czy juz go nie pociągam? faceci jak myslicie???????

mam problem... i chcialabym zeby przede wszystkim mężczyzni sie tu wypowiedzieli...Od roku jestem z chlopakiem, z ktorym mielismy cudowny sex.Kochalismy sie prawie codziennie i zawsze bylo nam dobrze...Niestety jakiś miesiąc temu jemu po prostu "nie stanął"..zareagowalam spokojnie, zadnych wyrzutow,czy awantur.Wiem ze czasem tak po prostu sie zdarza..stres itp.Niestety od tamtego czasu nie udalo nam sie kochac ani razu, on juz chyba nie potrafi sie przy mnie podniecic:( staram sie i probuje a tu nic...On dotyka mnie,caluje, ja tez go probuje jakos rozbudzic..ale to wszystko jest daremne:( Dlaczego tak jest? Znudzilam sie mu? a moze zbyt czesto to robilismy? moze przestalam sie mu podobac?...:( dodam jeszcze tyle ze z poprzednia dziewczyna byl 3 lata i nic takiego mu sie nie przytrafilo:(...powoli sie zalamuje...

..ale prawdziwa i dołująca..:(

za długie nie czytam

..no ale co o tym sądzisz sebaa? :(

nie jestem facetem ale wypowiem się, jeśli można :) może on potrzebuje wrażeń?? jakiegoś rozróżnienia?? porozmawiaj z nim, zapytaj może na co ma ochotę, co zawsze chciał zrobić a nie miał okazji :) może to pomoże inaczej to chyba seksuolog

hmmm.nie sądze by kogos mial...a czy go stresuje? nie sądze..fakt ze ostatnio nie potrafie juz ukryc rozczarowania tym ze on "nie potrafi"...ale czuje sie pzrez to mniej atrakcyjna ,trace pewnosc siebie...co za dół:( probowalam roznych rzeczy,pytalam sie czy ma jakies fantazje ktore chcialby spelnic...a on dalej taki zimny

wiem ,ze z poprzednia dziewczyna z ktora byl 3 lata nie mial takich problemow.Moze dlatego,ze kochali sie o wiele rzadziej i bardziej go to rajcowalo, byc mzoe sex ze mną mu spowszednial i tego sie boje najbardziej. Ps. dzieki Sebaa za slowa otuchy:), na nowszy model nie wymienie bo kocham:(

maxwelllla23 ----> może to jest powód!! za dużo! bo wiesz, ja ostatnio nie mogłam dojść do orgazmu...nie wiadomo czemu...wszystko było ok, tak jak zwykle. i postanowiłam z moim facetem zrobić przerwę (3 dni tylko no ale my codziennie się kochamy) i pomogło :) może zróbcie sobie przerwę, wyluzujcie trochę, on się pewnie stresuje, to dla faceta przecież taki dyshonor

la la la la > chyba masz racje,poza tym wydaje mi sie,ze on czuje podswiadomie jakąś presje z mojej strony..ze "musi" sie kochac...zaczyna to traktowac jak obowiązek..to okropne..tak jakbym go zmuszala,a tak nie jest:/

..jeszcze dodam tyle ze mam maly biust a jego byla miala duzy, a byla jego pierwsza w łożku..moze ma jakies preferencje i tak sobie zakodowal ze moje B przestalo go rajcowac:/...mętlik w glowie..szukam roznych mozliwosci:9 heeeelp!!!!!

B to maly biust?co ty opowiadasz? ja mam 75 B podobno spory jest :) piersi to nie problem uwierz mi, porozmawiaj z nim poprostu nie zmuszaj do niczego zachowaj spokoj poczekaj az sam wyjdzie z inicjatywa badz dla niego wyrozumiala

nie wziełaś najprostszej opcji pod uwagę koleś może być po prostu przemęczony lub zestresowany dlaczego ludzie od razu wkręcają sobie wszystkie możliwe powody zamiast pomyśleć o najprostszym ? zwykłym zmęczeniu ? a wy wkręcacie sobie zdrady, monotonię, impotencję, jakieś własne kompleksy i przez to z chwilowej niedyspozycji powstaje mega problem który za chwilę będzie się kwalifikował do seksuologa i psychologa terapeuty

facet ma jedną niedyspozycję, jest skrępowany jego laska zaczyna się zastanawiać czy się nią znudził, czy go pociąga, czy przypadkiem jest dość atrakcyjna koleś coraz bardziej się boi i w efekcie problem i wzajemne pretensje narastają zamiast sobie wkrecać schizy i go stresować, następnym razem zajmij się pettingiem, robotkami ręcznymi, może zrób mu loda, nie naciskaj na stosunek, wtedy on wyluzuje i moze następnym razem już będzie ok możecie też poudawać że się dopiero poznaliście i to dopiero wasza trzecia randka i te klimaty

jesli jego pierwsza miala duzy biust to napewno kreca go duze cycki... a ze ty nie sadzisz by kogos mial,wierzysz w to i jestes pewna/ a moze wlasnie zaczela go krecic jakas nowa laska co ma fajne duze cycki? ja sadze ze moze rzeczywiscie to nie jest to w waszym przypadku no jak tak szybko juz macie problemy i nawet w lozku wam nie wychodzi to co mialoby byc pozniej? mozze on cie juz nie chce,moze mu sie znudzilas,moze go juz tak nie pociagasz,moze w ogole chce byc sam i z nikim na razie,moze ma jakies stresy i w ogole jest zablokowany sam ze soba..powodow moze byc wiele... nie chce cie dolowac ale mysle ze to sie rozleci..