Najpierw wygodne mieszkanie, a potem dzidzia?

Mieszkamy z mężem w kawalerce, rozgladamy sie za większym mieszkaniem i staramy sie o dzidzie. Myślicie moje drogie, że z decyzją o dziecku powinniśmy poczekać, aż nasza sytuacja mieszkaniowa będzie wygodniejsza? Czy może raczej nie zwlekać. Tak bardzo byśmy chcieli mieć maleństwo.

Moi sasiedzi mieszkaja w kawalerce i maja 3-letniego chlopca. Mysle ze sa szczesliwi.

Łóżeczko, wózek, wanienki i wiele, wiele innych niezbędnych przedmiotów. Nie wiem, jak da sie to wszystko pomieścić. Kalina

mysle ze jakos sobie poradzicie :) a co maja powiedziec osoby ktore maja 1malutki pokoik na cala rodzine? wspolna lazienke z inna rodzina? u nas tez wisialo widmo mieszkania u mnie w domu w 1 pokoju, dodam ze nie za duzym, na szczescie udalo nam sie cos znalezs :)

jak kto woli; moi rodzice , jak się urodziłam , mieli jeden pokój i się dało - ale jakbyś się miała zloscić , to lepiej poczekaj; raczej nie przeprowadzaj sie w czasie ciąży , bo to duży stres; ale tak poza tym to nie ma większego znaczenia , byleście byli zadowoleni

ja bym nie mogła miec 1 pokoju na 3 osób....ja ide spac a maz ma ochote poogladac tv i mnie to przeszkadza bo nie usne.... ale oczyswiascie niczego nie meguje oczywiscie ze powinniscie dac sobie rade....przynajmniej maz bedzie miał blizej do wstawania w nocy do dziecka !!! jak sie chce to sie podoła....to nic trudnego, ja osobiscie jestem wymagajaca...

my mieszkamy z naszym malym chłopczykiem w jednym pokoju, chociaż samo mieszkanie jest dosyć duże i właściwie kompa mamy w kuchni. Prawda jest taka, że pierwszy rok dziecko i tak jest prawie cały czas z rodzicami w pokoju. Jak chcecie maleństwo to na co czekac? Pozdro !

gJaooKIY8WYjSEW6cph2hmmy