która z was wychodzi za mąż 30 września 2006?

Ja też mam slub 30 wrzesnia i wiecie co mi tez odmowiło dużo ludzi bo prawie 20 osob:( i ze strony mamy nikt nie przyjdzie zadna ciocia ani zaden kuzyn:( a ze strony taty tez kilku odmowiło:( własnie ide dzisiaj kupic garnitur z TŻ. a tak wogóle to na razie jest ok poza tymi gośćmi ale moi przyjaciele wszyscy będą a kuzyni niech wskakują na drzewo i niech prostują banany wwrrrrrrrrrrr obraziłam sie na nich a zawsze mielismy taki dobry kontakt i do tego pierwsza wychoidzę za mąż z mojej rodziny i ze strony mamy i taty papapa powodzenia w przygotowaniach

no to włsnie tak jest z rodziną - czesto bardziej na znajomych można liczyć niż na rodzinkę! u mnie też trochę poodmawiało - i jak narazie też tylko z rodziny, nie jest to miłe. Właśnie wróciłam z przymierzania sukni ;) jest ok! pozdr

a ja probuje sie dodzwonic do mojej krawcowej... ehhh.... a tak to w sumie jest oki!jutro wyruszamy do ksiedza aby dopiac wszytsko na ostatni guzik!

Hej dziewczyny! Ja rowniez biore slub 30 wrzesnia:) w Wawie o godz. 16tej:) Rowniez licze na dobra pogode, gdyz mam tylko w planie ewentualny szal na ramiona, choc i tak sukienka bedzie z koronkowymi dlugimi rekawami. Poza tym wszytko wlasciwie zalatwiamy na ostatnia chwile, bo jeszcze do tego pisze prace i chce sie niebawem bronic. Dopiero po 26tym mamy do odbioru obraczki i sukienka dopiero sie szyje... ufff i dlatego nerwówa coraz wieksza!!! Szukam w Wawie po salonach i sklepach jakis zakietow lub bolerka do sukni, moze macie cos do polecenia?? Pozdrawiam!!!

ja tez mam slub 30 wrzesnia :D

Witam, znowu jestem:) byłam na tygodniowym urlopie :) w tym czasie wiele sie tez rozstrzygnęło :) a mianowicie wiem jak sie uczesze bo bylam u fryzjerki na czyms w rodzaju próbnego czesania, spotkalam sie z wizazystką, zrobi mi tez pazurki ( żelowe) nigdy jeszcze takich nie mialam, nawet tych akrylowych, ale numer...co?:) ksiadz odpuscil nam kilka nauk i poradnie rodzinną...czad!! ale pora do spowiedzi..hmm

no u mnie też pora do spowiedzi...już od tyg sie przymierzam;)

witam was nam została tylko ostatnia wizyta u księdza , wczoraj bylismy na dniach skupienia, nadal nie mam zamknietej listy gości- tez wiekszość co odmawia to rodzina. czekam z niecierpliwościa na tel. kiedy mam przyjechac do miary sukienki. Nerwy narazie mnie odpuściły ... zobaczymy jak bedzie dalej

a my nie mamy jeszcze oprawy muzycznej na ślub - szukamy...może kogos znacie...?

chodzi o warszawę

ja niestety tylko okl. krakowa

my mamy tylko D.J. a (nie wiem czy dobrze napisalam) bo stwierdzilismy ze na przyjecie 30 sto paroosobowe nie potrzeba niczego wiecej...wiec jeden czlowiek ma zapodawac muze z komputera...troche sie obawiam czy nie bedzie dretwo ale koles twierdzi ze potrafi ruszyc ludzi..nie wybralam jeszcze piosenki na 1 taniec, myslalam o stachurskim.. nie potrafie tanczyc walca a taką wolną piosenke to jakos przezyjemy:)

a o pierwszej spowiedzi mysle juz od tygodnia..co dzien odkladam ją na kolejny dzien...juz mi sie nawet diabły śniły hihi

Hej dziewczyny ja również wychodzą za maż 30 września jeszcze miesiac temu byłam trochę nie pewna ale teraz mimo iż się denerwuje nie mogę sie doczekać, a wy jak jeszcze 11 dni zostało.

Ja tez miałam chwile wątpliwości, ale to juz minęło, mysle ze to ten szał przygotowań to powoduje...juz prawie wszystko gotowe, ja jeszcze musze zamówic wiązankę.. teraz zaczynam sie stresowac czy wszystko wyjdzie jak trzeba, ale na wszystko wplywu miec nie mogę. Mam nadzieje ze pogoda dopisze, na razie jest pięknie:)

jeszcze 10 dni;) też liczę na pogodę..oby choć nie padało...

Witam ponownie dziewczyny. U mnie jakoś sie sprawy tocza, mamy troche mniejsze wesele niz przygotowywaliśmy ,ale za to będą porawiny -taki gril dla najblizszy. Sukienke dopiero w poniedziałek odbieram -mam nadzieje,ze bedzie ok. Nastawienie psychiczne b. dobe , aż sama jestem zdziwiona.jeszcze kościelne sprawy musimy podopinać i trzymamy kciuki za pogode!!!!!

no i jak tam dziewczynki?? coraz blizej - za tydzień będziemy juz żonami;) no i nowy etap w zyciu sie zacznie...;)

oby z pogodą było ok...mam nadzeje, że słonce wytrzyma do soboty..a deszcz nie zawita...

a mnie to juz trema zaczyna dopadac...od srody urlop, czas leci w galopującym tempie...:)

i ja mam aaaaaaa....zostaly 3 dni juz sie boje :/

no to jesteśmy po slubie...;) jak u was wrazenia??;) u mnie wszystko sie udało super, orkiestra, zdjęcia, film naprawdę spoko!;) choć same ślub pamietam tak jakby troche z mgłą;) - wszystko przed poddenerwowanie. Ale na filmie wszystko zostało zarejestowoane i choćby daltego film warto brać!! tak sądze...szczęsliwa jestem;)