wypowidzcie sie żony....mężowie równiez

wiem to brzmi kosmicznie, ale pomysl nad tym tylko oczywiscie dodaj fochy jak on nie "moze" niech sam sie poczuje jak rzecz i juz, ja wymysle cos lepszego to dam znac

ok....raz mu zrobiłam tak...Jak mnie tak nudził i nudził...w koncu połozyłam się rozłozyłam nogi i mówie dymaj..No to sie obraził...a w trakcie mu zwiędnął...Nowo upieczona ty pewnie krótko po slubie co?

aha to widze że fochy to ty masz a nie on. A jakby on ci kasę pieprzną po wypłacie na stół i powiedział "zabieraj, kurwa" to byś wzięła ?

no bardzo ale jestem z moim 2 lata, ja wiem inny wiek inny staz, ale chyba mentalnosc facetow sie nie zmienia? ja zawsze twierdzilam ze ich trzeba tak podejsc zeby nawet o tym nie wiedzieli:-D

ty moze moze byc -teraz to przesadziles, do czego to mialo byc porownianie ???

moze może być...tak by mógł powiedziec jakbym ciagle jadaczke darła ze mi mało i mało ale tak nie jest...Poza tym ja tez mam swoje pieniadze i nie jestem na niczyjej łasce....czasami mam nawet wiecej niz on

przyznam ze nie czytalam calego watku tylko Twoje wypowiedzi;) U mnie jest odwrotnie,to moj partner sie juz nauczyl ze jak ja za dlugo nie mam sexu to jestem zmierzla i czepiam sie go o byle g//no. U nas pomogla rozmowa. Powiedzialam mu ze nawet czasem kilkuminutowa penetracja mnie "zadowala" i jestem wtedy w skowronkach:D. Z tym ze jestem kobieta,a takie rzeczy sa indywidualne, co nie zmienia faktu ze rozmowa,rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Prawda oczywiscie moze byc to ze drazni go wszystko z braku sexu. Znam to:O

zo0na ale ty cheba mnie zle zrozumialas, mi chodzilo o to zebys tak duzo seksu chciala zeby on juz nie mogl i wtedy zebys ty mu fochy strzelala ze on ci nie dal:-D

no i poprzedniczka ma tez racje, rozmowa jest bardzo wazna

nowo upieczona 24 haha no tak ale ja go nie mogę \"przebrać\" w tech \'zawodach\" bo on lubi ciagle i nigdy ie jest mu mało...zawsze jest chetny i ma ochotę...

w tych*

żono droga....? ile masz lat i jaki staz jesli mogę wiedziec?

zona nie jestem:P Zyjemy na kocia lape:OAle mieszkamy razem, jestesmy ze soba 5lat, mam 14lata. A co to ma do rzeczy:)?

mialo byc 24 lata:O

juz sie przestraszyłam...tych 14lat:o pytałam z czystej ciekawosci

ja tego nie zauwazylam od razu:O Ale blad poprawiony;) W kazdym badz razie porozmawiaj z nim. Moze zamiast sexu tak czesto wystarczy jak mu bedziesz okazywala tylko zainteresdowanie. Ja np jak wiem ze moj facet ma na mnie ochote to tez mi czasem starczy ta swiadomosc;) Nie zdzialasz nnic poki nie porozmawiasz, a wiem co on czuje (nie jest to mile uczucie)