CO JEŚĆ ABY POZBYĆ SIĘ ZASKÓRNIKÓW I GRUDEK NA TWARZY?

Wiem, ze w/w rzeczy wystepuja przy zlej diecie i nawet jak sie uzywa najlepszych naturalnych kosmetykow, to zaskorniki i grudki i tak robia sie na nowo. Co zatem trzeba jesc, aby organizm oczyszczal sie z toksyn i nie wywalal na zewnatrz tego brudu ze srodka??

Pić dużo zielonej herbaty i wody mineralnej, obie wypłukuja toksyny z organizmu. Na oczyszczanie z toksyn mozesz dodatkowo popijac skrzyp lub jeszcze lepiej bratek. Słyszałam tylko, że u niektórych dziewczyn oczyszczanie zaczynao sie od wysypu pryszczy, po czym cera sie wygładzała.

jeść dużo produktów zawierajacych błonnik

włączyć OMEGA 3 i OMEGA 6 uzywać oliwy extra vegrine jeść ryby, jajka, mięsko też nie jeść nabiału za często unikać cukru, mącznych, nawet kasze w małych ilościach dużo warzyw - mniej owoców może warto też przeprowadzić oczyszczanie, jelit, wątroby ... to szerokie zagadnienie ...

u mnie grudki pojawiają się po mlecznych produktach... więc trzeba by było wyeliminowac kawkę bez mleczka:o ech a nie wspomne o jogurtach a zaskórników? nie wiedziałam że trzeba wtedy jeśc więcej tłusuch rzeczy np. oliwa czy ryby... o_O

i roznych innych tluszczach rybich skora przetluszcza sie o wiele mocniej niz bez nich .Produkuje intensywniej loj ,a tu ktos doradza zeby tak wlasnie jesc .Bzdura!!!! Tluszcze trzeba ograniczac do niezbednego minimum.

3,6 stawialam przecinek ,ale widze,ze wpisalo sie bez niego i wyszlo omega 36 :D

piszesz takie bzdury ze az boli, tłuszcze - np oleje roslinne sa niezbedne, aby skóra ładnie wyglądała

Ja uważam że grudki wychodzą z innego powodu.Przecież nie każdy na grudki!!

nie pisalam tumanie,ze tluszcze sa niepotrzebne ,pisalam ,ze jest niezbedne ich minimum.O zwiekszonym przetluszczaniu sie skory przekonalam sie na sobie samej kiedy wlaczylam wiecej tluszczy takze roslinnych do diety.Jak sie cos doradza to najlepiej najpierw to samemu sprawdzic,a nie bzdury wypisywac i wciskac ciemnote ludziom!!!!!

A ja już nie wiem jak to jest. Mam kilka koleżanek, które odżywiają się fatalnie, palą, nie żałują sobie alkoholu, a buźki mają jak marzenie :O

No dokładnie...bo to nie zależy od jedzenia:)

Oczywiście zywienie ma wpływ na wszystko, absolutnie nie ograniczac tłuszczów z ryb i roślinnych, sa one niezbędne dla zdrowia skory i włosow. Z tym, ze podłoże występowania takich problemow moze byc naprawde rózne, od alergii pokarmowych po hormonalne wahania. Dlatego dobrze byłoby ustalic przyczynę. W innym wypadku leczymy skutek i dlatego min to leczenie daje takie niezadowalające efekty.

ale przede wszystkim duzo wody i zielonej herbaty! Mozna tez lykac tabletki na przyspieszenie przemiany materii z yucca

ja też mam koleżankę która od lat pali :o pije, na obiad codziennie frytki albo pizza, w ogóle nie dba o błonnik, warzywa itp. cerę ma śliczną, gładką jak aksamit, do tego smagłą, w ogóle jest bardzo ładna

Tez mam takie kolezanki...I normalnie szlag mnie trafia jak pomysle sobie ile wyrzeczen kosztuje mnie dbanie o cere a rezultaty i tak marne...

Anka011 no niestety, tak już bywa, że spawiedliwie nie jest Bardzo dużo na ten temat czytałam kiedyś i skóra to obraz stanu naszego : 1. układu pokarmowego 2. układu nerwowego o ile z punktem nr. 1 można sobie dzięki jakiemuś tam większemu rygorowi żywieniowemu poradzić, to z nr. 2 jest więcej problemu, niestety, układ nerwowy związany jest układem hormonalnym, : stres, nerwica, uczucie bezradności, poczucie winy i kłopoty emocjonalne - wszystko to zaburza właściwe wydzielanie hormonów a także poprawne działanie układu pokarmowego, dodatkowo obniża się odporność organizmu, stąd podatność skóry na rózne problemy

rady ?

Przede wszystkim jadać w małych ilościach i dobrze gryżć kawałki pokarmu;) Co dobrze robi na cere: -zielona herbata(oczyszcza) -woda mineralna -jabłka -oliwa z oliwek dodawana do potraw -tłuste ryby(prosto z morza):D,owoce morza Należy wystrzegać się słodyczy,konserwantów,alkoholu.Wróg numer 1 to konserwanty,sztuczne barwniki... I nie jadać po 22,bo wtedy resztki pokarmu zalegają w jelitach i wszystko widac na twarzy.

wiecie,ze te pijace&palace kolezanki z gladziutkimi cerami wiedza,co robia:P w koncu piwo dziala dobrze na cere i nie bez przyczyny kiedys przecieralo sie nim twarz i mylo wlosy :P taki maly paradox ;) dlatego sama sobie nie zaluje :P

U mnie zawsze coś wyskakuje po coli, słodyczach i cytrusach :O no i chipsach.