Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdesperowana pechowa gienia

dostalam staz--- boze co za pech...

Polecane posty

Gość zdesperowana pechowa gienia

najpierw przez rok szukalam pracy... po niepowodzeniach postanowilam isc na staz... sadzilam ze mam duza sznse na to, ze po stazu mnie zatrudnia.. 1 dzien stazu.. okazalo sie ze pracuje z samymi staruchami... sami prawnicy i ksie nie gragowe... srednia wieku-60 lat... nawet tu radio nie gra..nikt sie do mnie nie odzywa... caly czas musze sie prosic o powierzenie mi jakiegos zadania... i wiecie co robie na tym stazu? przyklejam znaczki.. i binduje jakies oferty:(masakra... dobrze chociaz ze jest net..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesz sie że chociaż ten staż złapałaś bo u nas to nawet ciężko i to znaleźć :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana pechowa gienia
i coz mi z tego stazu? na zatrudninie w tej firmie szans nie mam a 3 miesiace stazu to raczej niewiele i nawet nie bede mogla napisac ze mam doswiadczenie jakies:9 najgorsze jest to ze ta cisza i wstretna atmosfera mnie wykonczy:(..jak na pogrzebie.. jestem najmlodsza.. potem jest babka ktora ma 49 lat.. super! a staz dostanie sie chyba zawsze.. jak pojdziesz do urzedu pracy... to mozesz wybrac... nie musisz zgodnie z wyksztalceniem.. boze niech mi tylko kompa nie zabiora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesadzasz....
to chyba zawsze jakiś początek, prawda? a w pierwszym dniu Ci przecież nie dadzą nic poważnego do roboty, trochę cierpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki sen to tylko
a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem zarejestrowana w urzedzie pracy i niestety u nas nie można sobie wybrać bo zwyczajnie nie ma z czego :o oczywiscie urząd jest w stanie zasponsorować staż pod warunkiem że sobie sama znajdziesz :o jesteś 1 dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem cie
doskonale, ja tez jestem na stazu, wlsaciwie juz niedlugo koncze, lae u mnie jest troszke inaczej. Tzn. mam 21 lat,ale nie jestem jedyna mloda osoba na szczescie. Zareszta nawet kilka starszych osób ma spoko humor zawsze. Sa faceci i kobiety. Jest wesolo, lajcikowo, mozna sie nieraz usmiac do łez, czesto robia tu imprezy. Wiec jestem zadowolona. ale gdybym byla w takim miejscu jak ty to od razu bym zrezygnowala... Tylko ze u mnie tez nie ma szansy na zatrudnienie, zadnej szansy, przynajmniej dobrze ze jest fajnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana pechowa gienia
jestem 2gi dzien i mi zaczyna walic na leb przez te baby:( ale przy rejestrowaniu sie w up nikt nie powie ze mozesz odbyc staz... tam sa oddzielne pokoje gdzie sie to zalatwia.. a jak sama sobie staz zalatwisz to i tak urzad za to placi.. wiec nie rozumiec co za roznica.. cholera czy na kazdym stazu dostaje sie zadania na poziomie niedorozwinietego umyslowo? czy moze czasem traktuja czlowieka normalnie... ucza czegos..kaza robic to co robia inni pracownicy.. a nie wyrzucac smieci... myc naczynia.. i kur*a mac kleic jakies zasrane koperty!:( masakra na cholere mi ten staz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana pechowa gienia
fg cos tam.. sluchaj jakbys wiedzial/a to staz jest po studiach:p wiec studia mam za soba juz:P i wlasnie tak myslalam ze beda mnie czegos uczyc!:P moze jestem naiwna.. rozumiem--> zazdroszcze Ci.. ja tu lape doly ze szok.. mam 25 lat jakby co.. nie moge zrezygnowac bo nastepnego stazu up mi juz nie da i za kare bede musiala sie wyrejestrowac na 3 miechy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no taka różnica że u nas jak nie załatwisz sobie sama to nie masz, a mieszkam w małym mieście gdzie ciężko nawet staż znaleźć.. :( Jak 2gi dzień to nie jest jeszcze tak źle, w koncu musisz sie zaklimatyzować a oni z Tobą, nie licz też że dadzą Ci coś poważnego do roboty bo jak już ktos pisał będą bali sie o swoje stołki :D Moja kumpela też miała staż, dawali jej podobne \"prace\" do tych co wykonujesz a jeszcze więcej czasu nic nie robiła; poszła na skarge do kierownika i po tej interwencji nawet ją do księgowania dopuścili :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konik morski
Zdesperowana-----> przecierp swoje i ciesz się, że zdobywasz jednak jakieś doświadczenie (wspomniany papier) i masz kasę (mało, ale masz). Ja po stażu dostałam pracę od września. Ale dali mi w dupsko, oj, nieraz dali :O Opłaciło się, bo teraz jestem twardsza i praktycznie nie przeżywam takiego koszmarnego stresu kiedy zaczynałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana pechowa gienia
fg... nie uwazam sie za madra i dlatego chcialabym sie czegos tu nauczyc.."Dziewczyno a co Ty myslisz że na stażu zaczną uczyć Cię swoich profezji "to Ty powiedzialas.. no w kazdym razie przetrzymam to... dzieki za otuche..:) a jak wroce do domu to sie wyluzuje..przez 3 miesiace 8 godz dziennie chyba nie nabawie sie nerwicy?:) mam nadzieje przynajmniej:) pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana pechowa gienia
ludzie nie moge patrzec na ta srara kur.. z ktora jestem w pokoju.. stara falszywa wredna zadufana w sobie menda spoleczna...nic nie robi.. udaje ze pracuje bo szefowej nie ma.. i wpierd**a winogrona spod stolu.. nawet nikogo nie spyta .. nie poczestuje.. i tak bym nie wziela przeciez ale sam fakt.. prostaczka i niewychowana stara krowa.. zeby sie udlawila tym winogronem menda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to raczej tamtej
trzeba współczuć, że jest z tobą w pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ostatnia wypowiedz
jest dowodem na to ze na kafeterii oczernmia sie normalnych ludzi laska pisze ze baba jest niewychowana daje przyklad a ty wrzucasz na ta biedulke, jestes jebniety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to raczej tamtej
kobieta jest niekulturalna, bo je w pracy winogrona spod biurka. ok. jak w takim razie nazwiesz zachowanie "biedulki", która ubliża starszej osobie za jej plecami w taki sposób: "stara falszywa wredna zadufana w sobie menda spoleczna", "wpierd**a winogrona spod stolu", "prostaczka i niewychowana stara krowa", "zeby sie udlawila tym winogronem menda!"? niezła z niej "biedulka". mało się nie utopi we własnej żółci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeeeeeeeeeeeju
mnie też jej sposób wypowiadania się razi, tym bardziej że ma 25 lat.. :o :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana pechowa gienia
a mnie razi ze w naszym spoleczenstwie bardziej cenieni sa ludzie wyniosli, nienaturalni, zaklamani i pseudokulturalni.. niz szczerzy, uczciwi.. i poprostu normalni.. dla mnie uzywanie wulgaryzmow ani nie swiadczy o czyjej kulturze.. ani nie idzie w parze z brakiem inteligencji.. jestem mloda, otwarta.. bardzo zywiolowa... spontaniczna.. i w dupie mam snobow:P:P kropka.. nie sadze zebym robila komus cos zlego.. jednak wychodze z zalozenia ze dotad jestem nastawiona do danej osoby pozytywnie.. dokad ona nie zrobi mi czegos zlego.. nie wyrzadzi przykrosci.. nie skrzywdzi w jakis sposob.. eee.. cholera wie po co ja tu siedze.. doskonale wiem jakie glupki sie tu wypowiadaja:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bidulko ale przeciez
mozesz zrezygnowac z tego stazu i przeniesc sie na staz gdzie indziej... takie masz prawo, tylko musisz sama sobie znalezc inne miejsce stazowania. Ja bym tak na Twoim miejscu zrobila. Tez bylam na stazu 1 rok ale to byl najlepszy rok mojego zycia. Poznalam niesamowitych ludzi i teraz ze lza w oku wspominam tamten okres :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana pechowa gienia
niestety dzwonilam do urzedu i nie moge sie przeniesc.. w momencie kiedy podpisali kartke ze przyjmuja mnie na staz nie mam mozlwosci przeniesienia sie.. zredygnowania.. tzn.. teoretycznie mam mozliwosc zrezygnowania( ale nie przeniesienia sie).. ale trace wtedy status bezrobotnego na 3 miesiacce.. i nigdy juz nie bede mogla odbyc stazu:( kurcze zazdroszcze ludziom ze moga miec mila atosfere w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeeeeeeeeeeeju
taka krzywde ci babka zrobiła że podjada te winogrono spod stołu?! :D a może taką przykrość ci wyrządziła bo cie nie poczęstowała? :D hahahahaha jeju i Ty masz 25lat... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasiu12
Jeszcze nie slyszalem o przypadku, zeby ktos ze stazu byl zadowolony, zeby sie czegos nauczyl, albo zeby mial latwiejszy start w normanlej pracy. I zeby po studiach zarabiac tyle, ile dostaja bezrobotny (400zl)? Smiech na sali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerość uczciwość i sponta-
niczność to nie to samo co wyzywanie od starych krów, mend itd. ty chyba dziecko nie rozumiesz co te słowa znaczą. z takimi jak ty nie ma mowy o miłej atmosferze w pracy. może i twoim współpracownikom mozna coś zarzucić, ale wcale nie jesteś od nich lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak używanie wulgaryzmów nie świadczy o czyjejś kulturze to o czym? :o może o loozackim podejściu do życia? :o wiesz co, to chyba Ty masz jednak problem sama ze sobą i podpisuje się pod tym co napisał(a) \"szczerość uczciwość i sponta-\" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alu
ja byłam na stażu w uzredzie pracy. I gowno prawda że niczego sie człowiek nie nauczy na stazu!!! Wrecz przeciwnie! A kto chciałby żeby na początku rzucono go na głeboką wode? trza najpierw kleic znaczki :) Wy to byscie chcieli od razu na dyrektora :P a ze stazu mozesz w kazdej chwili zrezygnowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana pechowa gieniaa
jestescie niesamowicie:P:) widze ze kazdy zakompleksiony czlowieczek wyzywa sie na kafe.. ja to chociaz wyzywam sie na osobniku gdy cos mi zrobi..:P i jak takie osoby jak Wy maja czelnosc krytykowac innych?:P rzuciliscie sie jak hieny na mnie.. a czy na Wam cos zrobilam?:P watpie... zenujace zachowanie... to sie nazywa hipokryzja.... a jesli nie to jej pewna odmiana:) a zahaslowania mojego nicku uwazam za objaw jeszcze wiekszego prostactwa... i bezradnosci:) pozdrawiam i serdecznie wspolczuje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja wam teraz powiem
jaki ja mam staż! Odbywam go w domu pomocy społecznej. Są tam ludzie i młodsi i starsi ode mnie. Są upośledzeni. Muszę się nimi opiekować sama na zmianie. Jak się zmoczą, zwymiotują i jeszcze gorzej, to muszę to wszystko posprzątać, ich umyc i przebrać. Co Wy na to> Dodam, ze jestm młodą osobą, zaraz po studiach, i nie miałam wcześniej zadnego doświadczenia w tej dziedzinie. Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po jakich studiach jesteś
że odbyważ staż w domu pomocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty masz chyba jakieś kompleksy? :o kto się na Tobie wyżywa? kto się na Ciebie rzuca jak \"hiena\"? :o chcemy tylko żebyś zwróciła uwage na to co piszesz.. narzekasz a sama lepsza sie nie okazujesz.. a jak jesteś taka szczera, uczciwa i otwarta jak deklarujesz to moze powiedz tej babce od winogrona to co nam tutaj o niej napisałas? :D :P no to ja wam teraz powiem --> szczerze współczuje, może zamieniłabyś się z autorką topiku - przynajmniej nie będzie jej się nudziło a i czegoś pożytecznego sie nauczy ;) :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×