Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cayene

Dyscyplina w szkole - kto za, a kto przeciw?

Polecane posty

Gość cayene

Kto z was uważa, ze zwiekszenie w szkole dyscypliny, uczenie szacunku do nauczyciela to trafny pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolo -------
ja za

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysł1232
pomysł trafny tylko jak go zrealizować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalezy jak ma to wygladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolo -------
nauczyciele sami powinni ją wprowadzać- na samym początku roku powiedziec czego bede wymagac a czego nie wolno i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trafny i konieczny chyba nie Giertych to zrealizuje ? ;) balabym sie jego obrazu z twardym wzrokiem na scianie- mzoe to jest jakis pomysl ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cayene
---> lolo tak, tylko dotychczasowy system dawał nauczycielom male pole do popisu, zbyt malo mógl wymagac od uczniów a zbyt duzo wymagalo sie od niego samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolo -------
ja skonczylam liceum 4 lata temu, ale juz wtedy miałam takie nauczycielki które nie dały sobie wejsc na głowe- co nei znaczy że były chamskie i biły :) po prostu mowily co i jak na samym początku. Karały pałami i nie dawały szans na poprawe. Miałam taka babke od niemca i bardzo ją lubilam że miała zasady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cayene
dokladnie, takich nauczycieli sie szanuje i po latach miło wspomina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko, ze teraz brak jest podstawowego argumentu nauczycielom. Jak wytlumaczyc dzieciom, ze maja sie uczyc dla siebie, ze ucza sie, zeby miec lepsza przyszlosc... Oceny to juz nie motywacja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolo -------
ja mysle że tego nie trzeba tłumaczyc. To sprawa dzieciaka i jego rodziców. Nikogo nie zmusisz, jak rodzice nie dbają to ty masz sobie flaki wyprówać? bez sensu. Nauczyciel moze tylko wymagać i uczyc a nie zmuszac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cayene
Ktos jeszcze sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obciąć co poniektóre prawa ucznia. Tłumaczenie \"tłamszeniem osobowości\" brak wymogów co do stroju odpowiedniego do szkoły - to zgroza. Uczeń za jakąś pierdołę straszący nauczyciela skargą do rzecznika praw ucznia czy innego tam urzędasa - nie do pomyślenia. Zwalanie wychowania na szkołę - kolejna zgroza. Zostawić na drugi rok nie wolno, bo coś tam, wywalić ze szkoły z wilczym biletem (za ciężkie przewinienia!) nie wolno... i tak dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysł1232
publiczna kara cielesna (chłosta po gołej dupie) byłaby najlepszym rozwiązaniem - małe sku...syny by siedziały jak mysz pod miotłą - no ale mamy humanitarne zasady i dlatego trzeba sobie pozwalać na to żeby banda gnojków na głowę wchodziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysł1232
przykład to nauczyciel j. angielskiego któremu na głowę śmietnik nałożono

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj--
zgadzam sie z lolo , nauczycieli z zasadami namiliej wspominamy po latach . Rygor w szkołach powinien być , to co się tam teraz dzieje przechodzi ludzkie pojęcie niestety:/ młodziez nie szanuje nauczycieli , siebie na wzajem , generalnie robią co chcą . ja wiem ze 16-17 lat to tzw trudny wiek , ale jakies zasady muszą być prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj--
yy tzn zgadzam sie z cayene ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koobi
Ktos tu pisze o n-lach, którzy nie dają szans na poprawe--niestety, uczniowie maja zagwarantowane w statutach szkoły i WSO,ze każdą ocenę moga poprawic.Jesli n. nie przestrzega tego prawa---moze sie liczyc z represjami ze str. dyrekcji i rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cayene
Slyszalam o przypadku kiedy rodzice poskarzyli sie dyrektorowi szkoly, ze nauczycielka nakrzyczała na ich dziecko.Po czym nauczycielka wzywana byla na rozmowe, w obecnosci rodziców, dyrektora i innych nauczycielów.Istny cyrk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam że porządek jak
najbardziej, ale jeszcze trzeba umieć go wprowadzić:o śmieszą mnie pomysły ministerstwa. Zrezygnowałam z bycia nauczycielką, bo to bez sensu. Co z tego, że lubię tę pracę i się do niej nadaję, skoro szkoda moich nerwów... Po pierwsze- zutorytetem dla kogoś młodego jest człowiek, który żyje według zasad, które wyznaje. Taki truizm, ale dzisiaj mało jest takich ludzi:( Nauczyciel, którego się przyłapie na hipokryzji, niesprawiedliwości jest z góry przegrany. Nie ma autorytetu. No ale trudno mieć autorytet, skoro mówi się młody ludziom: ucz się, to będzies miał dobrą pracę, będziesz szanowany, docenieny, będziesz miał lepsze życie, a taki młody człowiek się patrzy na nas i myśli- a ta się uczyła i duzo ma...:o No bo to jest jedno wielkie kłamstwo. Lata nauki, spora wiedza, duże umiejętności, poważne wyzwania i... 1150zł po kilku latach pracy:o Oto jak ceni się w społeczeństwie ciężką pracę i wiedzę... Więcej można zarobic sprzedając ziemnieki na bazarze. Dlatego wiedza jest dziś mało atrakcyjna dla uczniów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam że porządek jak
Albo np. nauczyciele, którzy kogoś faworyzują- stawiają się sami na straconej pozycji. Tak samo tacy, którzy mówią, że czegos nie wolno robić, a potem nie wyciągają konsekwencji, jeżeli ktos to zrobi. Szkoła nie jest po to, żeby ktokolwiek kogokolwiek sie bał. Ani nauczyciel uczniów, ani uczniowie nauczycieli. Ta debata jest bez sensu. Uczeń musi chciać się uczyć, musi wiedzieć po co to robi. A w tym pomaga np. planowanie kariery... Ale w naszym kraju to nie możliwe, bo z podwójnym magistrem i dwoma językami mozna być magazynierem albo sprzątaczką:o Albo ekspedientka w sklepie z ubraniami... Nauczyciel powinien pomagac uczniom, a nie straszyć. Czasami trudno to zrobić, ale jednak jest dużo skuteczniejsze od straszenia jedynkami itd. Szkoła jest po to, żeby przez konkurencję z innymi, każdy mógł poznać swoje mocne i słabe strony i się doskonalić. Beznadziejnym pomysłem jest karanie kogoś brakiem promocji za zachowanie. Miałam kiedyś kolegę, który był nieznośny, roznosiła go energia, wszystko psuł, w szkole podstawowej i przedszkolu był nie do zniesienia. W liceum też nie bardzo:) A teraz ma dopiero 20 lat a jest na asp, ma wielki talent, pracuje jako grafik komputerowy w dużej firmie i zarabia dużo więcej niż połowa obywateli tego kraju... Jako 20 latek. I co? Jest wyrzutkiem społecznym? Nieudacznikiem? Może powinien jeszcze siedzieć w podstawówce, bo nie odpowiada kanonom ministerstwa edukacji?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolo -------
jak panuje bezkarnosc, to czemu złodziej ma sie bać? jak panuje bezkarnosc dla ucznia to co ma sie bac głupiej nauczycielki? zaskarży ją i po kłopocie proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Finaly
Wiadomo, że wszyscy za dyscypliną w szkole - tylko jak to zrobić.. Uczniowie w gimnazjum są w dzisiejszych czasach praktycznie bezkarni - dzieki rejonizacji szkół nie jest praktycznie mozliwe usunięcie ucznia ze szkoły. Dyrektorowi pozostaje nagana na forum szkoly (smiech na sali...). Niestety smarkacze coraz prędzej sobie ten fakt uświadamiaja- jeśli w dodatku nie ma oparcia w rodzicach to po dyscyplinie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jest problem
problemem jest to, że nagana za złe zachowanie to nie jest kara, tylko nagroda:) Uczeń, który się buntuje, który jest "odważny" zyskuje w oczach rówieśników. No bo jest niezły "kozak" i warto się go trzymać... Jeżeli ktos już raz zdobędzie opinię nieznośnego, najgorszego, nieuka, chama itd., to będzie robił wszystko, żeby tę opinię podtrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×