Czy do pracy w Anglii potrzebny jest paszport?

czy wystarczy dowód osobisty (nowy)

wystarczy dowód osobisty, ale ten plastikowy :)

To dobrze bo właśnie taki mam a paszport już nie aktualny. Nie wiem tylko dlaczego w ofertach pracy do Anglii pośrednictwa wymagają paszportu?

bo nie wiedza, ze dowod jest odpowiednikiem paszportu. trzeba im powiedziec, ze ty wiesz, ze moze byc i oni albo wierza, albo sprawdzaja (to samo jest w bankach i wszelkich innych instytucjach). grunt to walczyc o swoje, tutaj dalej nie wszyscy wiedza, ze jestesmy w uni...

te tumany tak mają, często nie wiedzą, że Polska jest w UE. Powaga. Miałam też taki przypadek, że w jednym z oddziałów banku Abbey. Nie chcieli mi uznać mojego ID tylko chcieli koniecznie paszport, a tam szukać zameldowania :D . Co ciekawe w swoich ulotkach mieli, że uznają ID, ale patałachy z tego banku niedouczyły się i musiałam im to pokazać palcem :D Ot bankowcy, czy to Polska, czy to Anglii takie same tumany :D

Z tego co wiem to zawsze wymagaja paszporu

nie prawda, że wymagają paszport! ja zmieniałam pracę 2 razy i wystarczył tylko nowy dowód!

bo jest roznica - wymagac czasem wymagaja, ale z niewiedzy i niezgodnie z prawem. polska ma podpisane odpowiednie umowy i dowod jest uznawany za rownowaznik paszportu (nowy oczywiscie). czasem ludzie o tym nie wiedza, ale z angielskimi instytucjami - tzn. z niewiedza ludzi w nich - trzeba walczyc i tyle. tez ostatnio chcialam zmienic adres w banku i mialam przy sobie tylko dowod. pani popatrzyla podejrzliwie, ale jak jej powiedzialam, ze ja wiem ze moze byc i jak mi nie wierzy to niech sprawdzi - faktycznie sprawdzila i sie okazalo, ze jednak moze byc. walczcie ludzie o swoje!

podoba mi się wasza-młodych postawa tzn. że wymagacie od anglików pewnych zachowań. nie zapominajcie że podczas referendum w polsce na temat przystąpienia naszego do UE i otwarcia ich rynków pracy dla nas. Większość naszego narodu nie wzieła udziału w referendum lub głosowała przeciw. Jakim " poskim cudem" wynik był po myśli naszych rządzących i reszty rządzących państwami zachodu? pozostanie tajemnicą.tak wię próbujcie nie prosić jak rumunii lecz pewnych ich zachowań grzecznie żadajcie.

a ja ci powiem ze wyjezdzajac do uk powinienes miec dwa dokumenty czyli najlepiej paszport i dowod bo jest wygodniej ma to zwiazek z formalnosciami ktore potem bedziesz musial zatawic nin i wrs..

potrzeby jest jeden dokument (wiem, bo tlumaczylam spotkanie dwa tygodnie temu i koles mial tylko paszport), do wrs sie wysyla jeden dokument, wiec faktycznie dobrze jest miec cos innego, ale mnie paszport odeslali po 5 dniach. no i zawsze na miejscu mozna wymienic prawo jazdy na angielskie i masz drugie ID. znam wielu polakow, ktorzy maja albo tylko paszport, albo nowy dowod i nie maja zadnych problemow z niczym. trzeba tylko wiedziec czego angole moga od nas wymagac i wymuszac na nich przestrzeganie tegoz. a ze oni sami nie wiedza czego chca, to juz inna sprawa - na wspominanym juz spotkaniu w sprawie nin-u kobieta zapytala mojego kumpla (juz po sprawdzeniu jego polskeigo paszportu, co jest wazne) gdzie ma work permit.... urzedniczka w job centre, ponad dwa lata po naszym wstapieniu do uni...

U mnie w pracy chcieli paszport (choc moze dowod tez by przeszedl), a poza tym w ciagu miesiaca trzeba wyslac paszport do Home Officu zeby uzyskac pozwolenie o prace, wiec paszport jest niezbedny.

wystarczy ksero paszportu.

faktycznie, jak chcesz pracowac legalnie aby pozniej dostac zwrot z podatku itd to warto zalozyc sobie Home Office.w tym celu paszport jest potrezbny.ja tego nie zakladalam, wystarczylo mi ksero paszportu.

??? :D:D:D

mozna wyslac dowod (nowy oczwiscie). polska ma umowe o uznawalnosci dowodu (z tym, ze angole prosili zeby to byl nowy dowod, bo stary jest latwo podrobic) i nikt (NIKT) nie moze kazac ci pokazac paszportu jesli pokazujesz dowod. wedlug prawa to jest TO SAMO!

a po co ci problemy? Lepiej sobie wyrób i bedzie ok.

prawo prawem, ale nie kazdemu pracodawcy chce sie dochodzic czy rzeczywiscie wystarczy dowod (tym bardziej, ze Brytyjczycy nie znaja dowodow, bo ich nie uzywaja, oni uzywaja prawa jazdy albo paszportu).

ze sie wie i to wystarczy. nawet jak on nie wie, to sie nie przyzna, bo co bedzie robil za glupka jak sie okaze ze mamy racje? i w anglii, w przeciwienstwie do polski, prawo jest szanowane i przestrzegane, wiec nie dajmy sie zwariowac i domagajmy sie szanowania prawa i wobec nas, nawet jak to jest nasz pracowadwca. zwlaszcza, ze angole malo wiedze tak w ogole. a jak twoj potencjalny pracodawca pyta o pozwolenie na prace to co? tez go nie poprosic o sprawdzenie, ze nie potrzebujesz? a wbrew pozorom, to wcale nie taka rzadka sytuacja. oni po prostu nie wiedza wielu rzeczy (np. ze polska jest w unii i nie musimy miec juz wiz zeby moc pracowac) bo ich nic poza czubkiem wlasnego nosa nie interesuje...

starajac sie o prace w instytucji finansowej potrzebne sa 2 dowody tozszamosci i bez paszportu nie chca nawet rozmawiac. FSA ma swoje prawa i tyle

/...bo ich nic poza czubkiem wlasnego nosa nie interesuje/ - nie wymagaj od calego swiata, zeby sie interesowal prawami polskich pracownikow :O

Ale przeciez jadac do Anglii i tak trzeba miec paszport, bo Angole nie przystapili do ukladu z Schengen. I nie otworzyli swoich granic. Tak mnie przynajmniej uczono na Prawie europejskim. Chyba ze cos sie zmienilo przez ostatnie 2 tyg? :)

Ja tez mysle, ze z paszportem zawsze pewniej, oczywiscie jak go nie masz to tez mozesz jechac, ale zabierz ze soba jeszcze prawo jazdy, bo czesto potrzebne sa 2 dokumenty tozsamosci. Brytyjczycy sami posluguja sie paszportami i po prostu z paszportem jest latwiej wszystko zalatwic. Owszem, mozna sie dochodzic swoich praw i uswiadamiac pracodawcow oraz wszystkie urzedy, ale po co? Strata czasu.

to nic, ze angole nie sa w schengen, my przeciez tez nie. po prostu przy wejsciu do unii zagwarantowano nam uznawalnosc naszego ID na prawach paszportu i tyle. i nie trzeba miec paszportu do przekroczenia angielskiej granicy co wiem na pewno, bo sama ostatnio jechalam na dowod (nowy oczywiscie). a tak przy okazji interesowania sie tylko czubkiem wlasnego nosa - jak sie chce zartudniac polakow (czy w ogole obywateli unii) to dobrze byloby przynajmniej wiedziec na podstawie jakiego prawa sie to robi. juz nie mowie o urzenikach zalatwiajacych insurance number czy pracownikach agencji posrednictwa pracy. dlatego smiesza mnei pytania o moja wize, ktora to zostala wbita dawno przed naszym wejsciem do unii i upowazniala mnie wtedy do 6 miesiecznego pobytu bez prawa do podjecia pracy. urzednicy (niektorzy) przegladaja nerwowo moj paszport (juz wiem, ze szukaja nowej wizy) a potem stwierdzenie 'ale przeciez pani tu jest nielegalnie'... wlos sie jezy na glowie...

Zauwaz ilu imigrantow zatrudniaja Brytyjczycy, sa to ludzie z calego swiata, wiec nie dziw sie, ze moga nie pamietac na jakich prawach pracuja Polacy. Tym bardziej, ze do Unii przystapilismy niedawno.

ja do home office wysylalam dowod, mysle ze na dowod mozna wszystko zalatwic, ale zawsze pewniej miec paszport bo niektorzy urzednicy nie wiedza o tym ze wystarczy dowod osobisty zamiast paszportu od obywatela polski, wiec po co komplikowac sobie zycie i im tlumaczyc ze wystarczy dowod i upewniac ich w tym fakcie, strata czasu, pokazac paszport i z glowy

to jest niedawno? rumunia i bulgaria to moze jest niedawno, ale polska? i wydaje mi sie, ze gdyby poslki urzednik nie znal obowiazujacego prawa, to by sie zaraz podniosl krzyk oburzenia 'ze jak tak mozna' itp. a od angielskich jakos nie musimy wymagac przestrzegania tegoz? a niby czemu? jak mam do czegos prawo to z tego korzystam, nawet jak wymaga to ode mnie tlumaczenia durnemu urzednikowi, ktoremu sie nie chce zagladnac do odpowiednich przepisow, ze jednak mam racje. i to dziala, naprawde.

a ja sie z czescia z was kompletnie nie zgadzam. bo ten urzednik jest oplacany m.in. z moich, wcale nie malych, podatkow. i ja mam prawo wymagac od niego, zeby on sie znal na tym za co mu placa. wiec jesli prawo mowi, ze moge miec dowod, to ja mam dowod (bo paszportu przy sobie nie nosze i jak chce cos zalatwic w banku czy gdziekolwiek indziej to legitymuje sie dowodem) i niech oni sie martwia co z tym fantem zrobic. mam miec ID, mam ID, nie moj problem ze po pierwsze angole nie maja (wiec maja paszport albo prawo jazdy), a po drugie, ze prawo unijne pozwala mi na legitymowanie sie krajowym ID (czyli w tym przypadku polskim dowodem osobistym). nie wiem czemu mam byc gorsza od kogokolwiek innego w anglii, skoro wymaga sie respektowania prawa wobec anglikow, hindusow, australijczykow, ......... (i kazdej innej nacji) to czemu nie wobec polakow?

Dziewczyny - w celu wyjasnienia: Dowod osobisty (nowy, choc spotkalem sie z sytuacja, ze na stary dowod wpuscili kobiete do UK) jest uznawanym dowodem tozsamosci w UK. WRS w Home Office mozna zalatwic na dowod, nikt Wam go nie odesle! Kazda inna intytucja tez go uznaje. Problemy biora sie z tego, ze Anglicy nie znaja pojecia \"dowod osobisty\". ID wg nich to wlasnie paszport, ewentualnie prawo jazdy. Oni po prostu nie maja nic innego, a przynajmniej kartonika do jakiego my jestesmy przyzwyczajeni (dowodu osobistego). Jesli pojedziesz z samym dowodem, to wystarczy. Home Office odsyla dowod w ciagu tygodnia, dwoch, wiec, wystarczy tylko dobrze wszystko zaplanowac i problem z brakiem dokumentu tozsamosci znika. Potwierdzeniem adresu w UK jest rachunek, np. za prad, albo zwykly wyciag z banku. I kolejny problem rozwiazany. Pozdrawiam.

a jak sie ma problem z rachunkiem (bo landlord, albo cos) to mozna wymienic prawo jazdy na angielskie, trwa to jakies dwa tygodnie, kosztuje cos kolo 40 funtow i problem z glowy. respektuja to wszystkie instytucje(jako potwierdzenia adresu). a ja sie przeprowadza, to nowe prawo jazdy, z nowym adresem dostaje sie juz za darmo, trzeba tylko wyslac odpowiedni formularz do DVLA.