Kwasy Owocowe - to prawda że usuwają trądzik?

Hej czytałam tu gdzieś że wystarczy udać się na serię kilku maseczek z kwasów owocowych AHA czy jakoś tak, cały naskórek się potem złuszcza, wyłażą wszystkie świństwa ze skóry i potem ma się święty spokój i piękną czystą cerę... czy to prawda? Czy ktoś to stosował na trądzik i poskutkowało? Ile zapłaciłyście, ile robiłyście tych maseczek i gdzie? Interesują mnie salony które to wykonują tanio w Warszawie :)

Pomagają, ale na ślady po trądziku, nie trądzik sam w sobie. No i trzeba wziąć mnóstow tych zabiegów, po pierszym nawet nie licz na cień efektu. Ja płaciłam 120 zł.

kwasy owocowe wygladzaja cere po tradziku jesli jest to zabieg w salonie. na co dzien podczas tradziku mozna stosowac preparaty z kwasami AHA i BHA do walki z tradzikiem znanych koncernow kosmetycznych. Peeling leczniczy migdalowy leczy tradzik :) pozdrawiam

na tradzik dobre sa preperaty z kwasami Neoglisa specjalne zele i kremy do codziennego uzytku...naprawde polecam

No szczerze mowiac troche mnie przyłamałyscie :( bo znalazłam wypowiedz dziewczyny która twierdzi że te kwasy wyleczyły ją zarowno z wyprysków jak i ze świecącej twarzy.

Własnie. Ja tez mam zamiar poswiecic sie tym kwasom owocowym, ale nie wiem ile to kosztuje no i czy da w ogole jakis efekt? I ile trzeba tych zabiegow wziac, zebym miala czysta buźke? Słyszalam tez, ze mozna takim zabiegom poddawac sie tylko latem i wiosna...

latem to właśnie NIE można. wiosną i jesienią. nie wolno wtedy wystawiać się na słońce i trzeba używać filtrów.

Kwasy owocowe mozna stosowac caly rok, bo nie są na tyle mocne, trzeba smarowac sie filtrami i nie wystawiac twarzy zbyt na slonce