Czy rzeczyiscie trzeba byc przystojnym aby miec dziewczyne ?

a nie masz jakichs notatek z kursów czy z czegos?

chcesz miec dziewczyne ? to przestań jej szukać !!!!!! one same wtedy przychodza !! ps. a co powiecie o takim spojrzeniu ? http://img690.imageshack.us/i/9560471448.jpg/

pyzata i przestraszona, ale urocza ;)

ja nie szukam i tez nie mam dziewczyny Nie ma żadnych kursów po prostu jest nabór i sie staram

ja na czacie poznaje dziewczyny . trenować trenowac trenowac. pierwsze spotkanie jest najgorsze..nie zaiskrzy ..jakos przelkniesz.. zaiskrzy - to super i masz dziewczyne

Trochę głupio być towarem do oceny

ludzie, nie musicie byc mega przystojni. Liczy się charakter. a jeli chcesz zeby dziwczyny zwracaly na ciebie uwage to nie musisz miec ladnej buźki. wystarczy fajna fryzurKA. nie banalna. i fajne stylowe ciuchy ; x

Witam,ja już się na tym portalu wypowiadałem na ten temat,ale powiem tak.Jeśli chodzi o moją osobę to wcale nie jestem jakiś odpychający,jestem szczupły,dbam o siebie,ubieram się dobrze,potrafię i bardzo lubię rozmawiać z kobietami,tak przynajmniej mówią.Lecz mimo to mam problem z tzw pierwszym krokiem czyli zagadaniem by doprowadzić do rozmowy.Jestem dość nieśmiały jeśli chodzi o pierwsze kroki w kierunku kobiety ,która mi się podoba.Nie raz myślę,że jest już pewno zajęta,czeka na kogoś,że jest tak śliczna i pewno już kogoś ma oraz co najbardziej mnie zniechęca do działania to to,że wyjdę na idiotę i wyśmieje moją próbę nawiązania z Nią kontaktu.W mojej pracy pracuje wiele dziewczyn,jestem przez nie zauważany,komplementowany,że świetnie wyglądam co jest naprawdę bardzo miłe.I tak usłyszeć to bezinteresownie od kobiety.Lecz znam Je i nie mam kłopotów z rozmową,inaczej sprawa ma się kiedy chcę poznać dziewczynę.Tracę wtedy siły i łatwo się poddaję przez co wiele już utraciłem i zdaję sobie z tego sprawę,jednak ta blokada jest bardzo silna i cały czas próbuję ją pokonać,tylko nie wiem jak.I też mam tak jak autor tematu,chę kochać i być kochanym,chcę się dzielić wszystkim z tą osobą oraz być wsparciem dal niej w trudnych chwilach,by ona była wsparciem dla mnie.Patrzeć jej głęboko w oczy i mówić to co do niej czuję,nie bojąc się,że zostanę wyśmiany.Chcę cieszyć się każdą chwilą z nią spędzoną,chcę poczuć jak me serce bije szybciej kiedy tylko ją zobaczę.Ale widać nie jest mi dane.

A słyszeliście o tym ? ..." Eksperyment. W pewnym eksperymencie naturalnym obserwowano osoby, które po raz pierwszy spotkały się na randce. Badacze wiedzieli, jakie cechy osobowości posiadają obie strony, oceniano także ich wygląd. Okazało się, że jedynym czynnikiem skorelowanym z wyrażeniem zainteresowania ponownym spotkaniem był wygląd. Jeśli osoba była atrakcyjna, druga strona chciała się ponownie spotkać. Żadne cechy osobowości (np. inteligencja, ekstrawersja, otwartość, dobre przystosowanie, kobiecość, męskość, dominacja, uległość, zależność, niezależność, szczerość itp.) nie korelowały z ochotą do ponownych spotkań. Zastanawiające było także to, że gdy badani byli proszeni o uzasadnienie swojego pragnienia, to wymieniali zwykle poczucie humoru, inteligencję, przyjacielskość, dobre zrozumienie itp., ale nie wymieniali atrakcyjności. Ten wynik interpretuje się jako niechęć do przyznania, iż wygląd człowieka ma wpływ na nasz stosunek do drugiej osoby. "...

Ja ten tekst też gdzieś znalazłem i wkleiłem w kilka topiców tu na cafe. Teraz jestem spokojny bo wiem że to nie moja wina że nie mam dziewczyny

wygląd niczym się ma do wartości i wielkości portfela:):):)

TH is IT zgadza sie ja go od Ciebie skopiowałam, mam nadzieję że nie gniewasz :) Mówicie co chcecie, ale prawda jest taka że najpierw decydującą wagę ma wygląd, jeśli wyglądem nie przyciągniemy to nie poznamy już osobowości która jest niestety na drugim planie. Atrakcyjnym ludziom częściej się wszystko wybacza, bo boimy się ich stracić, wzbudzają szacunek wśród społeczeństwa, nawet na głupiej rozmowie rekrutacyjnej atrakcyjni mają "zielone światło"

Aby mieć dziewczynę trzeba posiadać "atut" i nie koniecznie musi to być "przystojność".

czy wszyscy przystojni maja dziewczyne ... nie a wiec musi być cos co was do siebie przyciagnie jakis magnes dusz

też macie problem z tym wyglądem, poszukajcie sobie kogoś niedowidzącego i po sprawie

Rozumiem cię facet! Mi cała rodzina powtarza, że jestem przystojny. Ale sama twarz na dzisiejsze kobiety nie wystarczy. Mam rozbudowane nogi, góry wypracować nie mogę, a niestety, dla kobiet przystojnym facetem byłbym dopiero, gdybym miał te bary i mięśnie! Najlepiej jak te u Pudziana :/ Dzisiejsze dziewczyny są takie puste i mają zbyt wysokie wymagania. Potem się dziwią, że trafiają na łajdaków xP

pudziana bym kijem nie tknęła.. :o

DO SMUTNY FACET a tam nikt cie nie kocha..jakto nie ja juz cie kocham :-) i chociaz probuje chyba od godziny otworzyc Twoje zdjecia to niestety nie otwieraja sie problem z netem ale po Twoich wpisach widze ze jestes fajny facet i jesli nie szukasz ksiezniczki odezwij sie na meila to pogadamy kasiacasia@o2.pl

grubość portfela niweluje wszystkie braki:)

CASIA34 pierwsze posty są z 2006 r !

strać kilogramy, może dieta dunkana - na prawdę efektywna i przestań nosić za luźne koszulki żeby zatuszować brzuch a wszystko będzie ok:)

Akurat coś takiego jak tusza można nieco zniwelować Jutro módlcie się za mnie

Trzeba. Drugi sposob to mamona.

Jakiego znowu brata

Do mojego brata nie jestem podobny (chyba tylko wzrost mamy podobny (jestem o 3 cm wyższy)

sirius, skad jestes?

Mam nadal konto tylko ukryte On jest o wiele ładniejszy Ja jestem brzydal ale co z tego. Taki się urodziłem. Wykasowałem parę zdjec bo to nie jest rewia mody. Zostawiłem 6 najfajniejszych. I nie będę się ukrywał jak mi to jedna znana kobieta z cafe "doradziła" Nie będę też skomlił o uznanie u dziewczyn Nie chcą mnie to nie

trzeba, a do tego byc bogatym. bez tego ani rusz

ok 50 ludzi na jedno miejsce