Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Seeni

Mam dwie żony .....

Polecane posty

Pogadamy o Einsteinie? Powiedziałeś że był ateistą :) Przy okazji rozmowy na innycm topiku \"swoje poglądy określał jako religijne odczucie kosmicznego porządku.Odpowiadając na telegram rabina Nowego Jorku Herberta S. Goldsteina w 1929 (Czy wierzy Pan w Boga. Stop. Odpowiedź zapłacona do 50 słów) stwierdził: Wierzę w Boga Spinozy, który ujawnia się w harmonii wszechbytu, a nie w Boga, który interesuje się losem i działaniami ludzkości.\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli w t. zw. \"personalnego boga\", to znaczy takiego z ktorym mozna uciac sobie pogawedke, jak to robily postacie z biblii. Bo ze ten "bog" jest \"osoba\" nie wierzyl. A jak ktos nazwie \"nature\" czy \"ewolucje\" \"bogiem\" to znaczy ze nie wierzy w \"boga\" w rodzaju bogow olimpijskich czy chrzescijanskich z ktorym mozna sobie pogadac. Bo ten \"bog\" pod nazwa \"ewolucja\", \"natura\", czy \"wszechswiat\" to nie jest cos co moze sie przejmowac kazdym zywym (albo niezywym) organizmem i np. kierowac jego losem. Czyli nie funkcjonuje jako \"bog\" a tylko jako \"ewolucja\", \"natura\" albo wszechswiat\". Jak sie rzeczy nazywa ich wlasciwymi nazwami to sie sprawy nieco upraszczaja i nie trzeba nawet duzo o nich myslec zeby miec o nich prawdziwe pojecie. Oczywiscie taki poglad nie przynosi zadnej kasy. Wiec nie nadaje sie do niektorych zastosowan. Einsteinowi i wielu innym wystarczal. A Tobie nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie wystarcza :) prawom kosmosu wszyscy podlegamy,czy chcemy czy nie, e=mc2 a więc jesli nie ma czasu bo go nie ma to nie zadnych zahamowań, nie ma żadnych ograniczeń. Człowiek robi swoje wychodzi, czy zdolny czy niezdolny, nawet największe beztalencie może się wykazać niesamowitymi zdolnościami, jeśli tylko jest tu i teraz. Tak działają wielcy artyści, wynalazcy, malarze, odkrywcy, dla nich ma ich ani wczoraj, ani jutro. Zapadają się w siebie, są w tej sekundzie w tym momencie w tym samym czasie Wszędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybys to mogla opisac innymi slowami to moze bym latwiej zrozumial puente :) (bo ja jstem tylko elfem o bardzo malym rosumku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszedzie \"jednoczasnie\" nie mozna byc, bo natura takiego pojecia jak \"jednoczesnie\" nie zna. To jest pojecie tylko ze slownika czlowiekow i obiektywie nic nie znaczy. To jest zawsze tylko sybiektywna nazwa, t. zn, kazdemu sie wydaje ze cos innego jest \"jednoczesnie\". Nie istnieje w naturze jako jednoznaczne pojecie. To odkryl Einstein ponad 100 lat temu. Do filozofow to jeszcze nie dotarlo. Chyba potrzeba na to nastepnych 100 lat bo filozofowie strasznie wolno mysla a w dodatku malo z nich to wolnomysliciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest dosyc ciekawe, ze w naturze \"jednoczesnie\" ma sens tylko jak sie cos z czyms zderzy. Tylko wtedy to jest "wydarzenie jednoczesne". Inaczej te rzeczy nic o sobie nie wiedza bo w naturze nie ma zadnego \"upiornego\" (jak mowil Einstein) dzialania na odleglosc. Zreszta w dzialaie na odleglosc juz nawet Newton nie wierzyl. Wierzyli tylko ci idioci co wymyslili \"sile grawitatcyjnego przyciagania\" (na odleglosc). Ale ta ich teoria trwala tylko do r. 1915 kiedy Einstein ja zestrzelil. To juz tez prawie 100 lat temu a malo ktory fizyk o tym wie. Nie dziwne ze jest tylu niedoinformowanych fizykow nie majacych pojecia o odkryciach Einsteina? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj wiesz z ta wiedza to różnie, ja tez za mało wiem, ale uwielbiam Alfredka;) Jedni mówią że wiedza to wiara poparta doświadczeniem a inni, że najpierw jest wiedza która to ewentualnie poświadczy doświadczenie. Mam pytanie , czy Ty zajmujesz się fizyką zawodowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zauwazenie tego ze z teorii Einsteina wynika ze wszechswiat sie nie rozszerza zrobilem za darmo. Czyli amatorsko, 20 lat temu. Zawodowo wymyslalem rozne urzadenia elektroniczne w rodzaju tego na ktore patrzysz wklepujac swoj tekst. Dawniej takich rzeczy nie bylo wiec ktos je musial wymyslic i wymyslalem je zawodowo. Tego lata zapisalem sie na UW na studium doktoranckie z fizyki co bedzie zawodowym uprawianiem fizyki jezeli mi beda za to placic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze ktoś musi pierwszy :) Super:) Jaki temat? Co myslisz o wiedzy? W dziedzinie fizyki jestem laikiem:) Ale przecież strumienie magnetyczne łączące galaktyki nie są w fazie stałej, one pulsują. Dlatego galaktyki mogą się rozprzestrzeniać. Mogą się tworzyć nowe gwiazdy, inne mogą znikać, zapadać się w siebie. Jest to jeden z elementów, który utrzymuje w ruchu to wszystko. One mają zmienną wartość, która na poziomie Wszechświata jest dosyć intensywna, ale z punktu widzenia mierzalności tutaj, czasu na Ziemi, to są niesamowite odległości, tak że one nie mają praktycznie znaczenia nawet w historii tysiąca pokoleń. Ale ten strumień na siebie oddziałuje w różnych poziomach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tematem maja byc pewne wnioski z teorii Einsteina. Te ktore w niej zauwazylem 20 lat temu. To sie kosmologom nie bedzie podobalo ale na szczescie moj profesor jest od czastek wiec mu nie przeszkadza ze Wspaniala Kosmologiczna Teoria Wielkiego Wybuchu padnie na pysk :D O wiedzy mysle, ze sie naogol zwieksza mimo tej calej glupoty o ktorej Einstein wspomnial ze jest nieskonczona. Ten ruch to tworza glownie eksploze gwiazd, t.zw. supernowych. To w nich podczas tych eksplozji powstaja wszystkie materialy potrzebne do tego zeby mogly z nich powstac czlowieki. Proces powstawania czlowiekow na sredniej planecie (np. na Ziemi) trwa ok. 4 miliardow lat i dopiero wtedy czlowieki osiagaja taki poziom techniki ze moga swoja planete zniszczyc w ciagu kilku sekund. Co zreszta chyba robia kiedy ich glupota osiaga poziom krytyczny. Bo przeciez nie widac dookola zadnych innych cywilizacji, ktoreby przetrwaly osiagniecie tego poziomu. To jest jedna z teorii ktora wyjasnia dlaczego nie spotykamy malych zielnych czlowieczkow (poza elfami oczywiscie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze! to odnośnie tematu, na temat cywilizacji mam troche inne zdanie. Chyba nie trwa to aż tak długo i ja inaczej to rozumiem. Cywilizyzacje same doprowadzają się do zagłady i powstają nowe. Co myslisz o tym co napisalam wyżej kontekscie krzywej czasu? Napisałeś już coś? Moze mogłabym Ci pomóc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie tak:) nikt nie pozwoli zniszczyć Ziemi, mało jest takich planet, wystarczy że czwartej planety już nie ma. Słyszałeś o biegunie północnym i o księzycu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te 4 miliardy lat to jest od chwili powstania t.zw. materi organicznej i poczatku ewolucji. Same czlowieki to oczywiscie tylko ostatnie milion lat a Cromagnon (czyli tacy inteligentni jak kaczysci) to zaledwie ostatnie 50 tysiecy lat. Poszczegolne cywilizacje sa oczywiscie jeszcze krotsze. A dzisiaj wystarczy tylko jeden facet z duza iloscia kasy, ktory postanowi zabrac ze soba cala ludzkosc do nieba. Przy moralnym poparciu naszego swietego kosciola. Sposob podrozy do nieba to najlepiej efektowna eksplozja termonuklearna w ktorej Ziemia zniknie. Wtedy bedzie sie mogl zaczac nowy cykl na jakiejs innej planecie. Oczywiscie nie ma zadnego powodu zeby czlowieki na tej nowej planecie nie wymyslyly sobie boga tak samo za drugim razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie to teizm pomaga ewolucji. Przy pomocy wojnen religijnuch eliminuje slabsze struktury i wten sposob systemy spoleczne czlowiekow ewoluuja we wlasciwym kierunku. Czlowieki przenosza sie z drzew do jaskin, rozwijaja ekonomie, w koncu wymyslaja kapitalizm i technologie. Wtedy odkrywaja sposoby na zniszczenie swojej planety a w kulturze uswiadamiaja sobie nagle ze ich monoteistyczny juz do tego czasu Bog to postac wymyslona. Ci z wyzszym IQ oczywiscie wiedzieli to juz wczesniej ale trzymali to dla siebie zeby moc doic tych o nizszym. Uswiadomienie sobie tego prostego faktu przez tych o niskim IQ moze wywolac u nich \"kryzys moralny\". I to jest ta niebespieczna faza teizmu ktorej ateisci nie przechodza i z tego powodu nie doceniaja. Niebespieczne jest to, ze ci zawiedzeni teisci dysponuja srodkami technicznymi zeby odparowac planete. A wystarczy zeby tylko jeden z nich zachowal sie fanatycznie. Prawsopodobienstwo odparowania jest wiec olbrzymie i jezeli czlowieki nie zaczna gwaltownie leczyc swojej kultury z teizmu to odparowanie Ziemi zmieni sie w fakt dokonany. A kultury leczyc nie mozna bo teizm jest niezbedny do funkcjonowania grup pasozytujacych na czlowiekach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) w przedostatnim poscie nie chodzilo o 150 tys? Efl naprawdę myslisz ze chodzi o IQ?? :) Już Sokrates mówił że nieświadome zycie nie jest warete tego by je przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
150 tys. to chyba razem z neandertalami a kaczysci jednak sie z LPR-em nie polaczyli wiec ich ocenilam na 50. To i tak niewazne czy kilka tysiecy w ta czy w tamta. Chodzi tylko o zasade. Tak jak Sokratesowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba, z tym że nie na pewno :) ciekawa jestem, dlaczego twierdzisz, że wszechświat się nie rozszerza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"....około sto pięćdziesiąt tysięcy lat temu. Znalazłem się tutaj, aby swoje ciało przyzwyczajać do panujących tu warunków. Po trosze jako królik doświadczalny, a po trosze na własne życzenie. Zafascynowany formą tej Ziemi, tej planety. Tego, co w sobie skrywała, skrywa i co w sobie nosi. Sam pobyt raczej był pobytem wynikającym z postawy badacza. Badającego, doświadczającego na własnej skórze. Bo dla tych, którzy pierwszy raz tutaj mają sposobność zaistnieć w formie fizycznej, jest to bardzo trudny okres. Zbyt gęsta planeta, zbyt duże przyciąganie i przywiązanie do struktury tej planety. Można to porównać do szoku termicznego. A dziwne, że większość chętnie tutaj wraca. Duża, duża większość. A powiedz mi jeszcze czy doświadczałeś również na innych planetach będących w naszym Układzie Słonecznym? Odwiedzałem różne, ale tylko Ziemia dla mnie była szczególna.\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozszerza sie dlatego, ze po pierwsze nie ma zadnego powodu a po drugie rozszerzanie sie nie jest obserwowane. To co astronomowie obserwuja i biora za dowod rozszerzania sie to okazalo sie byc zjawiskiem polegajacym na tym, ze w przestrzeni zawierajacej materie, im dalej od obserwatora tym czas biegnie wolniej. To jest zjawisko relatywistyczne wynikajace z teorii Einsteina i zasady zachowania energii i symuluje coraz szybsze rozszerzanie sie przestrzeni. Czyli takie zludzenie optyczne. Astronomowie tego nie wiedzieli bo \"wystarczyla im\" grawitacja newtonowska zamiast Einsteina. Teraz wiedza ale duzo z nich porobilo doktoraty z tego rozszerzania sie wszechswiata i nie chca zeby je uniewaznic. Wymyslaja rozne sposoby uratowania tych doktoratow. Np. twierdza ze widocznie \"energie mozna robic z niczego\" a to sie takze zgadza z teoria kreowania czegos z niczego, co normalnie jest zarezerwowane dla bogow. W ten sposob rozszerzanie sie wszechswiata ma poparcie watykanu ale nie ma poparcia naukowcow, takich jak moj profesor. Dzieki czemu moge robic z tego doktorat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja optuję za wersją rozszerzania się.Jest też coś takiego jak spektografy, które badając kolor gwiazdy określają jej temperaturę oraz prędkość oddalania się. A może to wszystko jest tylko iluzją jak cały wszechświat? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maalutka, spektrografy mierza przesuniecie linii w widmie a to przesuniecie bylo INTERPRETOWANE jako predkosc rozszerznia sie wszechswiata. Okazalo sie ze to byl relatywistyczny efekt wynikajacy z teorii Einsteina. Czyli astronomowie z powodu nieuctwa dali d... i teraz na sile staraja sie odwlec moment kiedy beda musieli sie przyznac ze ignorowali teorie Einsteina przez prawie stulecie. Narazie ciagle dostaja za swoj "Wielki Wybuch" Nagrody Nobla (np. w tym roku) wiec im trudno z niego zrezygnowac i przyznac ze to Einstein (ktory za swoja teorie Nobla nie dostal) mial racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfiku zmykam na kilka dni, qrcze szkoda ze nie wiem jak to było. Wymyslę coś sensownego i kilkne jak wrócę.:) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ Elf to przecież on powiedział że tworzenie nowej teorii nie jest czymś w rodzaju zburzenia starej stodoły i wzniesienia na to miejsce drapacza chmur, jest to raczej wspinanie się pod górę, uzyskiwanie nowych , bardziej rozległych widoków i nieoczekiwanych związków między punktem z którego wyruszyliśmy i jego bogatym doświadczeniem, ale punkt z którego wyruszyliśmy wciąż istnieje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj maalutka :D Dobrze ze znowu jestes. Mam nadzieje ze zagladasz na kafe czesciej niz ja. Jak zniknelas to zaniedbalem kafe i dopiero tera sie ocknalem. Wlasciwie to myslalem ze jak wrocisz to mi puscisz maila ze juz jestes :) Co do teorii Einsteina to matematycy potraktowali ja jak stara stodole i wymyslili \"big bang\" (ubolewajac ze Einstein nie byl taki madry jak oni i go nie \"odkryl\"). Ja dobudowalem toroche do Einsteina i okazalo sie ze big bang to czysta fantazja i wlasnie trzeba go zburzyc. Ale narazie to sie nie da zrobic bo za duzo astronomow i fizykow go lubi (i za duzo zrobilo na nim doktoraty). Czy nie powinnismy wkoncu zaczac pisac cos na temat kilku zon bo inaczej rozczarowujemy ewentualnych czytelnikow tego topiku :) Wg mnie to kilka zon to dobry wynalazek ale ja jestem facetem a chcialbym wiedziec co mysla o tym panie, szczegolnie te bi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×