami jest tak ze sprawdzajac trafiasz na jakis wyrywek ktory samodzielnie ma inne znaczenie ... powiedzmy dwuznaczne" Mam taki charakter, że od razu bym nie zaczął rozmowy na tak poważny temat zanim nie zbadałbym dogłębnie sprawy i to nie wcześniej niż po 2 tygodniach aby emocje nie wpływały na trzeźwą ocenę faktów. Tylko że nie mam typu kontrolującego i praktycznie nigdy nie sprawdzam, chyba że coś zupełnie odbiega od normalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podejscie bylo o testach wiec ja tez nie mam charakteru sklonnego do kontroli, jakbym sie zachowywala gdybym miala podejrzenia nie wiem i wole nie gdybac, wiem ze na pewno dazylabym do rozwiazania sytuacji i wtedy albo przebaczam albo koniec... nie mozna potem zyc, kontrolowac, roztrzasac calej sytuacji, bo to meczy obie strony... nawet jesli tej drugiej sie to nalezy to po co znecac sie nad soba?:) pozdrawiam i juz znikam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
----------->Sygryda córka wikingów Brak zaufania, nie wiem, dlatego starałbym się to zrobić tak aby o tym nie wiedziała. Myślę, iż większość kobiet na takie testy reaguje histerią, w sumie nieuzasadnioną bo jeżeli jest uczciwa to nic złego z tego nie wyjdzie. Czy ktoś ma pretensję kiedy liczymy dla sprawdzenia pieniądze w banku przy okienku - chyba nie - to i tej sprawie nie powinno być pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrom----> Nie czułabym się chyba zbyt komfortowo w takiej sytuacji bo to musi być upokarzające dla kobiety zwłaszcza w tzw. związku nieformalnym, ale każdy ma inne odczucia:( Jezeli moge podsumować to uważasz że kontrola tak, tylko żeby się partner nie zorientował? Jeżeli źle zrozumiałam, sorry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
--------------->Sygryda córka wikingów W podsumowaniu trochę przestrzeliłaś. Pisałem już iż praktycznie kontroli w ogóle nie ma/nie powinno być w związku. Jednak z powodu tego braku kontroli to od czasu do czasu muszą pojawiać się jakieś badania zupełnie w ciemno. Szczególnie gdyby nagle w związku coś drastycznie się zmieniło na gorsze lub co bardziej podejrzane na dużo lepsze. No i jak już zauważyłaś lepiej aby partnerka nie dowiedziała się o takich rzeczach dla jej dobra - sama pisałaś jak byś to źle przyjęła. Co do ojcostwa to zbyt poważna rzecz aby tego nie sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×