no to ja też zapytam ,jakiego męża byś wolała

1 łeb na karku,kasa się go trzyma,nie musisz się martwic o przyszłość.wszystko zawsze załatwi,niby kocha ale o twoich urodzinach zapomni czy 2 ciepłe kluchy,20 razy dziennie cię przytuli i powie jak cie kocha ,istniejesz tylko ty!!!ale zarobi marne grosze i się nie zapowiada inaczej ,nawet auta nie potrafi prowadzić,nie mozesz na niego liczyć jeden z nich jest moim męzem

wiem,ze wybór jest marny no ale jakbyś musiała wybrac??

ja bym wolala tego drugiego..naprawde:)

wersja 2 :)

ja biore troche z nr.1 troche z numeru 2 i mam ideała :D

Oczywiscie ze nr 1

jasna że nr 1, cieple kluchy- a fe, nie trawię takich ludzi:o zapomina o urodzinach- ustaw mu w komórce przypomnienie i zapisz dużymi literami na czerwono w kalendarzu, może to mu przypomni:P

tylko 2 :)ale niemoze byc ciepla kluchy:)

a jaki to twój?

Postawiona przed takim wyborem postanawiam pozostać starą panną. :o

zdecydowanie numer 1 jesli jedyna wadą faceta jest to ze zapomina o urodzinach - biorę go. a taki co to ja i tylko ja to do zwymiotowania - trzeba ciągle udawać niedostepnych bo zawsze chcemy mieć to czego nie mamy do konca.

a ja mam troche z drugiego i troche z pierwszego;) ideal??:P nie jest cieplym kluchem ale nie zapomni o moich urodzinach;)

niby pierwszego, ale tak naprawde sama nie wiem. Mysle ze lepiej zostac stara panna, albo nawet dziewica przez najblizsze 20lat niz miec takiego meza/chlopaka jak w ktoryms z tych przykladow. PS. Moze wnioslabys cos do topiku ktory niedawno umiescilam na tym forum;)?

a mój nie jest ani tym pierwszym ani drugim, co nie znaczy,że ma po trosze dobrego z jednego i drugiego - ani zaradny ani romantyczny Wybrałabym jednak dwójkę

widze że dużo kobiet leci na prowizorkę faceta - większość ma jakies skołonności w strone niemeski facetów a zwykłych ciotek:-P

wybieram bramkę nr ...3!!! :D

mixerka, a tam zonk:D

lepszy zonk niz takie warianty :p :D A moze wariaty.... :D :D :D

1 na pewno łeb mu lata za panienkami człowiek sukcesu musi mieć ładną oprawe ;) jak byś się czuła,przygotowujesz romantyczną kolację we dwoje a tu telefon;;kotku,zjem na mieście,przedłuzyło mi sie spotkanie...na Rodos ci wynagrodze,pa''trzask słuchawką 2 kochanie auto mi zepsuło,stoję na srodku drogi ;;ale co ja ci poradze,przeciez wiesz,ze się kompletnie nie znam'' ''nie zwolnie się z pracy,wiem zarabiam 750 zł,ale jednak pracuję''itp itd wybór trudny ja niestety z jedym z nich zyję, sama nie wiem co dalej

sama nie wiem co, żyjesz z dwójką, zgadłam?

ja juz męza mam;) a co? mozna wymienic????:D:D:D

Zyjesz z pierwszym a kochanek ten nr.2

prawda jest taka,ze ja mam jednego a kumpela drugiego i jak sie spotkamy to obie narzekamy i weź tu dogódź,nie?

zdradź w końcu który jest Twój;)

cos jak ten nr. 1 wymianiłam go 2 DZIEWCZYNO KOSZMAR Pieniadze sa w zyciu bardzo wazne jak zachorujesz kandydat nr. 2 ucieknie . 1 moze tez dac noge ,ale bedziesz czuła sie bezpieczniej. Nie ma gorszego faceta jak ciota -mis ,który ciagle mówi jak kocha . Tj. takie matkowanie cale zycie.To swajanazwe w psychologii. Jezeli 2 jest Twoim mezem zostan z nim on cie kocha. A jak znam zycie 1 jesli nim nie jest Z toba sie nie ozeni . 2 wybaczy wszystko

fajnie za obszeną wypowiedź ale ja nic a nic nie zrozumiałam z tego!!! moze ktos mi wytłumaczy

z obserwacji na kolezakach widze ze taki kochany mis jak przypadek nr 2 wydaje sie idealny jednak na dluzsza mete tj po kilku latach bokiem wychodzi im taki partner. kazda z nas potrzebuje by jej okazywano uczucia i chce sie czuc kochana i potrzebna. taki mis wydaje sie spelnieniem marzen. co jesli trzeba takiego cale zycie za lapke wszedzie prowadzic, uczyc, pokazywac, zalatwiac sprawy urzedowe itp. czasem lepiej dostac na urodziny naprawiony wreszczie kran albo cos rownie nieromantycznego zamiast uzerac sie z codziennymi obowiazkami samotnie wzamian za przytulanie i zapewnienia o milosci. a jak w zwiazku pojawiaja sie dzieci to slodki misiaczek wcale nie dorosleje a tobie przybywa obowiazkow. osobiscie wole faceta z glowa na karku, nawet jesli nie zarabia kokosow i nie ma wypasionej fury, ktory potrafi dzielic sie obowiazkami domowymi i nie wzywa specjalisty do wymiany zarowki. moze bedzie on troche szortstki i nie bedzie urzadzal romantycznych kolacji przy swiecach ale zawsze bedzie mozna na niego liczyc w trudnych sytuacjach. a nad pamiecia do urodzin trzeba po prostu popracowac