Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _Eon_

Pomóżcie mi zrozumieć tą kobietę.

Polecane posty

Gość _Eon_

Witam. Niedawno poznałem dziewczynę, która od początku przypadła mi do gustu. Mieliśmy okazję spotkać się do tej pory dopiero trzy razy, ale widać że nadajemy na tych samych falach, mamy podobne zainteresowania, podobny sposób spędzania wolnego czasu, identyczne poczucie humoru. Dziewczyna odpowiada mi charakterem, do tego podoba mi się fizycznie. Chciałbym żeby z tego wynikło coś więcej, ale pojawił się pewien problem, a nawet kilka problemów. Przede wszystkim taki, że ona ma bardzo niemiłe wspomnienia z poprzednich związków i ciągle mi pisze i opowiada o tym jak była zraniona, jak bardzo się zawiodła na facetach, że nie chce znowu rozczarowania itd, itp. Na początku jakoś to jeszcze znosiłem, ale teraz po 2 tyg. znajomości już mnie to męczy. Bo wygląda to w ten sposób, że spotkaliśmy się, było naprawdę przyjemnie, sympatycznie rozmawialiśmy, a następnego dnia z rana ona mi pisze, że to nie ma sensu, bo ona się boi do kogoś przywiązać i ciągle krąży wokół tego tematu. A kolejny problem jest taki, że pewnym momencie poruszyliśmy temat naszych eks. No i niestety pojawił się duży problem. Otóż moja była dziewczyna mieszka na tym samym osiedlu co ona, dosłownie parę domów dalej. Wcześniej nie chciałem jej o tym mówić, żeby może jej nie spłoszyć, ale w końcu uznałem że przecież co to za tajemnica skoro już poruszyliśmy ten temat. I dziś rano dostaję od niej sms-a w którym mi pisze, że nie chce się już ze mną spotykać, bo ma awersję w stosunku do mojej eks. Że to dla niej problem, który wszystko przekreśla i że woli się wycofać. Prawdę mówiąc zgłupiałem, bo co moja była kobieta ma tutaj do rzeczy. To już dla mnie zamknięty rozdział, rozstałem się z nią 8 miesięcy temu i od tamtej pory nie utrzymujemy żadnych kontaktów. Do tego moja eks ma innego faceta, a o mnie na pewno już dawno zapomniała. I to samo zresztą powiedziałem tej dziewczynie. Ale ona nie wiadomo z jakiego powodu nagle tak zareagowała. Tym bardziej, że mówiła mi, że zna moją eks tylko z widzenia, więc w czym problem? Gdyby jakaś kobieta pomogła mi zrozumieć taki tok myślenia, to byłbym wdzięczny. I oczywiście nie chcę tej znajomości urywać, bo wszystko się zaczęło bardzo dobrze rozwijać. Na dziś wieczór znowu się z nią umówiłem, żeby wyjaśnić te wszystkie kwestie, tylko nie bardzo wiem w jaki sposób to zrobić, żeby jej nie spłoszyć. Dlatego liczę na jakieś wasze porady. Dodam jeszcze, że ona ma już 26 lat, zresztą tak samo jak ja, czyli nie jesteśmy już nastolatkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwny problem... bo ona się boi do kogoś przywiązać i ciągle krąży wokół tego tematu --->>> moze potrzeba jej więcej czasu, zeby się oswoic z myślą, ze spotyka się z Tobą a co do eks to nie wiem:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie doczytalam do konca ale chyba duzo nie stracilam ;) Wydaje mi sie, ze troche za szybko chcialbys cos wiecej. Moze sie wystraszyla... Za szybko to niedobrze... No i nie wiem ale wydaje mi sie ze to glupota na poczatku znajomosci opowiadac o ex ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem.....
dziewczyna jest wobec ciebie uczciwa - mówi o swoich niemiłych wspomnieniach z poprzedniego związku, jednak tak naprawdę jeszcze się z niego nie wyplątała dlatego nie chce niczego Ci obiecywać pewnego. dopóki uczucia z poprzedniego związku nie opadną dla dziewczyny lepiej żeby się nie wiązała z nowym chłopakiem. to są rozterki, wspomnienia, to jeszcze w niej istnieje. Twoja dziewczyna jest dla niej przeszkodą bo ona zawsze, ale to zawsze będzie widziała w niej rywalkę. a kiedy stalibyście się parą na poważnie mogłaby wracać częściej do rozmów o Twojej byłej i porównań. ona tego nie chce tym bardziej, że zna ją z widzenia i cały czas będzie ją to gryzło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
Krawawa O! :D Ty zyjesz! hurra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
dawno Cię tu nie widziałam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Eon_
jetadore - byc może właśnie potrzebuje czasu. Zauważyłem, że ona ma bardzo zmienne nastroje. W ciągu paru godzin umie zmienić zdanie kilka razy. Np. dziś rano pisała mi, że nasza znajomość nie ma sensu, a godzinę później przepraszała mnie i prosiła o spotkanie. Potem za pół godziny znowu sms w stylu "nie wiem czy dobrze robisz, że pakujesz się w znajomość ze mną, jest we mnie dużo żalu i gniewu". Najgorsze jest to, że ona mierzy teraz wszystkich facetów jedną miarą. Ciągle wydaje się jej, że ktoś ją skrzywdzi. Z jednej strony to rozumiem, wiadomo jak to jest, gdy ma się niemiłe wspomnienia. Ale z drugiej strony nie można przecież myśleć ciągle o przeszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko spokój Cię uratuje - nie śpiesz się, nie naciskaj...chyba, ze się w końcu wk..ysz jej gadaniem i zaqmkniesz jej usta pocałunkiem...ech:D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Eon_
Krwawa_Orlica właśnie sęk w tym, że ja nie chcę na razie niczego więcej. Nawet po sobie tego poznać nie dałem, to były przecież dopiero 2 spotkania. Ja naprawdę podchodzę do tego z dystansem. To raczej ona zaczyna mnie traktować jako potencjalnego przyszłego partnera. A ja nie wiem jak się w tej sytuacji zachować. Nie powiem jej, że nie szukam teraz nikogo, bo to ją spłoszy. A znowu jak zacznę za bardzo się przed nią odkrywać, to też nie za dobrze. Oczywiście ja wiem że nie powinno się na początku rozmawiać o swoich eks, ale to ona zaczęła ten temat i jakoś tak po prostu wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
Zaprzyjaźnij się z nią (ale nie do końca aby był pewien dystans - inaczej staniesz się jak brat) i nie pozwalaj na zerwanie znajomości nie przejmując się jej zmiennymi nastrojami. Częste spotkania + słuchanie tego co ona mówi (wyciąganie wniosków co do przyszłego postępowania), obserwowanie, pozwalanie na wyżalenie się jej po pewnym czasie uzależniają. Pozwól jej się wypłakać/wygadać i nie marudź, cierpliwość, nie naciskaj ani zbyt wcześnie nie nalegaj na bardziej intymny charakter związku - ona go sama rozpocznie w "chwili słabości".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jetaadore
a nie mzoesz sie z nią niezobowiązująco spotykać, chodzić do kina, na piwo itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
very---> Zyje jeszcze dycham 🖐️ Ostatnio rzadko bywam faktycznie :D A na uczuciowym to w ogole raczej jako gosc :P Eon---> MOze ona chce byc uczciwa i od razy stawia sprawe jasno. Moze chce bys byl jej przyjacielem i bys nie wymagal od niej narazie nic innego. Troche to upierliwe, ze tak wciaz o tym wspomina i ze zaczela o tej ex, moze chciala Cie wybadac... Ale to napewno nie znaczy, ze ma Cie dosc. No tak mi sie wydaje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Eon_
Dzięki. Tak właśnie robię jak mi radzicie. Na nic nie nalegam, trzymam dystans i nie oczekuję na razie niczego więcej. Oczywiście jestem miły, grzeczny itd itp :) Tylko żałuję, że o mojej eks jej naopowiadałem, teraz będzie ciężko to wyprostować. Krwawa_Orlica - dość to ona mnie nie ma na pewno, przeciez sama proponuje spotkania :) Moim zdaniem ona nie wie czego chce. Zresztą sama się do tego przyznaje, sama mi mówi że ma problem ze sobą i nie chce mnie w to wciągać, ani ograniczać i tego typu kobiece gadki ;) A jak ja milczę dłuższy czas, to i tak sama się do mnie odzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eon---> No widzisz! My Ci tu wiecej nie powiemy... Ma dziewczyna niemile wspomnienia... Chcialaby ale sie boi i stad takie niejasnosci ;) Po prostu rob to co do tej pory i zachowuj sie tajk samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
wiesz Krwawa, nie mogę się pogodzić , że nam kiedys dwór Boskiej O. zlikwidowała moderia i to w najlepszym momencie zabawy! miło Cię widzieć 🌻 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pemanentnie rozczarowana
EoN ja myślę,że ona chce jakiegoś zapewnienia z Twojej strony,ze tym razem będzie inaczej;) ...tylko,że Ty nie możesz jej tego obiecać...Prawda jest taka,ze jeśli nie zaryzykuje - do końca życia moze być sama... A może oa niedawno rozstała sie z facetem i jeszcze nie odpoczęła od złych przeżyc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
pudło;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
very---> Ja mam kiepska pamiec. Skleroza nie boli :P Ale za to wolna jestem od typowo kobiecej cechy charakteru: ciekawosci :D I cenie tajemniczosc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Eon_
permanentnie_rozczarowana - no właśnie, ja jej nie mogę niczego obiecać. Zresztą ona mnie testuje i o obiecywaniu też już był temat. Ja powiedziałem jej, że obiecywać nie lubię i nigdy niczego nie obiecuję :) Pozdrawiam Was, zbieram się na spotkanie z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
i za to Cię lubię :D 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pemanentnie rozczarowana
EoN wiesz co? ona sobie musi troszke pomarudzic chyba;) ale jest zainteresowana z tego co mowisz:) byle by cie nie zameczyla tymi tekstami:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×