Brodaci

do dzis mam przed oczami faceta, i o nim fantazjuje, nie był wysoki miał ciemne troche krecone włosy i gesta czarna brode........... mała szpare miedzy zebami takie małe k**ewskie oczka, i owłosione łapy , troche typ artysty był zaj**isty.ale okazał sie ruchaczem wiec nie skorzystałam......ale pomarzyc mozna" haha toby lo boskie, usmialam sie do lez do autora wiesz gdybym ja nie farbowala wlosoów, nie robila makijarzu i nie "skubala"brwi, to wygladalabym jak 19 wieczna chlopka chora na anemie, sorry ale z takim lookiem w Warszawie nie znajde pracy tylko osoby o wyrazistej urodzie moga sobie na to pozwolic a ty nie mozesz miec pretensji ze kobiety nie leca na brodatych sama mialam fajnego kolege na uczelni, ale ta broda jak u rumcajsa, ble

Ecie pecie ten twój post o naturaliźmie. Już uwierzę, jak taka kompletnie nienaruszona dziewczyna Ci się podoba - po prostu Ty nie wiesz, jak wyglądałaby dziewczyna, gdyby o siebie nie dbała. Ot co!

tak ;) jestem żoną brodacza (bez wąsów jakby co) :p

Widzisz to jest to o co mi chodzi,nie można być innym niż zwykłe dziewczyny bo wydaje ci się ze będziesz nie atrakcyjna,facet to niestety najpierw zwraca uwagę na biust,potem na resztę ciała a na końcu na twarz,na charakter nie zwraca wcale uwagi,dopiero po ślubie ale wtedy jest już za późno,tak samo jest z kobietą ,dlatego jest tak dużo tragedii w życiu i rozwodów.W moim krótkim życiu wiem o tym że człowiek który żyje naturalnie i nie przywiązuje uwagi do swojego wyglądu jest dobry z charakteru ponieważ nie jest z rodzaju egoizmu czyli ja i tylko ja muszę być piękny i najpiękniejszy bo będę miał fajnego bogatego faceta i dobrą prace bo każdy szef mnie przyjmnie bo ważne jest to że mam piękne ciało,niestety to współczesny świat ale niestety prawdziwy.Nie jestem typowym facetem,które podobają się kobiety ubierające się i kreujące w stylu kobiet lekkich obyczajów,po prostu mnie to brzydzi,wolę kobiety naturalne które zachowują się normalnie i tak samo się zachowują,wiem że jestem dziwny ale myślę że jest taka osoba na świecie która myśli podobnie jak ja.

wez no pokaz foto ;) heh mozesz mailem wysłac gwarnatuje dyskrecje;)

Podaj swój adres szczera dziewczyno

ok,już widzę,sorry mój błąd

wrzuć na forum, co się wstydzisz :p

Odezwała się ta, co się nie wstydzi. :P

Piszesz tak jak byś nie znał świata internetowego,pokaż najpierw swoja twarz na ty,m forum a potem proponuj to drugiemu.

o, prawik co to, nie śpimy? a jutro do pracy... wyluzuj brodaty :p przecież Cię nie zmuszam... btw - jam kobieta!

Ja zawsze chodzę spać gdzieś tak o 2-3 i spię 5-6 godzin. :P

Oczywiście fakt ten że każdy wstydzi się pokazać swoją twarz to dowodzi mojej teorii o głupocie tego świata gdzie piękno musi odpowiadać modzie ludzkości,każdy z nas boi się krytyki i bólu zadawanego przez drugiego człowieka w postaci krytyki i wyśmianiu,wiec każdy chce jak najbardziej upodobnić się do obecnych standartów wyglądu człowieka,więc dzisiaj każdy człowiek wygląda bardzo podobnie do siebie,praktycznie każda dziewczyna się nie wyróżnia z pośród innych dziewczyn tak samo z populacją męską.

Eee tam brodaty, nie masz racji ;) ludzie różnią się od siebie i to bardzo... choćbym najbardziej chciała się upodobnić do - nie wiem kto się wam, facetom podoba... - powiedzmy Scarlett Johanson - to niestety, nie da się. Tapeta to tylko tapeta, nie przykryje brzydoty i już. Prawik - za mało snu... gdybym tak mogła się położyć - uż dawno spałabym w najlepsze. Czytujesz Mastertona?

Do szczera dziewczyna:Zastanawia mnie fakt dlaczego masz zapchana skrzynkę mailową?Czy w ogóle sprawdzasz pocztę?

do Neurosa1:Założę się że wyglądasz jak zwykła przeciętna dziewczyna czyli makijaż,obcisły dżinsy które podkreślają twój tyłek i bluzka podkreślająca twój biust,lub mini ,krótkie spodenki itp:powiedz że nie mam racji.

"najbardziej chciała się upodobnić do - nie wiem kto się wam, facetom podoba... - powiedzmy Scarlett Johanson - to niestety, nie da się. Tapeta to tylko tapeta, nie przykryje brzydoty i już. " Hmm ale cycki macie chyba podobne. :P "Prawik - za mało snu... gdybym tak mogła się położyć - uż dawno spałabym w najlepsze. Czytujesz Mastertona?" Odbijam sobie czasami. Np. w ten weekend nic mi się kompletnie nie chciało, głównie spałem, tak byłem wykończony. :o Nie czytuję, jak rozumiem Ty właśnie w tej chwili to robisz? :P

brodaty... qrde :p nie do końca masz rację - makijaż jest, dżinsy tak - ale niezbyt obcisłe, ogólnie obcisłych rzeczy nie noszę, spódnic mini nigdy, krótkie spodenki tylko po domu... zresztą na czym miałaby polegać ta naturalność w ubiorze? miałabym pomykać w lnianej sukmanie? :D Jak rozumiesz naturalny wygląd? Prawik No chyba tylko biust mamy ze Scarlett podobny :D i wzrost może... Myślałam, że masz e-booka "Wojownicy nocy" i prześlesz mi na maila, bo zapomniałam wziąć książki z domu. Ale pewnie nie masz :D

"No chyba tylko biust mamy ze Scarlett podobny " Oj nie jęcz, nie jesteś taka zła, to już ustaliliśmy. :P Co do za frajda być do kogoś podobnym. "Myślałam, że masz e-booka "Wojownicy nocy" i prześlesz mi na maila, bo zapomniałam wziąć książki z domu. Ale pewnie nie masz " No popatrz skąd wiedziałaś? :D Mam za to może gidześ jeszcze "Grę" Neil'a Strauss'a. :D

nie mam zapchanej skrzynki ;) moze adres zle wkleiłes:P

do szczerej dziewczyny: Wysłałem ci zgodnie z podanym adresem i komunikat że skrzynka zapchana,wyśli ty do mnie swoja wiadomość to będę pewny że to twój adres,nalepiej z twoją fotką

no pewnie, że ustaliliśmy, zresztą ja naprawdę źle wychodzę na zdjęciach :D A ciekawa ta "Gra"? W pracy mam tylko "Serce na temblaku" Grocholi ale jakoś mnie nie ciągnie do tej lektury :D

Na tym ostatnim jakoś wyszłaś świetnie. Hmm skoro podobał Ci sie poradnik podrywu Wujka UWO(czy jak mu tam było :D) to "Gra" też Ci się spodoba. :D "W pracy mam tylko "Serce na temblaku" Grocholi ale jakoś mnie nie ciągnie do tej lektury " O czym to? :P

Do neurosy 1:ja też brzydko wychodzę na zdjęciach bo jestem brodaty brzydal(Rasputin tez był brzydki a kobiety go kochały),co do ubioru to ubieram się zawsze w wygodne rzeczy bo dla mnie jest to naturalne ,więc bojówki są dużo wygodniejsze niż dżinsy,po domu często w upały takie jak te chodzę w samych slipkach itp.Co do twoich fotek to tak jak powiedziałem,nie możesz być brzydka bo jesteś kobietą a ja jestem hetero,więc dla mnie nie ma brzydkich kobiet,zrozum naturalną sferę człowieka,nie wiem dlaczego boisz się wymiany normalnych zdjęć dwojga ludzi.

Prawik Czy to ta słynna "Gra" o której oferma założył topik? Serce na temblaku... hmmm - pewnie o jakimś złamanym serduchu :p brodacz ja się żadnej wymiany nie boję :D

Pewnie. :D Ta słynna Gra, która zmieniła jego sposób patrzenia na kobiety. :P

ja mam brodę i nie narzekam, moja małżonka też nie żałuje że ma brodacza. Za to jak czasami się ogolę to dopiero furora jestem młodszy o jakieś 6-7 latek he. Po za tym wiem że broda jest seksi dla płci przeciwnej. Poznałem kiedyś wielką przeciwniczkę brody i wąsów no cóż odmieniło się jej.Obecnie jest zaręczona z brodatym. Tak więc dziewczyny to że nie lubicie to nie znaczy że nie polubicie.Bo tylko krowa zdania nie zmienia. A jak lubicie wydebilowanych gejusków to jedźcie do Hiszpanii tam tego od czorta. P.S.A brodacze robią tam furorę pozdrawiam

tez nigdy nie lubiłam brodatych ale z wiekiem stwierdzam zeowłosiony koles to jest to;) nie tylko na twarzy

Ja też noszę brodę - z wąsami, taką całościową, jak u Rumcajsa - czyli po prostu w ogóle się nie golę i wszystko zapuszczone ( zapuszczam 1,5 miesiąca i mam już ponad 2 cm) a zamierzam hodować jeszcze długo długo i dojść np. do 10 cm. Nie wyobrażam sobie zrezygnować z wąsów, głupio bym się bez nich czuł, uznaję dwie opcje - same wąsy, lub wąsy i broda - i w tym drugim przypadku właśnie wchodzi w grę tylko taka "całościówka" jak Rumcajs, Kwiczoł z Janosika, Che Guevara, Hagrid z Harryego Pottera, Aleksiej Parzytnov ( autor Tetrisa, rusek ), gitarzyści ZZ-Top itp. A nigdy w życiu nie zrobiłbym się tak że tylko sama mała bródka na środku i bez wąsów (uważam że głupio to wygląda - bez wąsów a z brodą). Wiem że wąsy i broda całościowa typu rumcajs jest strasznie niemodne i przez "ludzi mody" uważane za obciach (podobnie jak sam wąs), ale mam modę gdzieś bo wolę być sobą, a jeśli z tego powodu nie dostanę się na okładki pism o modzie to mam to w du.pie. modnisie kojarzą taki zarost z bezdomnymi i żulami oraz z jaskiniowcami, ja nie zgadzam się że to oznaka zaniedbania. Oprócz tego mam też długie włosy (do ramion), czyli ogólnie taki wygląd trochę średniowieczny. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem że długie włosy upodabniają do kobiety. Wręcz długie włosy dodają jeszcze męskiego wyglądu, ale nie zawsze. Dodają pod warunkiem że masz męskie rysy twarzy i wyraźnie widoczny zarost. Tak jak rycerze w dawnych czasach, wikingowie, zbójnicy itp. A co innego kiedy ktoś o niewieścich rysach twarzy i rzadkim zaroście w dodatku golący twarz na gładko, zapuszcza długie włosy - wtedy one potęgują tą zniewieściałość, zwłaszcza jeśli jeszcze o nie przesadnie dba i układa - to żenada, np. taki transwestyta M.Szpak. A co innego kiedy wygląda się np. jak Kwiczoł, po lewej na tym zdjęciu- http://piotrweresniak.files.wordpress.com/2010/05/kwiczol-i-pyzdra.jpg?w=200&h=304 Generalnie z opiniami dziewcząt nie jest tak źle, także mogę pocieszyć kolegów-brodaczy - co prawda teraz w XXI wieku mniej jest dziewczyn lubiących wąsaczy i brodaczy, od tych które wolą ogolonych, lub tylko z modelowanym lalusiowatym "paskiem" pod ustami. Ale zauważyłem że te dziewczyny które lubią wąsatych i brodatych, to bardziej się zachwycają brodaczami i wąsaczami, niż te które wolą ogolonych zachwycają się ogolonymi. Na prawdę fajnie jest jak dziewczyna mówi ci że miękną jej kolana na widok ciebie i twojego zarostu, a mi czasem niektóre dziewczyny tak mówiły, albo chciały dotknąć i zanurzyć we włochach palce. I nie raz różne dziewczyny lubiące zarost też pisały że mają do tego słabość. Ja pozdrawiam wszystkie mądre dziewczyny lubiące włochatych. Pozdrawiam te wszystkie dziewczyny i całuję rączki.