mam 21 lat i nie jestem z nikim związana....

Mam problem wydaje on sie niby banalny ale dla mnie to problem. Mam 21 lat i nie mam faceta... A bardzo mi kogos brakuje... Nie wiem co mam robic. Poznaje róznych facetow ale po jednym dwoch spotkaniach a czasmi nawet zdawkowej wymianie sms-owej, znajomosc sie konczy:( Nie jestem ani brzydka ani gruba.. Ciągle słusze jak to ładnie wyglądam.. Wydaje mi się, że jestem normalną dziewczyna.. to dlaczego tak się dzieje? Czasmi mam wrażenie, że faceci sie mnie boja.. i nie wiem skad to sie bierze i co mam zrobic...

mam prawie 25 lat i nigdy nie miaęł mdziewczyny :(

co masz zrobić trwać w maraźmie licząc na lepsze czasy

nie wiem czy jest sens siedzieć w marazmie? może trzeba się zastanowić nad tym co się źle robi i próbować to naprawić? A kiedys juz bylam z kims związana i od dwóch lat jestem sama to chyba juz za dużo....

my faceci nie jetesmy zbyt domyslni domyslam sie ze nie wydajesz wyraznych sygnalow tym Panom i im sie po prostu wydaje ze nie jetes nimi zainteresowana

to się cieszę, że przynajmniej przynałeś, że nie jesteście zbyt domyslni... ale jak dawać takie wyraźne sygnały?

wiesz ja się średnio na kobietach znam , ale liczy sie mimika gesty , odgarnianie włosów z czoła i zabawa końcówkami , naprzykład jak kobieta podczas rozmowy ukręca sobie wlosy na palca , oblizuje wargi nie naucze cie sztuki podrywania i dawania do zrozumienia facetowi , że ci sie podoba bo jestem facetem , ale to sie czuje , pryzpuszczam , ze zadnych wyraźnych sygnałow , ze jestes zainteresowana tym facetom nie wysylasz i oni po prostu czuja , że ejsteś twierdzą nie do zdobycia , która nie chce byc podbita:)

A ja mam 21 lat i 10 mieisęcy i nigdy nie miałem dziewczyny.

do autorki myslę,że na to nie ma konkretnej recepty - że zrobisz cos tak a tak i już ktoś się Tobą zainteresuje. Wszystko potoczy się samo.prędzej czy później.osobiście uważam,że lepiej poczekać w spokoju (przecież jesteś taka młoda!) niż się niecierpliwić i zamartwiać.bo jak się martwisz,to jesteś smutna,a przecież to śmiech,a nie smutek, dodaje wdzięku i pewności siebie :-) będzie dobrze.zobaczysz! nie jutro to za kilka miesiecy...

Brzydal dzieki za to co napisałeś.. A czy jestem piekna to sama nie wiem... wiesz jest cos w tym co napisałeś, ostatnio gdy spotkalam fajnego chłopaka i naprawde mi odpowidał to on z góry cały czas zaznaczał, że jeśli nie chce sie z nim spotkac to nie.. cały czas zakladał z góry, że nic z tego nie będzie.. nawet gdy powiedziałam, mu napisałam smsa, że chętnie się z nim spotkam to zrezygnował.. no denerwuje mnie coś takiego :/ :( Justyna**__ - Tobie też dziekuje za miłe słowa i całej reszcie oczywiście też... Teraz dzieki Wam i zakupą (które zawsze poprawiają kobiecie humor) jestem na pewno usmiechnięta.. :)

Brzydal--> a ja byłam w podobnej sytuacji i co? przez jakiś czas się zadręczałam, że może ze mną coś nie tak... moze jestem oziebła.. może nie umiem nawiązywać kontaktów.. w sumie do końca to nie wiem jak to było, nigdy nie wiemy co tak naprawde mysli ta druga osoba.. ale wydaje mi się, że trzeba się nad tym zastanowić aby przez nie uwage kogos nie skrzywdzić...

Kto jest starszy odemnie ;;)????

ja również nie mam partnerki ;))

tralallaala ! wszyscy tacy madrzy, autorko ja Cie rozumiem, mam dokladnie to samo, czasami sie zastanawiam, czy to moje ambicje czy jak? ale widzisz, jesli nie ma magii to nie ma sie co zmuszac..... nie ma co popadac w desperacji, dajmy sobie czas i szanse i nie pakujmy sie w zwiazki tylko po to by byl ktos, kogo nie bedziemy kochac..... takie juz zycie smutne jesy, ale trzeba miec nadzieje ze ktos gdzies czeka i mysli dokladnie teraz o tym co Ty... o kims kogo nie zna a wie ze pozna i bedzie kochac do konca zycia :) a wiec glowa do gory... :)

Ja również jestem sama... Poznaje wielu facetów... Wszyscy się dziwią jak to mozliwe, że taka dziewczyna jak jak jest sama...

Jest jeden facet, ktory mi sie baaaaaaaardzo podoba, ale to chyba nigdy sie nie uda.....

...a moze faceci wcale Ci sie nie podobaja... moze powinnas spotkac sie z kobieta... pozdr

do autorki topiku:to ja proponuje zeby ty +' nigdy nie mialem dziewczyny 24 ' sie spotkali i problem bedzie z głowy to może kolega przestanie w końcu przestanie przezywac swoją osobistą tragedię z tytułu nieposiadania nigdy dziewczyny:D :D

dziewczyny... Jak ty czekasz, aż dziewczyna podczas rozmowy z tobą zacznie się oblizywac i bawić końcówkami, to nie dziwne, ze nie masz dziewczyny....:O