Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takajakja

Kiedy wraca, to wciąż tak samo boli

Polecane posty

Gość takajakja

Miałam dziś sen, piękny sen - słońce, błękitne niebo, ja i on wtuleni w siebie, on tak ślicznie się do mnie uśmiechał, nie musiał mówić, co czuje...............pobudka - to tylko sen, jego już nie ma, odszedł 4 miesiące temu. Niby się pozbierałam, żyję sobie swoim życiem, miałam udany urlop, gdzieś zaczął odchodzić w zapomnienie i nagle ten sen...no a teraz przez przypadek, szukając czegoś w szufladzie, znalazłam nasze zdjęcia, zdjęcia kiedy oboje byliśmy szczęśliwi, kiedy się kochaliśmy, to rozbiło mnie na atomy. Znów powrócił żal, tęsknota, nie mogę sobie z tym poradzić, chciałabym go nienawidzieć - nie potrafię.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal i tęsknota przejdą
w końcu. Trzymaj się!!! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onetka7
zakochani wzajmenie tez tak mają, tez tęsknią jak sie przusni, jak zobacz gdzies, nie szukajc jego oczka itp:) to samo... :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajakja
A może nie przejdą, może to była miłość mojego życia???? Może żal i tęsknota nie odejdą, może jestem na nie skazana???? Nie chcę tego, nie chcę!!!! Chcę normalnie żyć, nie oglądając się w przeszlość. Boję się długich wieczorów w samotności, już się boję, dziś się boję........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onetka7
miłość to jak kochają oboje... I wtedy bardziej zal, ze cos itp.. :) u mnie tak nie bedzie, bedzie pieknie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajakja
Miłość czasami przynosi cierpienie. Oby Tobie się udało. Ja też kiedyś wierzyłam, że będzie dobrze, że musi być dobrze, w moim przypadku się nie sprawdziło,ale to przecież nie reguła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onetka7
tęsknote jak daleko... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajakja
Nie można odzyskać faceta, który powiedzał , że już nie kocha. Nawet nie próbuję, nigdy nie chciałabym usłyszeć tych słów jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skads znam ta historie.. po slowach \"zostane z toba, jezeli tego bardzo chcesz\" bylo jasne, ze nalezy sie pakowac... tylko pozostaly wspomnienia, ktore czasem wracaja... tego chyba nie da sie wyeliminowac... mi po 2 latach tez sie czasem sni... no ale zycie trwa dalej... trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajakja
Dziękuję za wsparcie. Mam nadzieję, że to tylko chwila, że jutro inaczej na to spojrzę, że będzie dobrze, a przynajmniej nie tak źle. Tak bardzo staram się sobie organizować czas, żeby nie myśleć, tak go sobie organizuję, że nie ma w nim miejsca na faceta. Bardzo poważnie się zastanawiam, czy nie skazać się dobrowolnie na samotność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja organizacja pracy i czasu wolnego wyeliminowala w pewnym stopniu wspomnienia. Najgorsze sa dluzsze przerwy w pracy i swieta. A samotnosc trwa wlasnie dwa lata. Teraz to chyba byloby trudno byc z kims. Ale moze Tobie sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajakja
Nie wiem czy jeszcze chcę być z kimś, chyba nie odstępowałby mnie strach, że znów odejdzie. Chyba wolę być sama i nie mieć takich problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onetka7
Nie wiem czy jeszcze chcę być z kimś, chyba nie odstępowałby mnie strach, że znów odejdzie --- nie mozna tak myslec.. zamykamy się wtedy na miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda. Jezeli ktos kochal calym soba, to trudno bedzie podjac kolejna probe. No chyba, ze nie angazujac sie do konca. Tylko, czy taki zwiazek ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię facetów
Nie, nie ma sensu. Jeśli być z kimś to z miłości. A jeśli boimy się miłości, to lepiej zostać samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajakja
Nie chcę już nikogo kochać i nie chcę być z kimś tylko dlatego, że on mnie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też tego nie rozumiem, po co On mi sie sni, dlaczego \"tam ktos u gory\" chce mi o Nim przypominac ? i w tych snach zawsze jestesmy szczesliwi :(( a przeciez to nie wroci... nigdy :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajakja
To chyba bardziej w snach odzwierciedlane są nasze pragnienia, to co siedzi nam w głowie, to czego byśmy chciały. Tu nie ma nic to tego "Ten z góry" on ma ważniejsze sprawy na glowie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takajakja===> niejestes sama na tym swiecie z takim porblemem , rozdartym sercem uczuyciem..trzymaj sie cieplutko [ ja tez sie borykam z tym bolem;(((((] a czy twoj byly ma juz kogo ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajakja
Nie wiem czy kogoś ma, wiem, że poszukuje na portalu randkowym, znalazłam go tam:( Żenada, normalnie, jak o tym pomyślałam, to wstępuje we mnie zlość - chyba wolę to uczucie, niż żal, a raczej użalanie się nad sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takajakja====> ja jestem w podobnej lecz troszke innej sytuacji jak ty..od pol roku niejestem z swoim facem, bylismy ze soba niecale 3 lata, bardzo go kochalam, owszem niebylam idelana w zwiazku, ale niezdradzuilam, zawsez bylam szczera , ufalam mu choc nasz zwiazek od poczatku byl wystawiany na porbe, gdyz doszla odleglosc, dawalam gwiazdke z nieba mu kazdego dnia i co...zostalamz niczym zaczal sie spotykac z swoja byla kiedy nic niezapowiadalo nasazego rostania, ukrywal to przedemna, zaczal sie zmieniac, a ja nic niepodejrzewalam ;( wkoncu zerwalismy , zaczal pisac do mnie po zerwaniu a miesiac wczesniej przezd naszym rostaniem byl juz z nia ;(...ok 2 miesiecy odkad juz niebylismy razem dowiedzialam sie o wszytskim ;( bylo mi ciezko i nadal jest choc minelo juz pol roku ;( pisze zcasem, chce jmiec ze man kontakt ale chyba tytlko przyjacielski a ja ....jestem wrakiem czlowieka ;( najlepsze jest w tym wszytskim to ze ja sie staralam walczylam pod koniec a on to olal, i teraz uwaza ze on nic niezrobil , zawsez byl idelany ze probuje mu przypiac latke , uwaza ze to ja byl;am to zla ..a ja go kocham choc on niewie juz o Tym ;(... Dlaczego tak jest ze on jest szczesliwy a ja nie mimo ze strasznie sie zachowal, czemu ja niemoge sie przytulic do nikogo poczuc bliskosci a on tak ;( to niesparwiedliwe ;( marez tylko o tym aby kiedys choc w malenkiej czesci poczul ten bol ktory mi sprawil i wtedy przypomnial sobie jak wiele mnie to musialo kosztowac zdrowia, sily a przedewszytskim lez i cierpienia bo do dzis niemoge sie pozbierac ;(((( Takze sama widzisz bol jest najgorsze jest to iz masz uczuciejakby ten facet byl twoja druga polowka -strasznie wtedy boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę, ja także dziś śniłam o mężczyźnie, którego wciąż kocham pomimo tego, że odszedł... Śnię o nim co jakiś czas i są to piękne sny - w nich wciąż jesteśmy, czuję w nich, że jest jedynym ważnym, najcudowniejszym mężczyzną na ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajakja
Smutna Anielica-------> Jeśli chcesz zmniejszyć cierpienie nie możesz się z nim kontaktować, starać się wyrzucić z życia, sama wiem, że to ciężki. Ja dziś znalazłam nasze zdjęcia przypadkowo, wszystkie inne dawno już wyrzuciłam>Te dzisiejsze już leżą potargane w koszu. Jak najmniej wspomnień, żadnego kontaktu - niestety tak wygląda terapia. Nie można samemu rozdrapywać ran, ja to wszystko wiem, ale też jest mi strasznie ciężko to wszystko przetrwać. A ja wierzę w sprawiedliwość, wierzę, że wraca do ludzi to co dają innym. Dlatego, nie życzę mojemu byłemy źle (na to żeby dobrze mu życzyć też niestety nie jest mnie stać:):) Ale wierzę w to, że on też będzie płakał przez kobietę, pewnie już nie przeze mnie, ale będzie, bo sprawiedliwośc musi być i on musi poczuć kiedyś to co ja czułam i czuję. Trzymaj się i zostaw to wszystko za sobą, nie syp solą swoich ran.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajakja
Nie wiem, noce wspomnień mi się zaczęły???? Dziś śniłam o moim kolejmym byłym partnerze, no ale ten tak mi zalazł za skórę, że wspomnienie o nim nie wzbudza we mnie już żadnych uczuć. Zastanawiam się tylko dlaczego oni zaczęli mi się śnić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was cieplutko ..mam nadzieje ze slonko zaswiecilo dzis dla was i chumorek macie lepszy takajakja=> ja sie z nim niekontaktuje, nawet niemam juz jego nr gg, zdjecia niewyrzucilam ale schowalam do 5 reklamowek i sa wlozone do pudelek po butach na poleczce w szafie daleko daleko od mojego wzroku, dlatego je tak schowalam wlasnie zeby nienatrafic na nie przypadkowo , gdyz raz niemyslac o nim znalazlam te zdjecia i wszytsko wrocilo;( ehhh co za zycie...ja tez niechce sie mscic bo niejestem taka chce tylko sprawiedliwosci, che aby choc w najmniejsyzm stopniu poczul bol jaki mi zadal , zeby zrozumial, nic wiecej :(((( Musimy zaczac zyc na nowo , zostawic to daleko chcoac latwo sie mowi, a w praktyce jest straaaasznie trudno ;( niestety wkoncu i dla nas zaswieci sloneczko zobaczycie ;) a co snow to ladnie cie mecza takajakja...skoro nawet 2 Twoj byly ci sie snil ufff...ciekawe co to moze znaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a najgorsze jest w tym wszytskim to ze mimo iz ja niemam jego nr gg to on raz na miesiac sie musi odezwac czasem dosc czestop zagaduje na gg, wypytuje sie co robie, jakie mam plany , ostatnio nawet sie pytal czy na piwo z nim wkoncu pojde i czy pojade z nim na parapetowke do naszych wspolnych znajomych ....qrcze fakt faktem albo on pamietnik pisze ze chce wszytsko wiedziec ...niema juz szansy na powrot tego uczucia, zwiazku bo jednak jedyne jakie uczucie wobec mnie zywi to przyjazn taka pseudo bo inaczej jej niemoge nazwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×