kto wie co mam zrobic niech mi pomoze

kochani krotko i na temat, rok temu bylem na komisji wojskowej mimo ze mam skolioze od malego to mi dali kat A i mam 3 tatuaze (male takie ladne)no i studiowalem ale nie dalem tego papierku teraz pojechalem na zarobek a mi tu dzwonia i mowia ze byla policja za mna juz 2 razy bo najpierw byl polecony z woja ale mama nie odebrala bo po znajomosci listonosz powiedizal ze to bilecik....i co ja mam zrobic pewnie jak polece to z lotniska odrazu to mnie do paki dadza pewnie jednak juz nie polece zostane w tej Anglii choc nie bardzo mam ochote , no coz jestem rocznik 1985 powiedzcie co mam zrobic? czy ktos z was to juz przetestowal prosze.... DZIEKUJE WAM.....

a od kiedy skolioza i tatuaże ratują od woja? chyba za Pilsudskiego tak było, misiu. fakt, przykra historia, znajomek sie ukrywał przez lat 5, dal rade. masz dużą rodzine? radzę poodwiedzać i potrenaować szybkie pakowanie betów

a czemu mam sie pakowac nie rozumie??

w najgorszym wypadku to zostane tu mam prace to spoko ale szkoda ja lubie nasz kraj

no wiesz tak mowia mi znajomi zawsze tak bylo lekarz mi lata temu mowil, no moze to az tak dawno bylo???z 15 lat no fakt 100 razy zmienili

właśnie! zawsze sobie wyobrażałam że w wojsku sa sami tępi faceci (poza wojskiem robia pozory...) i nasz kolega to potwierdza... przeczytaj jeszcze raz może zrozumiesz... ehhhh

czego biadolisz masz prace to pracuj tam i nie marudz miliony tak jest i jakos nic nie robia z tego . nie pekaj

co ty sam ze sobą gadasz??? ludzieeee

ZENADA a ty co..... zawisc??? dlaczego takie pierdoly solisz ? co ma sobie chlopak ruinowac zycie dla tego pojebanego stada z kaczkami na czele?? wez pomysl nie sluchaj jakos partyjniaczka sie odezwala zostan i powodzenia

zenada bardzo cie przepraszam o co ci chodzi?? pisalem tak kilka razy bo mi ucieklo jak zle naciskam ale o co sie czepiasz?

kacze piura wam z dupy powyrywamy obywatelua potem dostaniecie 2 lata zomzu

no zebyscie mi powaznie pogadali to nie same a z reszta spodziewalem sie ze nie ma t powagi...

to jak mam ci odpowiedziec co?? skod wiem czy ce dupna na lotnisku?? pewnie tak...

zawiść???? nie mam czego zazdrościć bo sama pracuję w Anglii i nie narzekam...a wkurzyłam się że nie zrozumiał prostej metafory napisanej przez tijaaaaaa....ale sorry może trochę mnie poniosło... ale raczej sobie tego nie lekceważ, teraz kaczory rządzą i zamiast łapać bandytów to ścigają bezdomnego pijaczka, więc kto wie może za tobą też wyślą list gończy...

ja tez cie przepraszam tez jestem wkurzony nie wiem co robic....

a co ci radza rodzice??? może mógłbyś iśc do tego wojska i mieć przynajmniej czyste sumienie i życ spokojnie...no chyba że dopiero za kolka lat chcesz wrócić do kraju..teraz wojsko krótko trwa! A tobie chodzi o to, że się boisz wojska, czy żal ci pracy w Anglii?

zenada wlasnie zal mi zostawic prace bo jak juz zostawilem studia to coz, a mam dobra prace cieszy mnie pracuje w szpitalu na panstwoeej pracy to chyba mnie rozumiesz szkoda... no coz widywac sie z rodzicami moge przeciez oni moga tu pprzyleciec wczesniej niz by to ki wygladalo...

w szpitalu???? hmm to fajnie a co robisz!??? a czemu rzuciłeś studia???? szkoda...a jakbys studiował to Cie nie zgarną...hmmm ale jak tak to wszystko wygląda to może rzeczywiście zostań w Anglii, tylko ja na Twoim miejscu dowiedziałabym się jakoś(może rodzice kogos popytają) czy grozi Ci cokolwiek jak już tu wrócisz...wiesz chodzi o to, żeby Ci później jakiś problemów nie robili...no tak mi się wydaje...trzymaj się...jutro wpadnę zobaczyc czy ktoś Ci cos doradził...dobranoc i nie łam się :-) na wszystko jest jakiś sposób tylko musisz pomyśleć na spokojnie i rozważyć wszystkie "za" i "przeciw"...dobranoc

dobra zenada bede tu jutro to pogadamy pracuje jako PORTER hehe jestes to wiesz co to, ciesze sie jest ok to dlaczego mam rezygnowac? a od wrzesnia to chce isc tu do colegu i cos robic bo wiesz mam amicje wieksze niz porter P::P ja studiowalem na WSIiP w Lublinie ale tak pojechalem do kolegi i juz na 2 rocznik nie wrocilem ....dobranocccc

czlowieku ze ci,naprawde nie po drodze do woja tez bymi szkoda bylo zostawic bo potem kto iwe co dalej

ci nie mozna tu potrzebna fachowa rada

ktoś wyżej pisał że potrzebna Ci fachowa rada i miał rację...tutaj jak widać nie ma osób z takimi problemami (to głównie kobiece forum :-) )więc nie pomożemy Ci :-( najlepiej pogadaj z rodzicami i niech oni tutaj kogoś wypytają o wszystko,żebyś miał jasność...

No cóż, miała być zawodowa armia.Ale jak zwykle w tym kraju wszystko rozbija się o kasę.Póki co męczą biednych młodych ludzi wojem.Nie pozwalają im pracować,ułożyć sobie życia.Współczuję.

Z tego co wiem, najwazniejsze zeby nikt nie odebral wezwania. Ani ty, ani nikt z twojej rodziny. Bo jesli odbiorą rodzice, to tak jakbys je miał. Jeśli nie dostałeś wezwania, to nic ci nie moga zrobić. Moga przysłać do twojego domu zandarmerię (albo policję) zapytać, dlaczego nie odbierasz wezwania. Lepiej zeby cie wtedy w domu nie było. ;-) Rodzice powinni mówić, że nie mają z tobą kontaktu. Wyjechałeś 2 lata temu, miałeś sie skontaktowac ale nie zrobiles tego. Dlatego oni nie odebrali za ciebie wezwania, bo nie potrafią ci go przekazac. Ale oczywiscie z tymi radami to mogę sie mylić. Jestek kobietką i nie mam takich problemów. Takich rad udzielił jeden mój kolega drugiemu. Byłam swiatkiem tej rozmowy, dlatego wiem. Aha. Jak juz dostaniesz sie do tego collegu to mozesz sie ujawnic, bo przeciez studiujesz... a ze za granicą Polski? Od kiedy jestesmy w Unii to ci wolno. Pozdrawiam serdecznie. :-)

no witajcie nie byloo mnie w dzien bo pracowalem (nie zebym chcial ale dyzurek dali)zenada szkoda ze mnie nie bylo.... Naszka dziekuje ci za rady naprawde troche to skomplikowane bo ojciec mnie nienawidzi i jak trafi to pewnie odbirze....ale jak ja moge za to odpowiadac, przeciez mam 20 lat.... ehh zycie, sa i wpisy jak widze ze tchorz jestem a to nie tak, mysle ze tobie to szkoda kolego i dlatego tak mnie wyzywasz.......

jestem padniety ide spac ...... tak mnie meczy ten moj problem...

szkoda że nie możemy Ci jakoś pomóc, ale jeśli już tu nie wrócisz jutro czy pojutrze, to napisz kiedyś jak udało Ci sie to rozwiązać...trzymam kciuki POWODZENIA :-)

oj Zenada:P jakos nie mozemy sie styknac ja nie siedze w kaffe dlugo czasem z mama pogadac chwilke, wiesz jak chcesz to dam ci mamy gg ona zawsze wie wszystko:P:P:P:P: 2590242 powiedz skad mnie znasz to bedzie wiedziec jhuz jej naswietlkilem pozdrowka ide soc wszamac papapaapa.

no cos Ty nie będę zawracać głowy Twojej Mamie :-) po prostu jestem ciekawa jak sobie rozwiążesz tą sprawę i fajnie by było jakbys napisał tu na forum...będziemy pamiętać o Twojej sprawie, a może dodatkowo komus pomożesz jak opiszesz co zrobiłeś? TRZYMAJ SIE I POZDRAWIAM PAPAPA