Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lidka83

połóg

Polecane posty

Gość lidka83

Powiedzcie coś doświadczone mamy ( niedlugo będę w waszym gronie - juz na poczatku grudnia:), jak wspominacie poród i połóg. W sumie bardziej interesuje mnie połóg- czy naprawdę jest tak źle przez te 6 tygodni ( bóle, krwawienia, niemożność siedzenia i chodzenia)- chyba bardziej mnie to przeraża niż sam poród.... Będę wdzięczna za informacje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też chętnie poczytam
dajcie znac mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam cc a wiec troche było ciezko zwlaszcza z siadaniem i znowu wstawaniem ale juz po jakims czasie mozna sie przyzywczaic co do krwawienia no było przez kilka dobrych dni ale nie takie mocne nie odczuwalam tez wielikich bóli z powodu kurczenia sie macicy. wszytsko trzeba przeyzc i sie da :) wiem że sa moze skarjne przypadki pamietajcie że to wszystko szybko mija :) moja kluseczka ma juz 9 m-cy nawet niewem kiedy mineło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez pierwsze dwa tygodnie możesz czuć się słabiej niż zwykle,krwawienie owszem jest ale bez przesadyzmu.Po dwóch tygodniach poczujesz się na tyle dobrze że będziesz już wstanie wychodzić na dłuuugie spacerki.Ogólnie mówiąc nie jest tak źle,ale dobrze by było abyś przez ten czas miała kogoś do pomocy.Po cesarce możesz dłużej dochodzić do pełnej sprawności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś o połogu
Oh nie. Ten połóg nie jest taki tragiczny. Jest ból krocza. Czasami ciągną szwy. Ale to trwa zaledwie kilka dni. Po zdjęciu szwów nie jest źle. Krwawienie największe jest w pierwszych dniach (w sumie jeszcze w szpitalu). Potem krwawisz coraz mniej. Akurat w moim przypadku, byłam tak zaangażowana w opiekę nad maleństwem, że nawet nie zauważyłam jak połóg minął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mogłam siedzieć ok. tygodnia, później stopniowo zaczynało być już lepiej, krwawiłam mocno tydzień, potem coraz słabiej, właściwie plamiłam do miesiąca po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do wspomnień z porodu napiszę tylko, że było ciężko. A jeśli chodzi o połóg wcale nie było tak źle :) Ból owszem, jest, ale w porównaniu z porodem to była dla mnie pestka. Boli na przykład przez pierwszych kilka dni przy karmieniu (wtedy wydzielana jest oksytocyna, która wpływa na obkurczanie się macicy - czułam to jak bóle miesiączkowe). Boli też oczywiście przy siadaniu i chodzeniu, szczególnie jeśli krocze było nacięte. Ale gdy opracuje się sobie swoją własną metodę, np siadanie na jednym pośladku, to nie jest aż tak strasznie ;) Poza tym tak naprawdę to nie ma czasu na to by myśleć o tym, że boli... trzeba zająć się dzieckiem, a z każdym dniem jest coraz lżej. W momencie zdjęcia szwów jest już o niebo lepiej. Krwawienie trwa do 6 tyg. Na początku jest bardziej obfite (kilka pierwszych dni) a potem to już coraz bardziej skąpe ilości. Nie jest to aż takie uciążliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam cesarke i niby po cesarce jest gorzej ale opisze to co widzialam i to co doswiadczylam po cesarce: nie mozesz przez pierwszych kilka dni wstac z pozycji lezacej- trzeba kombinowac zeby sie podniesc wyprostowalam sie dopiero po tygodniu samo siedzenie nie sprawia bolu tak jak po naturalnym chodzenie tez nie jest najgorsze ale kazde smienie sie, kichniecie itd - bol rany przez pierwsze tygodnie dzwigac nie mozna przez chyba miesiac- trzy(niepamietam) po 2 tygodniach bylo juz ok mimo krwawienia i boli rany czulam sie dobrze ale bylam zmeczona\"nowym\" zyciem;) nie jest najgorzej. kazda mama to przeszla gorzej albo lepiej ale po jakims czasie zapomina sie o bolui przykrych doswiadczeniach wiec ciezko napisac co i jak. Napewno polog nie nalezy do przyjemnych rzeczy , jest ciezko ale jak wrocisz do domu to szybko zapomnisz o tym jak bylo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o pologu
mialam podobnie jak przedmowczynie i chcę tylko dodać, że to brzmi o wiele gorzej niz jest w rzeczywistości. będąc w ciąży bardziej bałam sie tego połogu niż porodu, a to naprawde da sie przeżyć. pierwszy tydzien jest tylko dosć ciężki, ale nawet tego sie tak nie odczuwa, bo co innego zaprząta wtedy twoją głowę - nowy malutki czlowieczek... może głupio to zabrzmi, ale te pierwsze dni po porodzie to naprawde magiczne chwile, Pamiętam to jak przez mgłę,ale wiem, ze było niesamowicie (mimo,ze zupę musialam jesc na stojąco albo leżąco;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzis dni pologu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×