SZUKAM PRZYJACIÓŁ-kobieta30l.

Witam dziewczyny!!!! co się dzieję? przeczytałam posty i wiecie co zauważyłam....(??????) że ostatnio każda z nas ma nawał pracy, obowiązków i nie ma na nic czasu - to smutne :( :( :( ja na dzisiaj wzięłam sobie wolne, chyba coś \"mnie bierze\" :( , zresztą małego też :( :( mam nadzieję, że przez weekend mi przejdzie synek przyszykowany do spania, bawi się jeszcze samochodzikami w łóżeczku, a ja teraz odpoczywam.... :) miłego weekendu Net - może \"spotkamy\" się w czasie weekendu ;) Moon - dasz radę!!! trzymaj się!!! a mebelki ładne :) Mimi - \"witaj w klubie\", ja też chciałabym zrzucić parę kg ;) Akria [ kwiatek] - zrób sobie małą przerwę i \"skrobnij\" coś :) Fabiola , Lawinia , Xara , ija - odezwijcie się!!! dla wszystkich... [ serce]

jeszcze raz..... DLA WSZYSTKICH.....

Cześć :) Witaj Kropka :) Zmęczona jestem trochę. Miałam dziś ciężki dzień w pracy, musiałam dłużej zostać. Dobrze, że jutro wolne, odpocznę :)

Jakie macie plany na weekend? Ja sobota w domu - odpoczywam a w niedziele mam gości :)

Akria :) jutro jak ja to nazywam - dzień gospodarczy, czyli pranie, sprzątanie, przygotowywanie obiadu....do południa zapowiedział się kumpel na kawkę...po południu leniuchowanie :) a w niedzielę po południu jedziemy do znajomych...mam nadzieję, że będzie miło i weekend zaliczę do udanych :) a teraz idę spać...dzisiaj od świtu na nogach do jutra

akria i cała reszta gdzie się podziewacie przeciesz poda a Was nie ma.Pozdrawiam z deszczowego Wrocławia.Wciąż remont i kurz

Dobry dzionek, kobietki! Witam wszystkie i pozdrawiam sobotnio.Ja mam teraz neta tylko w week, i to na chwile, bo kolejka do kompa-trójka moich synów:)Trudno sie dopchac, a tu jeszcze obowiazki domowe weekendowe. Jestem wielka, bo dzis zrobiłam pierwszy raz w zyciu kluski slaskie i nawet wyszły superowe:) Wiem,ze sie zastanawiacie, co w tym wielkiego, ale ja nie cierpie stac przy garach, robie , bo musze i to ide na łatwizne -jak tylko sie da. Tak, to mój wielki sukces kulinarny i wygrana walka z sama soba.Babeczki, zycze milego dzionka i udanej niedzielki, buziaki!

Cześć :) U mnie deszczowo i ponuro :( Siedzę cały dzień w domu. Zajęcia domowe, które należą do mnie już zrobiłam, resztę zrobi mąż, który narazie sobie słodko śpi ale nie będe go wyręczać, bo jeszcze się odzwyczai :-P Net, ja też nie lubię stać przy garach :-O Dziś był u nas znajomy na kawce, posiedział chwilkę. Jutro mają przyjechać znajomi, tzn. jeśli ich dzieci nie rozchorują się.

witam w sobotnie popołudnie :) już po gościach...najpierw (tak jak pisałam wczoraj) przyjechał kolega na kawkę, a przed chwilą wyszli znajomi... niezapowiedziani...ale było sympatycznie :) mały bawi się z kolegą u siebie w pokoju, mąż ogląda w tv skoki, a ja mam teraz czas dla siebie!!!! i to lubię :) pozdrawiam deszczowo

cześć dziewczyny smutno tu jakoś ostatnio :( uciekam...robimy sobie w domku \"seansik filmowy\", będziemy oglądać \"Po rozum do mrówek\" :D miłego niedzielnego popołudnia

Witajcie:) dzis za oknem smutno i w duszy mojej takoz....Jutro ide do teatru\'\' na Żebrowskiego, Liszowska i Fraszyńska\'\'-moze mi humor sie poprawi...Póki co-znikam, zycze milutkiego dzionka:)

to znowu ja :) już po seansie :) super filmik, uśmiałam się :D polecam - fajna bajka na poprawę humoru :)

Witajcie kochane Nie ma nie troche ostatnio, bo i nie za wesolo u mnie , a nie chce marudzic , czasu zreszta tez zawsze brakuje, staram sie nie dawać,wszystko toczy sie swoim normalnym , zakreconym kolem, ale ostatnio duzo rozmyslam , musze w koncu podjac bardzo wazna decyzje , zbieram sily i odwage, ktorej tak mi brakuje. W pracy tez psychicznie nie odpoczywam, nie moge przywyknac, mimo ze to juz 2 tydzien. samochód zdechł na amentus kaptus Moja 13-latka tez daje mi popalic , problemy z porozumiewaniem sie kończą sie czesto burzliwa awanturą No i marudze ...To z innej beczki: Byłam wczoraj ze znajomymi na Testosteronie,hmm kapało meskim szowinizmem , ale ubawiłam sie po pachy , polecam , mam nadzieje ze powstanie kontr film z udziałem kobitek w ramach babskiej solidarności :) Xsara , Net marzy mi si ejakis wypad , nie mówie juz o spa , czy domku na KAszubach, gdziekolwiek... choc konno też kiedys jeździłam i wiem co to za boska przyjemnosc galopem przez las brzegiem jeziora :), stare czasy. Piątkowy wieczor tez fajny,mam taka znajoma z ktora widze sie dosc rzadko , ale jak sie juz zobaczymy to siedzimy godzinami w naszej ulubionej knajpce na kazimierzu , rezerwujemy zawsze ten sam ulubiony stolik i gadamy do upadłego :) a jutro znow poniedzialek....musze wykombinowac jak sie do pracy dostac , to drugi koniec Krakowa ech... Fabiola, Net , Akria , MOOn , MIMI, Kropka, Xsara , Ija, - buziaki cieplutkie

Kropka71--------czesc w jakim wieku masz dziecko?Może i ja w końcu choc sama znajdę czas na seansik filmowy,sama bo mąż znowu wyjechzł na 3 tygodnoe ,taka praca coś za coś.U mnie ciągle ten remont ,jutro syna zawiozę do babci nudzi mu się i ten kurz. Akria------ jak tam sprawy damsko -męskie,co u Ciebie? mimi-------------pozdrawiam Net----nie tylko Ty nie lubisz kuchni ja jej po prostu nie znoszę robię bo muszę.Gratuluję tego sukcesu kulinarnego(kluski) musiałe byc pyszne. Pozdrawiam oczywiście całą resztę.Poprzysyłajcie swoje fotki

ija - mój syn skończy w tym roku 7 lat, ale seansiki zaczęliśmy już wcześniej :D pozdrawiam

Powitanko! Ija73 -jedzonko było pyszne-zaiste, ale....no wlasnie zostało duzo kluseczek na wczoraj, wiec je zamroziłam.Zwłaszcza,ze mój średni syn -niejadek-pojadł sobie obficie, cieszyła mysl,ze i wczoraj poje sobie.Ale za wczesnie cieszyc sie nie mozna, bo lekcja pokory nadeszła szybko(u Małysza tozsamo).Zapomniałam rano wyjac kluski z zamrazarki , a potem , gdy dzieci wołały juz jesc to co wczoraj, byłam zmuszona wrzucic owe kluseczki na wrzatek-jak to nieraz czybnie z pierogami lub pyzami ze sklepu.I jakiez było moje zdziwienie i niepocieszenie, gdy nagle wszystkie moje wymeczone KLUSKI ŚlĄSKIE ZNIKNELY!Prawie sie popłakałam, zaklęłam wiec szpetnie po francusku jak ksiażę pan z zamku w Jiczynie-sakreble!-i wylałam papke do kibelka...:(((((Pozostało jeno tradycyjnie obrac ziemniaczki-buuuuuu. Tym opty akcentem koncze dzisiejsza tyrade. Pozdrawiam wszystkie-szczególnie te, które nie cierpia garów do zywego -jako i ja....Lavi-ja tez mam takie doły, ze- o boshe....Z moimi chłopakami -im starszy, tym gorszy-porozumiec sie nijak nie mogę.Buziaki!:))))

Hejkum! kolejny weekend minął.. ja zabrałam psiapsiółe do domku rodziców na wsi- powtorka z poprzedniego weekendu, czyli chajcowalam w kominku, piłyśmy sobie lekko /tym razem piwko, mi to zupełnie alk nie wchodził jak nie mnie :-) /, ogladalyśmy tv - przeważnie tvn style, czyli babskie klimaty :-) i gadałyśmy o zyciu i nie tylko. Moje chłopisko jest w Polsce, od środy siedzi u ojca w szpitalu, razem z jego mamą opiekują się umierającym ojcem na raka. Chłopisko się nim zajmuje, niczym pielęgniarka - zmienia kroplówki, myje, oporządza... i czekają, aż ojciec zgaśnie... w środe lekarze dali mu dzień, gora dwa zycia. Tym czasem weekend minął.. raczej na cuda nie liczymy. Po prostu ojciec wierzy, że tym razem również wyjdzie ze szpitala.. ma nadzieje. My wiemy co innego, że jednak nie wyjdzie.. gaśnie w oczach, a jego najblizsi na to patrzą :-( jednym słowem koszmar. rozłożony w czasie, jakby na raty.. Wielka bezsilność. Probuje się w tym jakoś znaleźć. Oj, ciężko! Wymieniamy z moim chłopem smsy, telefony, opisujemy co robimy - jak niby nigdy nic.zycie się toczy dalej... Eh, sorki za takie smutne wrzuty tutaj. mimo wszystko jakaś radość jest, że wiosna znowu idzie pozdrowionka dla wszystkich i duzo słońca

Pozdrawiam Was wszystkie! Jeśli pozwolicie to czasem będę do Was zaglądać 30 urodzinki będę obchodzić w październiku Nie czytałam wszystkich postów więc zapytam : czy jest tu któraś z Krakowa bądź okolic?- na pewno jest Katowiczanka- to też całkiem blisko ... pozdrawiam raz jeszcze!

Witajcie laseczki :) Mam chwile czasu wiec cosik napisze ....Wiec u mnie ostatnio duzo sie dzieje w sobote miałam najazd gosci i musiłam pokazac im troche śląsk :) nawet było fajnie tylko ze czasu mało na zwiedzanie........tak wiec duzo zamieszania i przygotowan z tymi odwiedzinami ale liczy sie to ze wszyscy wyjechali do Kanady zadowoleni i pod urokiem naszego kraju.....:) a ile to nas nerwow kosztowało bo do tego jeszcze doszło przygotowanie imprezy urodzinowej dziadka ......rany boskie - nigdy wiecej :D .....dzisiaj wiec odpoczywam i sprzatam po gosciach a jutro do pracy tam tez zamieszanie bo z wiosnna pracy jak wiecie w budowlance wiecej ....

Net - jak chcesz moge Ci podac przepis na kluski - jakie ja robie smaczne, łatwe do przygotowania ......:D uuuu ale reklama wyszła ;) Xara - wiem jake to przykre patrzec i czekac na to jak ktos odchodzi w takim bolu .....moja ciocia tez pare lat temu też walczyła z rakiem watroby i przegrała ....... życze Wam duzo siły !!! Akria , Lawinia ,Kropeczka , Fabiola , Moon, ija i wszystkie babulce duze buziaki miłego dnia bo to dzisiaj pierwszy dzien wiosny u mnie dosyc zimowy niz wiosenny .... :) witam krakowianke Lawinia jest z Krakowa > Witamy z naszych skromnych progach i zapraszamy do nas :D

Cześć :) Witaj Krakowianko :) U mnie deszcz i zimno :-O Nie chce się nigdzie wychodzić z domu. W pracy mnóstwo zajęć, niedługo trzeba pomysleć o świątecznych porządkach a tu nie ma kiedy, jak ten czas szybko leci. Mimi to ja poproszę ten przepis na kluski jeśli można i jeśli nie jest zbyt skomplikowany. Wszelkie niepowodzenia kulinarne strasznie mnie zniechęcają.

Witam no nareszcie mam chwilkę wolną :) skończyłam robić obiad na jutro, a teraz czas wypić mała kawkę :) ale zaraz znowu muszę uciekać położyć małego spać (kolacja, mycie, bajka....) potem może znajdę minutkę i zajrzę tutaj znowu :) pozdrawiam wiosennie

Kropka

cześć Akria miło, że jesteś :D w końcu się \"spotkałyśmy\"... ...jak Twoje sprawy??

Troche się wszystko komplikuje, przedłuża, a ja jestem niecierpliwa i strasznie się stresuję ale chyba nie mam wyboru, muszę uzbroić się w cierpliwość.

Bądź dobrej myśli i pamiętaj, że stres nie jest dobrym sprzymierzeńcem!!!! Jeśli chcesz....znasz adres do mnie...napisz :) Dochodzi 21.00... czas na mnie ;( zajrzę ponownie za jakieś 30 min.

no cóż....znowu zostałam sama :( może następnym razem będzie więcej czasu, np. w weekend :D dobranoc Akria

wiosna, wiosna..... a u mnie dzisiaj wróciła zima :( prawie cały dzień padał śnieg, potem zaczęło wszystko topnieć - straszna plucha :( :( :( :( a do tego wszystkiego mały dzisiaj płakał w przedszkolu :( mam nadzieję, że jutro już będzie dobrze.... pozdrawiam

Cześć dziewczyny! u nas dzisiaj jest paskudnie (pewnie u Was też) silny paskudny wiatr i do tego deszcz brrr I przez to byłynici ze spacerku z moim szkrabkiem ale ogólnie cieszę się że przy takiej aurze jeszcze jest zdrowy! w lipcu skończy 2 latka i jest najśmieszniejszym dzieckiem naświecie

Kropka 71: czy twój synek choruje " przez przedszkole"? bo my juz wpisaliśmy naszego na listę (pójdzie za pół roku) ale moja siostra posłała córeczkę- mała jest zachwycona ( a spodziewaliśmy sie czegoś innego bo też ma dopiero 2,5 roku), ale co z tego jak non stop choruje- bez przesady non stop! Efekt jest taki że siostra dalej nie pracuje normalnie- a za przedszkole i tak płaci ( bo to prywatne). Koszmar