Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zegarynka82

jak rozwiązać problem z suknią ?co mam powiedzieć...

Polecane posty

Gość zegarynka82

odkupiłam suknie ślubną od dziewczyny za 1/3 ceny .....pojechałam 200km po nią i kupiłam...oprócz domowników nikt nic nie wie nawet mój narzeczony ( napewno by sie wygadał) ponieważ nie chcę żeby każdy kto przyjdzie do mnie do prosił żabym pokazała a znając zycie kuzynki, koleżanki , ciotki czy teściowa chciały by ją zobaczyć.......a ślub dopiero za 10 m-cy.....po drugie nie chcę żeby na weselu ktoś wiedział że mam uzywana sukienkę a napewno takie osoby z najbliższego otoczenia będą wiedzieć ale też pojawiaja sie problemy z drugiej strony - dręczy mnie sumienie ze nie powiedziałąm prawdy narzeczonemu - jak powiem ze nowa to uznają ze jestem nie normalna wydając 3000 na sukienkę ....a ja nie chcę kłamać... - jak powiem że z wypozyczalni a później będę ja wystawiać na aukcji to też wyjde na kłamczucha - pomijajm juz fakt ze nie będę jeżdzc po salonach i wypozyczalniach i też to jakoś musze rozwiążąć.... co powiedzieć???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zegarynka82
nikt mi nie podpowie??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic... poczekaj jeszcze z 5 miechow a potem powiedz że odkupilas i juz :) muszą o drazu wszyscy wiedziec? suknie schowaj w szafie i po krzyku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zegarynka82
problem w tym ze nic chcę zeby wiedzieli że jest używana przynajmniej przed ślubem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jak ktos bedzie chciał zobaczyc to powiesz: suknia sekret, kazdy zobaczy na slubie. Ja tak mowie i nikt sie nie obraza :) A ty mozesz powiedziec tylko najblizszym o sukni i pokazac: tj mamie, tacie, rodzeństwu, ewentualnie przyjaciolce. i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zegarynka, a jak powiesz narzeczonemu, że masz kiece używaną to co ślub odwoła????? Czy to takie ważne!!!!!! Jak się ciotki będą pytala to niech się pytają, a kiecki nie masz obowiązku pokazywać!!!! W końcu nie chodzi o to, aby każdy zobaczył przed ślubem ale właśnie w ten dzień!!!! A jeśli tak bardzo się tego wstydzisz to nie mów skąd ją masz. Powiedź, że z salonu ale np z wyprzedaży. Suknię sama odkupowałam i jak dla mnie to nie jest wstyd, ale oszczędność. Nie ma dla mnie sensu kupować na jedną noc kiecki za 2000tyś. Ale to tylko moje zdanie. Przestań się przejmować jak mrówka okresem. Rozumiem, że organizowanie ślubu na początku podnosi adrenalinę, sama to przechodzilam i uwierz przejdzie Ci z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogóle nie widzę problemu- jestes sprytną i praktyczną osobą i to powinno się cenić. Masz dobrze poukładane w głowie, nie jestes szpanerką. Trzymaj to ślubu to w sekrecie, chociaż narzeczonemu bym powiedziała- powinien docenic Twój rozsadek. Jeżeli trafiła Ci się okazja i suknia Ci się podoba, to bardzo dobrze. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też odkupiłam od kolezanki jejsuknię i po drobnej przeróbce leżała na mnie jak ulał. Nie ukrywałam, że suknia używana, a wszystkim i tak bardzo sie podobała. Jeśli kupiłam sliczną suknię o wiele taniej, niż salonie, to znaczy, że jesteś zaradna, gospodarna i nie wyrzucasz niepotrzebnie pieniędzy na zasadzie: uzywane jest be. I tak liczy się efekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym powiedziała prawde, ale jeszcze nie teraz. Twoja suknia, Twoój interes, a poza tym Twój narzeczony nie musi od razu wiedzieć wszystkiego, powiesz mu w swoim czasie:) zresztą nie rozumiem co to za problem, że odkupiłaś sukienke, przecież masa kobiet tak teraz robi. Pozdrawiam Cię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podwórkowy kundel
to wszystko NIE MA NAJMNIEJSZEGO ZNACZENIA; powiedz narzeczonemu - kiedy chcesz - mozesz teraz , mozesz potem - że kieckę już masz , jak będzie wchodził w temat , to powiedz , że używana , przeciez to zaden wstyd; to samo z rodzicami mozesz zrobic , z przyjaciółką; reszty to nie musi obchodzić , zawsze mozesz powiedziec , że juz wybrana , ale nie odebrana , więc nie możesz pokazać - mozesz opisac i po krzyku; nie przejmuj sie takimi bzdurami , luz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×