Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *zagubiona*

Zapewne większość z Was rozbawi mój problem...

Polecane posty

Gość *zagubiona*

...... jestem od roku w związku chcemy się pobrać, tyle, że ja chcę kościelny ślub a On narazie tylko cywilny, a za pół roku kościelny. Dla mnie to nie wchodzi w grę, jestem katoliczką i nie chce takiego rozwiązania. Bardzo Go kocham, byc może uległby mojej prośbie, ale z wielką niechęcią (czego ja nie zniosę, bo nie chcę by żenił się z przymusu). Niechcemy robić żadnego przyjęcia po ślubie i dla niego to jest powód, bo cywilny możemy wziąść sami w urzedzie, a do kościoła to się rodzinka zbiegnie....On uważa że jeśli juz pół roku będziemy małżeństwem, to potem kościelny juz na nikim nie zrobi wrażenia i dadzą nam spokój, nie będa się wpraszać w gości po ceremonii.......... I co ja mam zrobić, skoro dla mnie sam cywilny nie wchodzi w grę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiesz, ze on ma dobry pomysł! Tez tak zrobię jak będę kiedyś wychodzic za mąż:D Tęż nie chce robić biby dla rodziny z całej Polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *zagubiona*
Ja mu to mówiłam i ciągle ten temat jest poruszany, ale On ciągle obstaje przy swoim pomyśle. Irris, może to i dobry pomysł, ale ja nie mogłabym zyc z kimś tylko po ślubie cywilnym :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja byłam u dwóch par najpierw na cywilnym, a póżniej na kościelnym i były dwie imprezy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość następna od rydzyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, skoro z Twoje strony sam cywilny nie wchodzi w grę, a on nie chce kościelnego, to się za cholerę nie dogadacie i my tu też nic nie wymyślimy bo te dwie postawy wzajemnie się wykluczają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *zagubiona*
bynajmniej nie czuję się następna od jakiegoś tam rydzyka i takie uogólnianie wszystkich wierzących jest prostackie i krzywdzące. Każdy w życiu ma jakies swoje zasady, te są moje i inni powinni je uszanować....ja nikogo nie potępiam za zycie bez ślubu ..... to indywidualna sprawa. Miałam tylko nadzieję, że są tu tez tacy, którzy myśla podobnie do mnie i może coś doradzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wziąć wziąć wziąć
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewice są obrzydliwe
jeju! to po jaką cholerę jesteście razem? nie zgadzacie się i koniec. zawsze ktoś będzie niezadowolony. uprawiacie seks? pewnie nie bardzo. potem się dowiesz, że on ma wymagania z innej półeczki niż seks po katolicku i też będzie źle. trzeba było poszukać męża poprzez koła radia maryja albo parafię albo na pielgrzymce a tak masz problem współczuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *zagubiona*
hahaha paranoja moje sexualne życie to moja sprawa i Jego :-O i myśle, że w tej kwestii ....pasujemy do siebie.............hahaha ok ludziska nie było tematu ...niedobrze mi się robi jak niekturych tu czytam......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakaś dziwna logika, chyba normalne, że jak się nie robi wesela i się ludzi prosi tylko na ślub, to nikt na siłę na jakieś przyjęcie tylko dla najbliższych nie będzie się pchał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co na to ginekolog
a seksu nie wstydzisz się "uprawiać" przed ślubem, to też nie idzie w parze z katolicką wiarą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propos
ja mam podobne poglądy i na Twoim miejscu nie zgodziłabym się na ten cywilny. Czy nie możecie poczekać te pół roku i wziąć ślub konkordatowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorytet moralny
taaaaaaaaak a ślub kościelny to chce i MOŻE JESZCZE W BIAŁEJ SUKNI ?! wstyd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może jeszcze zawcześnie na ślub i dlatego nie możecie się jeszcze do końca dogadać w tej kwestii? tak po roku znajomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *zagubiona*
rzeczywiście jedyne rozwiązanie to poczekac jescze te pół roku i chyba tak zrobię a wszystkichm nieżyczliwym nie dziękuję ;-) Ewa dzięki za zrozumienie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *zagubiona*
Myślę, że to ten właściwy facet i postaramy sie sami rozwiązać swój problem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propos
życzę powodzenia. Jeśli to ten właściwy to na pewno wszystko się ułoży i dojdziecie do porozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *zagubiona*
dzięki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×