Farba mi moemntalnie schodzi z włosów!!!

Mam taki problem. Farbuje wlosy od okolo 5 lat regularnie. Naturalnie mam ciemny blond a farbuje na kolory ciemne (brazy, fiolety, kasztanowe itp.) Od okolo roku zauwazylam ze farba mi sie bardzo krotka trzyma na wlosach a ostatnie kilka miesiecy to wogole nie lapie mi koloru!!!! Moj chlopak wiedzac ze bede farbowac wlosy na drugi dzien powiedzial ze nic kompletnie nie widac. Dodam ze uzywalam chyba wiekszosci dotepnych farb na rynku, wlosy farbuje co oklo 2 miesiace. Wiem, ze takie szybkie schodzenie koloru zdarza sie po dekoloryzqacji ale ja NIGDY nie rozjasnialam wlosow. Czy moze ktos mi polecic jakas farbe ktoa na 100 % bedzie widoczna?

Hmm...Pierwszy raz słyszę, żeby farba tak złaziła. Polecam wizytę w salonie, nawet po radę, albo najlepiej na farbowanie. Może profesjonalista pomoże :) Czasem warto dowiedzieć się o dobry salon, wydać troch kaski i być zadowoloną! :) Powodzenia!

Oj, witaj w klubie. Ja mam to samo. Farbowałam zawsze garnierm nutrisse albo Feria color booster loreala. Noi czy nałożyłam mahoń czy brąz etc to cały czas to samo a po paru myciach (kolor schodzi w oczach normalnie) mam jakis wypłowiało brązo-mahoń. Tylko przy słabym oświetleniu widaćze są ciemniejsze. Myje włosy co 4 dni, używam szamponu Elseve i odzywki do farbowancyh, oszczędzam włosy jak sięda (zero stylizacji) i odzywiam siędobrze no ale niestety. Ładny i intensywny kolor mam tylko zaraz po fabowaniu. Poza tym nigdy nie wychodzi mi taki kol. jak na opakowaniu. Mam jakieśoporne włosy i w ogóle szybko to schodzi :( Ostatnio zafarbowałam Garnier 100% color noi chwyciło mi ciemniej niżmiało ale potem dosłownie ze 3 mycia i jużjest jakieś brązowo wypłowiałe mohoniowe coś. Bez sensu. Na słońcu w ogóle nie przebywam ani na soalrium. Włosy mam zdrowe... chyba musiałbym fabrować profesjonalnymi drogimi farbami... Eh, myślałam że Feria bedzie lepsza ale niestety :( Nie wiem co poradzić bo sama mam przerąbane. Jedyne co mi przychodzi do głowy to taki powód że mam zbyt zdrowe, zadbane i nawilżone włosy (odzywki itp to moja specjalność ;) ) A najgorsze jak sięchwale ze tym razem zrobiłam jakiś tam inny kolor to mi mówia ze im się wydaje ze to bez przerwy ten sam... I ze nie widaćróżnicy. A kol ostatnio powiedziałą ze ona myślała że to mój naturalny kolor... Racja że na farbowane włosy to jużgorzej, farba na farbe itp ale ja ostatnio miałam prawie całe moje-zapuszczałam długo mój kolor noi niestety nawet na naturalne nie chwyciło tak jak powinno...

JA ewlasnie ostatnio farbowalam garnier 100% color na ciemny szatyn czy cos podobnego i nie bylo kompletnie zadnej roznicy. nic, kompletne zero. Nawet na moje odrosty (cemny blond) nic nie chwycilo. Teraz bym chciala jakas farbe o odcieniu fioletu ale nie wiem jaka. Tak sie zastanawiam czy to przez farby pallete tak sobie nie zniszczylam wlosow. Na poczatku jak zaczelam farbowac (tak przez pierwsze 2-3 lata) uzywalam wlasciwei tylko paklette bo wydawaly mi sie najleposze. Potem po przeczytaniu ze sa one bardzo szkodliwe zaczelam eksperymentowac z innymi farbami i tak mi sie wydaje ze to wtedy zaczal sie moj problem z nietrzymaniem farby.

Garnier to farby, które odżywiają moje włosy, ale bardzo szybko kolor się zmywa. Farba \"nie trzyma\" również, gdy kosmetyk \"przetrzyma\" się w czasie farbowania dłużej, niż zaleca producent.

Pamietam ze kiedys farbowalam feria kilka razy i trzyamala na wlosach. Ale to bylo jesczez w czasach gdy wszystkie mi trzymaly. Teraz wlasnie mysle albo nad feria albo nad schwarzkopf brilannce.

BO garnier jest dość słaby jeśli o to chodzi. Ja \"od zawsze\" farbowałam na jasny blond (L\'oreal Feeria), ale kiedyś zamarzył mi się ciemniejszy blond (złocisty, delikatny rudy). Kupiłam Garniera, bo bardzo spodobał mi się kolor na opakowaniu ;) No i mi wyszło :O Ciemny rudy, który po 10 dniach zaczął się spłukiwać - i to nierówno :O

Ha Tobie przyja\najmeniej cokolowiek bylo widac ze farbe nakladałas :)

Było widać, ale po kilku dniach - masakra :O Juz nie wspomne, ze ten złocisty blond wyszedł jako ciemny chamski rudy :O

A jak rozjasnilam wlosy i teraz chcialam wrocic do ciemnego blondu ale nie da rady. Odrosty sie farbuja a reszta jasna. Farbowalam juz kilka razy i w domu i u fryzjera- nic. Pol wlsoow bialych pol ciemnych. Co ja mam zrobic?

Tak juz jest ze rozjasnaine wlosy nie lapia farby. Moze sproboj je zafarabowac nie od razu na swoj naturalny kolor ale stopniowo. Najapierw o ton ciemnniejsze od tych co masz obecnie i tak dalej?