Dziwna sytuacja z jej rodzicami

Jej rodzice przypadkowo odkryli smsy jakie przesylalem do niej, a byly naprawde ostro erotyczne... Chcieli dzownic do moich rodzicow na skarge, a ona ma 17 lat, juz przeciez jakies zycie, swoja prywatnosc, a oni wygrzebali z jej komorki te smsy, zrobili jej pieklo w domu i zabronili sie ze mna spotykac. Wiem, ze to sa rodzice, ale po pierwsze - nie maja prawa grzebac w jej prywtanych rzeczach, po drugie - nie jestem jakims przychodnym chloapkiek z ulicy, tylko jej wlasnym chloapkiem, z ktorym juz jakis czas chodzi. A poza tym... Czy to normalne, ze chcieli dzownic do moich rodzicow ze skarga???

a co tam dokladnie napisales, tak z ciekawosci?

sa nadopiekunczy. to tak zwani toksyczni rodzice. Przeciez ma 17 lat i moim zdaniem ma prawo do prywatnosci, a oni powinni to uszanowac. Zachowali sie strasznie przeszukujac jej komorke.

ciekawosc to pierwszy...:P

No... rozne takie fantazje lozkowe ;-P to mialo byc tylko do niej przeciez, mamy chyba prawo miec swoja prywatnosc we dwoje,a oni malo, ze jej kormka sobie zarzadzili jak lezala bezpanska to jeszcze takie rzeczy odwalaja... Wiem, ze to musialo ich troche zszokowac, ale ich 'dziewczynka' robi sie powoli dorosla i chyba ma prawo tez do przyjemnosci i wie co to seks i te sprawy. A poza tym jestemc iekawy co by moim rodzicom powiedzieli :D przeciez jestem jej chlopakiem i to jest chyba wiadomo, ze nie tlyko trzymamy sie niewinnie za raczki...

No moi rodzice sa wyrozumiali, kiedy ona jets u mnie, zmaykamy sie w pokoju, nikt NIGDY nie wejdzie bez uprzedniego zapukania, oni przeciez wiedza, ze my nie siedzimy za zamknietymi drzwiami spokojnie ;-) balismys ie nawet czasami, ze moze jest nas slychac, ale albo tak nie bylo, albo oni nie daja po sobie poznac ;P Jednym slowem rodzice mi sie udali :D

moze ona powinna z nimi powaznie porozmawiac? ze ma tyle i tyle lat, swoje sprawy, prawo do prywatnosci. Niech im powie, ze jest myslaca o odpowiedzialna osoba, zeby jej zaufali. Poza tym niech wytlumaczy im, zeby nie naruszali jej prywatnosci, bo przeciez oni nie chcieliby aby ona naruszala ich. Wszystko na spokojnie, bez krzykow i pretensji. Jak zacznie sie z rodzicami klocic to wtedy powiedza, ze wlasnie pokazuje jaka jest dorosla i "odpowiedzialna" i nic nie wskoracie.

Spakuj sobie tornister na jutro do szkoły i nie truj dupy :P

Tylko, z eona albo nie potrafi albo nie chce im tego wprost powiedziec... :-/ Caly czas ich slucha, nawet teraz kiedy oni nie maja racji...

Ja i moja siostra mamy podobna sytuacje jak twoja dziewczyna tylko ze my mamy ponad 20 lat!!!moja mama kiedys przeczytala mojej siostry pamietnik i znlazla tam wiele nieodpowiednich rzeczy.bylo pieklo.siostra az wyprowadzila sie z domu bo nie mogla tego zniesc.jesli rodzice twojej dziewczyny sa tacy jak moja mama to rozmowa nic nie pomoze!niektorzy rodzice sa nadopiekunczy i tego nie da sie zmienic!!!moze z czasem o tym zapomna.bedzie trudno ale wazne jest to zebyscie sie kochali i nikt wam nie moze stanac na drodze.

bo z tych nic już nie bedzie

zzzaaaa - no widzisz jest pdoobie - przezczytali te smsy, miala pieklo w domu, miala podpuchniete oczy od placzu, podobno az dostala od ojca za to, wyzwal ja od... dziwki :'-((( Roznica jest ta, ze Twoja siostra potrafila i umiala sie sprzeciwic, a ona niesttey nie umie albo nie chce...

to nie takie proste moja siostra musiala sie wyprowadzic bo nie mogla tego wytrzymac i juz od tej pory nie mieszka z nami.ja mam 22 lata ale moja mama wcina sie non stop w moje zycie a ze jestem jak narazie od niej uzalezniona i nie moge sie wyprowadzic niestety czasem tego nie wytrzymuje.moj chlopak jakos to wytrzymuje ale tez czesto staje nam na drodze.twoja dziewczyna ma dopiero 17 lat moze z czasem sie zmienia bo w tym wieku dla wiekszosci rodzicow to ze ich dziecko uprawia seks to szok.poczekaj troche.mysle ze im przejdzie.tzn pewnie nie do konca.ale jesli ci na niej zalezy to jakos to bedzie.

To znaczy wiesz... my tego jeszcze nie robilismy nawet... narazie nie zmaierzamy, bo ona nie jest gotowa...

Ale jej rodzice chyba zrozumieli ze robicie wiec to nie ma znaczenia.najlepiej niech dziewczyna chowa wszystkie prywatne rzeczy przed nimi.

A Ty jesteś od niej dużo starszy?

a ty pewnie jesteś starszy od niej i dlatego to dla Ciebie jest nienormalne , ale ja się nie dziwie dziewczyna ma 17 lat i, pewnie jeszcze\" pstro w głowie \", i rodzice nie chcą wychowywać dzieciaka ;-)

dziewczynę, bo dla tak młodej osoby zdanie rodziców jest b.wazne, a oni pewnie nieźle na Ciebie najadą poza tym zachowujcie dużą ostrożność- po co ściągać na siebie kłopoty? w sumie 17 lat to naprawdę nie za wiele i raczej nie powinniście oczekiwać, że jej rodzice dadzą Wam w przeciągu najbliższych kilku lat zielone światło na seks. Dlatego najlepiej będzie jeśli ten temat w ogóle nie będzie się między nią a rodzicami pojawiał a co do naruszania jej prywatności- to jest duży problem, myślę że powinna malymi krokami zacząć chronić swoją prywatność przez rodzicami

maja prawo.Jest NIEPELNOLETNIA! Proste.

I maj aracje, jak sie ma po 17 lat to nie zaszkodzi potrzymac sie jeszcze za rączkę. Najpierw seks, bo przeciez ty jestes jej chłopakiem, a póżniej oni bedą łożyli n a utrzymanie bachorka jak zmajstrujecie.

Ja sam jestem mlodszy od niej o pol roku :D ale ten sam rocznik :DDD

Ludzie, prosze was czytajcie uwaznie, ja nie chce z nia jeszcze tego robic! A te smsy byly po prostu o fantazjach erotycznych, ale nic tam nie pisalem o nim bezposrednio, ze to zrobimy czy cos :D Tylko po prostu o takich igraszkach i pieszczotach ;P

o nim - czyli o seksie ;P To do posta powyzej ;P

Odpowiadaja za niepołnoletnią córkę i ponosza w pełni odpowiedzialnośc za nią. Nie powinni grzebac w jej prywatnych rzeczach, ale moze było cos co wzbudziło ich niepokój i zmusiło do takich a nie innych działań. To jest rodzicielskie prawo, prawo, którego juz nigdy nikt nie będzie miał. Seks , narkotyki, alkochol, no przepraszam rodzice musza to kontrolowac posuwajac nawet sie do takicj nieciekawych metod.

ale dla rodziców to było jednoznaczne, że już sypiacie skoro o tym piszecie. Nie dziwię im się bo w tym wieku to zdecydowanie za wcześnie a myślę, że i oni i ona mają inne plany na jej najbliższą przyszłość niż pieluchy :-)

" jakie przesylalem do niej, a byly naprawde ostro erotyczne... robi sie powoli dorosla i chyba ma prawo tez do przyjemnosci i wie co to seks i te sprawy. A poza tym jestemc iekawy co by moim rodzicom powiedzieli przeciez jestem jej chlopakiem i to jest chyba wiadomo, ze nie tlyko trzymamy sie niewinnie za raczki... bez uprzedniego zapukania, oni przeciez wiedza, ze my nie siedzimy za zamknietymi drzwiami spokojnie balismys ie nawet czasami, ze moze jest nas slychac, ale albo tak nie bylo, albo oni nie daja po sobie poznac ;P Jednym slowem rodzice mi sie udali " No cóz z tresci tego co napisałes wynikało co innego

Rodzice również mają trochę racji. Czy będąc na miejscu jej ojca pozwoliłbyś aby 17 letnia dziewczyna spotykała się w celach intymnych (wkrótce będzie pełny seks)z rówieśnikiem. Gdybyś miał 24 lata i ustabilizowaną sytuację(studia/praca) to co innego a tak 17 lat to bardzo mało. Nie można czytać komuś korespondencji czy sms-ów - tylko że jej rodzice są bezradni i zdesperowani bo boją się o córkę. Nie powinna im na to pozwalać - mi tylko raz rodzice otworzyli list z jakiegoś urzędu adresowany na mnie (miałem 13 lat) - kłótnia była straszna gdy przyszedłem, potem nigdy więcej nie próbowali już interesować się moimi listami.

No domyslam sie, ze o to chodzi, nawet jej matka gadala, zeby sie troche normalniej zachowywala, bo wkrotce zostanie mamusia... Ja jestem odpowiedzialny, wiem co to prezerwatywa, wiem, bez zabezpieczenia NIGDY bym tego nie zobil, bo wiem, ze to niemal 100% ciaza... Wiem w czym rzecz, do glupich raczej nie naleze :P

No tak, moglo tak wynikac z tego co pisalem, ale mimo wszystko moglo sie czasami cos wyrwac z ust, jaksi odglos, a poza tym lozko moglo troszke skrzypiec ;-P Ale seksu nie uprawialismy ;-P Dla poczatkujacych sa inne metody do uzyskania przyjemnosci ;P

byłam w domu najstrasza i miałam takie piekło jak twoja dziewczyna, ale moja młodsza siostra kłóciła się z ojcem aż w końcu zrozumiał, że jest dorosła. Bo o to w tym wszystkim chodzi. Jej rodzice muszą widzieć w niej kobietę a nie dziewczynkę z liceum. Stały facet, rozmowa o "przyszłych" teściach a jednocześnie olbrzymie plany związane ze studiami. To recepta mojej siorki. Po jakimś czasie mamuśka zaczęła się martwić o zabezpieczenia w seksie. W końcu nawet sama chodziła z nią do ginekologa. I tak przerobiła tych tradycjonalistów.