Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdesperowana pechowa gienia

dostalam staz--- boze co za pech...

Polecane posty

Gość no to ja wam teraz powiem
po pedagogice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka ktorej zabrano nick
miki cos tam... sama nie okazuje sie lepsza? buhhahahah co Ty bredzisz? jak mozesz napisac ze okazuje sie jakas... albo nie okazuje czytajac moja 1 wypowiedz a nie widzac mojego zachowania... nie bedac ze mna twarza w twarz.. nie znajac mnie nawet z widzenia??? chora jestes psychicznie czy co???poza tym ja nie wybralam kierunku studiow ktory wiazalby sie z opieka nad ludzmi.. wiec spadaj:P:P jakbym chciala komus dupe podcierac to bym poszla na kierunek medyczny, resocjalizacje albo cos innego.. zwizanego z wycieraniem dupy... kurcze moze i musisz wycierac rzygi i inne rewelacje.. ale moze masz za to dobra atmosfere w pracy... moze ludzie z ktorymi pracujesz sa dla Ciebie serdeczni.. a jesli nie to naprawde wspolczuje i jestes w takim razie w o wiele gorszym polozeniu niz ja..:O kurcze ale sie jakiemus dzieciakowi nudzi... najlepiej zahasluj a do n-tej:P:P hehehhe bezradnosc Was ogarnia biedne stworzenia:P:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i sprawdź lepiej co znaczy slowo hipokryzja :o mi ono coraz bardziej pasuje do Ciebie.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja wam teraz powiem
jak mogę mieć fajną atmosferę w pracy, skoto jestem sama na zmianie?? A swoją drogą mój kierunek nie musi się koniecznie wiązać z "wycieraniem dupy", jak to ładnei nazwałaś i wcale nie planowałam takiej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka ktorej zabrano nickaaa
no ok.. ja rozumiem... ale pedagogika bardziej juz pasuje do wycierania dupy niz np informatyka, administracja czy historia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja wam teraz powiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty za to siedząc z jedną osobą w jednym pokoju kilkanaście godzin masz już jej pełen obraz i możesz swobodnie określać ja epitetami typu \"stara falszywa wredna zadufana w sobie menda spoleczna\" \"prostaczka i niewychowana stara krowa\" \"menda\" no bo ją znasz pewno że ho ho! :D :o Atmosfere w pracy tworzą ludzie a od niedawna i Ty tam jesteś. Skąd wiesz że nie z Twojego powodu jest taka a nie inna; w końcu sympatia do Ciebie zapałać to chyba nie lada wyczyn :o Z Tobą jest naprawde coś nie tak :o Ty to się chyba nawet do tego \"podcierania dupy\" jak to nazwałaś byś nie nadawała :o Moja 15-letnia siostra ma więcej oleju w głowie niż Ty :o :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka ktorej zabrano
mikifiki idz prosze poogladac mode na sukces albo usmaz sobie jajko sadzone:P:P kompletnie po mnie splywaja Twoje wypowiedzi... sa tak beznadziejne ze nawet nie chce mi sie kmentowac... dlatego od tej pory poprostu Cie nie widze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie, nie wiesz co odpowiedzieć to lepiej podkulić ogon i zwiać :D nie przypuszczałabym że mając 25 lat można mieć tak nasr.. we łbie - życie zaskakuje :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka ktorej zabranoaaaa
a to jest wlasnie hipokryzja:P miki cos tam:) masz rozdwojenie jazni?:P moze to od tej mody na sukces:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka_vla
ja mialam praktyke w pewnym ośrodku i tez nie bylo za ciekawie :( ludzie niemili,zero serdecznosci i pracy zero (ale nad tym ostatnim akurat nie ubolewalam :P ) gadali miedzy soba a mnie traktowali jak powietzrze :( jak mi bylo przykro... :( teraz mam w innym osrodku i jak na razie jest ok,szefowa spoko babka uczy mnie wszystkiego, dokladnie od podstaw tłumaczy i jest b. mila :) szefowa ma 56 lat... jestem happy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuśkaaaaaa
Rozumiem cię, ja co prawda na stażu nie byłam ale na praktykach w trakcie studiów, trwały 6 tygodni, odbyłam te praktyki w urzędzie skarbowym i wiesz co robiłam? wypisywałam wezwania, kserowałam, układałam pit-y alfabetycznie, jak trzeba było iść na inne piętro to mnie wysyłali, aha wyszukiwałam też teczki w archiwum. I to by było na tyle, niczego się nie nauczyłam, no chyba że kserować :) I niczego poza tym mnie nie nauczyli, a w US chyba mieliby czego prawda? ale pewnie szkoda im było na to czasu. Tyle że kobiety były bardzo sympatyczne, atmosfera przyjemna, kawka, herbatka, śniadanka itd. Myślę że w większości przypadków tak właśnie przebiega stażach. Człowiek idzie z nadzieją, że się czegoś nauczy a tu chała. Tak że nie myśl że wszyscy mają lepiej i nie dołuj się. Teraz jestem na ostatnim roku studiów i za rok też czeka mnie staż. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja wam teraz powiem
no w moim przypadku akurat staż nie należy do lekkich. jest to moim zdaniem bardzo ciężka praca, tym bardziej jako staż i dla młodej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupppppppp
mam staz w agencjii ubezpieczeniowej.napoczatku bylo ok.teraz jest strasznie zle, szef jest okropny daje mi najgorsze zadania do wykonania,poprawiac to co on namieszal:( i jeszcze mowi ze dzieki niemu mam pieniadze. teraz sobie wymyslil ze juz mnie tu nie chce (zostaly mi 2 miesiace) bo ja nie chce byc agentka, dzwonic i namawiac ludzi na jego ubezpieczenia, chodzic na spotakania z tymi ludzmi( staz mam na stanowisku pomocy sekretarki) i chce dac wypowiedzenie urzedowi pracy, zrezygnowac ze mnie.Boje sie ze bede nusiala przez niego zwracac kase (badania lekarskie , koszty przejazdu itd) i na dodatek opinie mi popsuje bo w papierach mi napisza ze zrezygnowal ze mnie i znajac jego jeszcze cos nawymysla:( co ja mam z tym zrobic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anuśkaaa - tak to niestety jest w pracy państwowej. Niestety na poczatku nie dostaniesz odpowiedzialnego zadania, bo Twoim obowiązkiem jest zapoznać sie z obiegiem dokumentów, z hierarchią pracy itp. Nie zapominaj, ze gdybyś pierwszego dnia dostała odpowiedzialne bardzo zadanie (np. napisać decyzję z podstawami prawnymi, którą musisz załatwić sprawę jakiegoś klienta) - to wszelkie błędy tej decyzji spadną na Ciebie - włącznie z odpowiedzialnością karną. Na początku pracy robienie takich mało istotnych rzeczy jest parasolem ochronnym, który umożliwia Ci zapoznanie się ze wszystkim i lagodne wdrozenie się do właściwej pracy. oza tym daje możliwość poznania Ciebie przez szefa. Czy nadajesz się do bardziej odpowiedzialnych zadań, czy jesteś chętna do pracy, czy w ogóle \"kumasz\" o co w tym wszystkim chodzi.. Życzę cierpliwości i zapału do pracy, zobaczysz, wtedy zostaniesz nagrodzona :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×