Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nynui

znacie przypadki zajscia w ciaze podczas brania tabletek anty????

Polecane posty

moja kolezanka opowiadala mi o sasiadce , ktora brala tabletki , zaszla w ciaze , no i oczywiscie przez jakis czas o tym nie wiedziala- bo jak to mozliwe?! no ale niestety urodzila dziecko chore ,,, jednak ten 1% zawsze jest niepewnosci!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak,kolezanka mojej kumpeli. zaszła,mimo stosowania bardzo regularnie pigułek.ale to chyba dlatego,żejednocześnie miała poważne problemy rodzinne i ciężką sesję na studiach,groziło jej powtarzanie roku.zaszła z powodu silnych nerwów,wtedy tabsy słabiej działają lub nawet wcale. teraz ma prawie 2 letnie dziecko. od początku chciane,facet od razu się oświadczył,miał prace,mieszkanie.na szczęście,udało się im w życiu. a czemu pytasz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam niedoswiadczona
troche nie na temat ja stosuje plastr i ciągle mam obawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja stosowałam pigułki ponad 2 lata.zdarzało mi się wymiotować kilka godzin po połknięciu, zdarzyło mi się wziąć tabletkę 10 godzin po zwykłym czasie a raz nawet przekroczyłam tzw. bezpieczny czas 12 godzin,wzięłam po 14 godzinach. i było ok. to naprawdę INDYWIDUALNA sprawa każy organizm różnie reaguje. a spośród kobiet stosujących pigułki regularnie przez rok, w ciążę zachodzi 1 na 500 - wiem od mojego ginekologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 19
no to tez właśnie jak sie podejżewa ciaże należy rzucic tabletki tak pisze w ulotce ale co jesli sie nie wie? czy dziecko zawsze urodzi sie chore? ojej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi się,że jeśli okres się nie pojawi w przerwie między opakowaniami - a powinien się zawsze pojawić - to trzeba iść do ginekologa.on na pewno ustali ciążę lub jej podejrzenie. poza tym,biorąc tabletki,powinno się iść często do na badania a przynajmniej wizyty,przecież lekarze z reguły dają recepty na 2 opakowania,żeby Cię wkrótce znowu zobaczyć (inaczej częśckobiet by nie chodziła do lekarza).wtedy też ciążę można szyko wykryć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marychaaa
ja nie znam nikogo kto by zaszedł mimo stosowania tabletek. myślę że może być tak, że kobiecie się na początku wydaje że nic nie zaniedbała i zaszła, a później okazuje się, że to np. przez branie innych leków, być może czasem wystarczy małe niedopatrzenie. generalnie uważam, że w ciąże przy braniu regularnym tabletek się nie zachodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam takie pytanie ... czy skracając przerwe z 7 dniowe na np 4 dniowa jest obniżona skuteczność tabletek ??? na ostatniej wizycie u gin zadalam to samo pytanie - bo ostatnio 2 razy skracalam sobie tak przerwe bo chcialam przesunac okres - moja gin powiedziala cyt \" ze mialam szczescie ze nie zaszlam w ciaze \" - ja zrobilam wieelkie oczy , bo chyba w jakies z ulotek od tabletek przeczytalam ze mozna tak skracac przerwe , by przesunac okres... pytanie jakie sa Wasz opinie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja brałam regularnie, ale musiałam brać antybiotyk przez kilka dni i zaszłam wtedy w ciążę, po 3 tyg poroniłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojoo
a ja sie troszke boje.. przesuwałam ostatnio mies okres ok potem znowu bo musiałam isc do szpitala pow babie ze biore tabletki a ona a nie zapisujemy,, a teraz w przerwie tamtej nie dostałam okresu tylko przed przerwa małe plamienie.. w tej przerwie miałam 1 dzien plamienia podobnego do okresu.. faszerowali mnie roznosciami ale co ja mogłam.. przed tym jak byłam na przepustce ni epomyslalam i sie kochalismy do konca.. boje sie ze jestem w ciazy mam objawy.. juz ustaliłam termin u ginekologa zobaczymy ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dwie znajome zaszły obie brały Diane 35 (nie wiem może to przypadek akurat) aha tylko nie wiem dokladnie jak bylo z regularnością zażywania bo się nie wgłębiałam i nie zgodze się z tym, że dziecko może sie chore urodzic jak sie tabletki zazywa co wiecej ja czytalam, że tabletki pomagaja zagniezdzic sie zarodkowi z macicy jesli juz do zaplodnienia dojdzie i nie wiesz czy kolezanka nie urodzilaby chorego dziecka nawet jakby nie zazywala tabletek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia 82
moja znajoma w trakcie regularnego brania tabsów(nie wiem dokładnie ktorych) zaszła i urodziła trojaczki. dodam że zdrowe trojaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w to nie wierzę...ciągle tylko \"znajoma znajomej\" to już sie robi nudne. po pierwsze przy tabletkach zachodzi wg wskaźika pearla 1 na 1000 kobiet. gdyby wierzyc tym bajkowym opowieściom na kafeterii wyszłoby że zachodzi jedna na dwadzieścia:o nie ma szans by zdrowa kobieta która nie obniżała skutecznosci i brała regularnie zaszła w ciazę. a wg waszych opowiadań to się dzieje nagminnie. naparwde piszecie bajki. jestem pewna że te które wpadły zrobiły coś co obnizyło skutecznosć. nie badźcie naiwne:o teksty \"ja brałam regularnie i dziś mam śliczną córeczkę\" są zwyczajnie żenujące kolejna sprawa. nic dziwnego ze dziewczyny wpadaja przy diane gdyś działanie antykoncepcyjne jest tylko skutkiem ubocznym tych tablatek mimo ze są mocna i ostatnia rzecz. stres nie obniża skuteczności tabletek. co za bzdura. naparwde....brak mi słow na was wszystkie/ wierzcie mi że kobieta staosująca tabletki i nie przebywająca do tej pory na kafeterii gdyby weszła tu raz i poczytała te wszyskie opowieści dziwnej tresci które snujecie zwyczajnie zaczęłaby się smiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nynui
dziekuje dziewczyny za wpisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do fiony
nie wolno w taki sposób skracac przerwy z 7 dniowej na 4 dni przeciez schemat jest 21 dni 7 przerwy,a gdy chce sie np opóznic okres nalezy po zakonczeniu ostatniej tabletki z opakowania nie robic przerwy i kontynuowac branie drugiego opakowania i po jego skonczeniu zrobic 7 dniowa przerwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tabsy pomagają zagnieździć się zarodkowi? co za bzdura... tabsy tak zmieniają wyściółke macicy że ona nie przyjmie ewentualnie zapłodnionego jajeczka... to własnie jest dodatkowe zabezpieczenie pigułek obok hamowania owulacji i zmieniania gęstości śluzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście że można skracać przerwę:o co ty jej piszesz za głupoty. robi tak wiekszośc kobiet uprawiających sport i inne która chcą sobie zmienić dzien w którym dotychczas był okres. nie wolno przerwy jedynie wydłużac. naparwde nie warto czytać niektórych postów bo z tego co widze co niektóre dziewczyny nie znaja się na rzeczy.jak ta powyżej. i sieją plotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do trillated
to zobacz co napisala fiona sama gin jej powiedziala ze miala szczescie ze nie zaszla w ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do trillated
i zalezy jakie tabletki jedno czy dwufazowe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie to tylko awaria
Właśnie,znajoma znajomej...a potem się okazało,że piwsko wciągła,wymiotła(i tak sorry za wyrażenie)a brała 2 miesiąc.Ja płodna jestem jak królik a co z tabletkami zdażyło mi się wyczyniać to przechodzi ludzkie pojęcie.Im dłużej bierzesz tym większa skuteczność,aczkolwiek nie polecam mojej niefrasobliwości.Żelazna dyscyplina i napewno działają. I jeszcze:przerwę w @ robi się przedłużając branie tabsów a nie skracanie okresu przerwy.Czytać moje Panie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko osły
moje wiadomości za to tez nie są za przeproszeniem "z dupy" tylko od ginekologa". juz kilka razy miałam taką sytuację że miałam za słabe tabletki i okres dostawałam wcześniej....albo brałam antybiotyki i był on za bardzo obfity. zawsze wtedy mi ginekolog mowił że jak chce zeby już się skończył mam skrócić przerwę. wiec nie gadajcie mi tu o jakims 21 dniowym cyklu. tu nie chodzi o cykl ale o zabezpieczenie. w ciągu przerwy i tak jestes zabezpieczona wiec co z tego ze tego czwartego dnia wezmiesz tabletke. wroci Ci owulacja? nie.biorąc ta tabletkę w okres gdy i tak jestes juz zabezpieczona zazbezpieczasz się tym bardziej łykając hormon. po 21 tabletkach robisz normalnie przerwę i i tak jest wszystko w porządku, gorzej by byolo jakbym sobie robiła przerwy po 10 dni bo bym miaąl taki kaprys. sama mam koleżanki biorące pigułki kilka lat. jedna w ogole nie robi przerw. druga robi 3 dniową bo okres dostawala w 4 dzien. wiec ta ginekolog sorry powiedziala glupote. weżcie to na logike a nie jak zwykle wierzycie pierwszej informacji jaka wam wpadnie w ucho. jakim cudem lykanie dodatkowego hormonbu w czasie kiedy i tak jestes zabezpieczona moze sprawic ze staniesz sie w magiczny sposob plodna? bo zaklocilas cykl 21 dni? buahaahahah. bo tabletki mają mozgi i sobie mysla "o skróciła przerwę wiec ja pieprzę to i przestaje działać. miałam być wzięta w osmy dzien przerwy". gdyby to byla kwestai szczescia ze ona nie wdpadla to ja mialam szczescie juz kilka razy a moje zanajoma ma je od ponad dwóch lat. nie badzcie naiwne. wpiszcie sobie w google "skracanie przerwy" i poczytajcie sobie chociaz tytuły tych wypowiedzi. kazda pisze ze jej gn powiedzial ze skaracie przerwy w zaden sposob nie zmiejsza skutecznosci. boze co za ciemnogród na tej kafeterii. plotka goni plotkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotkaa4321
Dziewczyny mój przypadek jest taki, biorę 4 opakowanie rigevidon. Zażywanie je regularnie. Problem w tym że w ostatniej 7-dniowej przerwie brałam antybiotyk. W 8 dniu rano wzięłam ostatnią dawkę antybiotyku a po południu pierwszą tabletkę z nowego blistra anty... wieczorem kochalismy się z moim ale bez gumki i on nie skończył we mnie. Jak myślicie czy prawdopodobieństwo zajścia jest duże? Dodam że dzień po robiłam test owulacyjny i wyszedł ujemny, test ciążowy zrobiłam 5 dnia po stosunku i też wyszedł negatywny. Co wy na to? Jakie są wasze opinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×