szukam dziewczyny 25-30 lat

nic na to nie poradze,tylko w towarzystwie mlodych kobiet czuje sie dobrze.Moj ostatni zwiazek z dziewczyna o 17 lat mlodsza rozpadl sie po 5 latach,wyjechala na 4-letni staz do Kanady beze mnie bo nie chcialem zostawic tu wszystkiego, w tym swietnie ulozonej pracy-wlasnej dobrze prosperujacej firmy konsultingowej,psa,przyjaciol,domu ktory urzadzalem kilka ladnych lat..itd. Ona powina jechac,rozumiem to ale wiem ze zwiazek nie przetrzyma.Jestem przystojnym,ulozonym,wyksztalconym i urzadzonym gosciem bez odbic i szpanu.

Ja też tylko w towarzystwie starszych od siebie facetów czuje sie dobrze. A w jakim celu szukasz wspomnianej niewiasty? Erotycznym, towarzyskim, matrymonialnym czy zgoła innym?

do zycia.Do zabawy,smutkow i radosci. Nie latam po imprezach bo nie mam specjalnie czasu i preferuje zgola odmienny styl zycia a wsrod masy znajomych wszystkie panny zajete.Czyli..partnerki do zycia - nie mylic ze sponsoringiem - to mnie nie kreci, zostawiam to zakompleksialym nieudacznikom obwieszonych lancuchami, w dresach i czarnych samochodach :)

A jesteś w stanie zalegalizować związek, jesli przypadniecie sobie do gustu, czy w Twoim wieku już nie myślisz o tego typu stabilizacji? Bo wiesz, 25-latka, która rozsadnie podchodzi do zycia, nie zgodzi sie chyba na taki zwiazek \"na chwilę\", bez gwarancji na przyszłość. Zresztą, nie wiem, ale tak mi się wydaje :)

bezwzglednie masz racje.Nie chodzi mi o przygode bo tych gdybym chcial mialbym bez liku...malo kreci mnie takie zycie. Odpowiedz wiec nasuwa sie sama..oczywiscie na to trzeba troszke czasu, no...moze odpowiadajacego wspolnemu zjedzeniu cwierc beczki soli:)

W takim razie masz odpowiednie podejście :) Wiesz, z drugiej strony pisząc tu (czy gdzie indziej) o swojej ustabilizowanej sytuacji materialnej narażasz sie na spotkanie osób, które tylko czyhają na okazje dorwania sie do darmowej kasy, pod pozorem wielkiego uczucia, słodkich minek, usmiechów i seksu na zyczenie.

tak sie sklada ze mam wyczucie i delikatnie mowiac jestem z lekka za inteligentny (sorry za brak skromnosci w tym miejscu) na takie "zmylki". Poza tym jestem niezlym psychologiem...nie obawiam sie tego. Mam tzw czerwona lampke ustawiona na odpowiedni poziom czulosci :)

No tak, to sprawa doświadczenia :) To zycze Ci powodzenia w poszukiwaniach, choć w tym miejscu raczej Ci sie nie powiedzie. Może spróbuj na randkach? I tak juz sukcesem jest, że moglismy zamienić tych kilka zdań w normalnej atmosferze, bez głupich komentarzy małolatów :)

Mam ustawiony poziom czylosci odkad wyruchal mnie pies sasiadow...Mysle ze lecial na kase

wiem wiem..ale przypadki chodza po ludziach:) No fakt..udalo sie..dzieki..pedze na male jam-session...moze sie trafi jakas nawiedzona fanka dzwiekow ;)

mysle ze podszywki sa tu latwe do rozszyfrowania..gratuluje dowcipnisiowi inteligencji na poziomie pantofelka :):):)

To miłego wieczoru :) I szukaj dalej, ja odnalazłam sie z moim (obecnie mężem) właśnie dzięki sieci:)

hej..a widzisz?:)...A TAK DLA SW SPOKOJU TERAZ TYLKO POD CZARNYM NICKIEM JESTEM...lece..hej:)

http://funcop.net/strip.swf

witam Pana!!! coz moze kto wie moze bede zainteresowana twoja "oferta" ale słuchaj ile masz lat i skad jestes tak musze zadać te podstawowe pytanka- chyba nie 47 lat ?? troszke mniej co? mozesz dac odpowiedz na mojego maila: karla9@autograf.pl ja jestem po 20-tce pozdrówka pa