boje sie zadbanych kobiet

bo czuje ze one mają wiksze wymagania co to znaczy większe? tzn ze chcą partnera ktory wie czego chce, zaradnego i radzącego sobie z życiem a ja nie radze sobie nawet sam ze sobą

ale nie przeszkadza Ci to chyba myc sie, czyscic zeby, uzywac dezodorantow, obcinac wlosy i pazury, ubierac sie schludnie?.. byc zadbanym a wiedziec czego sie chce... to sa calkiem rozne rzeczy

no to musisz najpierw sobie poradzic ze soba...nie ma innego wyjscia. Nawet te co nie sa zadbane wlasnie takiego faceta chca.

wolisz zaniedbane,to poszukaj takiej i tyle

poradzic ze soba ty radzisz sobie ze soba francuski?

Ja jestem pedantka i moj facet tez taki musi byc.Co to byl by za balagan kiedy ja- wszystko elegancko,a moj facet- tak na odpier...Zaprzeproszeniem. Mam bzika na punkcie dbania o siebie.

nie powiedzialem ze wole zaniedbane, wlasnie wole zadbane, gdybym ich nie wolal to bym o nich nie pisal

ja tez dbam o siebie w sensie fizycznym gorzej w innym sensie

no zawsz esie taka glupia znajdzie...ale co to za facet co jest tzw.niezdarą ciamajda zyciową....:O ale są kobiety co lubią se tak spieprzyc zycie wiec...

chlopak : staram sie jak moge, pewnie ze czasem zaczynam od kawy i papierosa i nie chce mi sie wieczorem ogladac dziennika przez co nie wiem co w swiecie piszczy....ale ogolnie to sobie radze. Wedlug mnie to najwazniejsze aby siebie polubic i przy tym nie pzresadzic zeby nie zostac narcyzem.....powaznie mowilem z moja rada. Nie powinienes narzekac a tylko wziasc sie za siebie. Motywacje juz masz wiec latwiej bedzie :D

chłopaaaak//A w jakim sensie jestes nie zadbany?

boję kobiet w butach na obcasie, nawet jeżeli jest fajna a nosi taki buty to uciekam

a ja się///co za bzdury piszesz?

chłopaaaak - wg Ciebie zadbana kobieta tzn jaka ? Jeśli tylko fizycznie - a zaznaczyłes ,ze sam o siebie fizycznie tez dbasz , to wbrew pozorom masz duzą szanse trafić na pokrewna dusze ;)

jakie bzdury wielka różnica czy zadbanych czy w określonym typie butów jak dziewczyna chodzi na obcasach to mam skojarzenie myślowe: wysokie wymagania, imprezy klubowe, ambicje, itd................................ i nawet jak jest zainteresowana to wolę się ewakułować :)

no to fajnie widze ze szukasz , jakis zaniedbanych , nieambitnych , i niedowartościowanych :-( tylko po co?? a tak pozatym to obcasy nic nie maja do rzeczy

A co zlego w imprezach i ambicjach ? Ubior kompletnie nie definiuje czlowieka jak tez i wyglad zreszta. Moze masz jakies potrzeby, ktore odrzucaja ambicje ? ale to w takim wypadku musisz wiedziec, ze wiele kobiet dopasowuje sie do mezczyzn...one to maja we krwi. To nie my sie dostosowujemy (ale tez powinnismy i troche to robimy) ale one to zwykle robia. Zatem nie powinienes uciekac na widok butot...mozesz po poznaniu osobowosci

jestem wysoki i przystojny i nawet niektore na mnie leca ale to ze nie radze sobie ze soba uniemozliwia mi zwiazanie sie z dziewczyna ja sie wszystkiego boje pamietacie pewnie film seksmisja i scene w ktorej ekscelencja wyznal swoj najwiekszy sekret? nieogladanie dziennika...nie uwazam zeby to byla najgorsza rzecz... ja z pozoru wlasnie zyje jak trzeba..studiuje, myje sie, sprzatam, a nawet ogladam dziennik..ale..czesto ogarnia mnie poczucie bezsensu i wtedy nic nie robie, nie moge sie zmotywowac, takie chwile sa bardzo czeste zastanawiam sie jak sie zmienic i poradzic sobie z samym soba i zdaje sie ze wpadlem na pewien pomysl, otóz chyba mialem bledne wyobrazenie o wysokich wymaganiach dziewczyn w stosunku do chlopakow, to mnie dolowalo a jak sie zastanowilem to doszedlem do wniosku, ze wymagania dziewczyn nie sa trudne do spelnienia podobnie jak i wymagania chlopakow wobec dziewczyn nie sa trudne do spelnienia poniewaz najwazniejsze dla chlopaka jest to zebydziewczyna byla dziewczyną (nic tego nie zastapi) , zeby mu sie podobala i zeby sie z nia dogadywal (tak mi sie wydaje) no ale zaloze na tą okazje nowy topic pod tytulem "niskie wymagania dziewczyn wobec chloapakow"

tak, teraz dobrze i zrozumiale piszesz :) ja bym dodal tez niskie wymagania chlopakow od dziewczyn bo w sumie to na poczatku zwykle nam chodzi o jedno ;) a o co to chyba wszyscy wiedza ..... pewnie ze nie tylko o to, ale bez tego to nawet nie ma co kombinowac dalej ;)

większość lęków jest absurdalna, no może poza obawą przed zpotkaniem dziesięciu dresów w ciemnej uliczce :) tylko powiedz komuś z arachnofobią, że ten mały pajączek mu nic nie zrobi. Myślisz, że umierzy?

Jakem posiadaczka arachnofobii - NIE UWIERZY :D :D