Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sooner

Mieszkając osobno jak spędzacie razem noce, kiedy?

Polecane posty

Gość sooner

Ja i mój chlopak mieszkamy 10 km od siebie. Kazde z nas z rodzicami. Jedynie na Sylwestra udalo nam się spać obok siebie i przez kilkanaście dni gdy wyjechaliśmy razem na wakacje, a przez reszte roku nic. Nie ma jak:( Jak wy to robicie? Spicie u siebie nawzajem w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj chłopak i ja, znamy sie 10 lat, jestesmy razem ze soba 3. po roku zwiazku bylismy rok w usa i tam mieszkalismy razem, od powrotu on u mnie nocuje, ja u niego nie. on i ja mieszkamy z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W wakacje spimy razem jak gdzies wyjedziemy. Dosyc czesto spalam u niego nawet jak byla jego mama. On u mnie spal 3 razy przez prawie 4 lata zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sooner
Wasi rodzicie nie mają nic przeciwko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seksiczek
lekko się prowadzicie dziewczeta:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym mogła
u niego lub u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My jesteśmy od siebie 60km. Śpimy razem na wakacjach oczywiście oraz wtedy gdy ja jestem w jego mieście. On u mnie jeśli nocuje to w pokoju obok. Natomiast jego rodzice nie mają nic przeciwko mojemu nocowaniu z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dudusiaaaa
jak jedziemy do jego rdziców, to śpimy w jego pokoju razem, jak jedziemy do moich rodziców, to śpimy w oddzielnych pokojach. takie to trochę głupie, bo jesteśmy dorośli i i tak wiadomo, że sypiamy razem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po pół roku związku przygarnęłam chłopaka do swojego mieszkania bo tak się złożyło, że rodzice wyjechali za granicę i mnie zostawili, a sama to się bałam spać i tak już 1,5 roku mieszkamy razem. jestem szczęśliwa i nie wyobrażam sobie innej sytuacji, bo kocham GO niemiłosiernie do szpiku kości. Nie martw się, na wszystko przyjdzie czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×