czy ginekolog pozna ze byla aborcja?

witam czy ktos zna odpowiedz na pytanie:: czy ginekolog pozna ze byla usuwana ciaza jakies 5 lat temu???bardzo bardzo prosze o odpowiedzi!z gory serdecznie dziekuje

jestes pewna??przeciez bylo to tak dawno!!

?????a czy ktos zna 100% odpowiedz??przezyl to na wlasnej skorze!?bo musze to wiedziec na 100!

na szyjce macicy zawsze znać

a po co Ci to wiedzieć? no wiesz doświadczony gin sie zorientuje

wtedy bylam dziewczyna jeszcze ktora sama soba nie umiala sie jeszcze zaopiekowac!a teraz przd rozwodem maz powiedzial ze mnie zalatwi!choc razem podjelismy taka decyzje!

nikt nie zmusi cie do badania!!! poza tym obowiązuje tajemnica lekarska!!! strachy na lachy, to niech lepiej on portkami trzęsie bo jak sie wygada to ON bedzie miał problemy

jesli wogóle? ja miałam łyżeczkowanie z powodu poronienia, a to technicznie to samo co aborcja, tyle że w moim przypadku usunęli mi martwe dziecko w 10 t.c. nie będzie sie napewno pytał, co zrobiłas 5 lat temu, w końcyu tamtych lekarzy którzy dokonali aborcji tez obowiązuje tajemnica ja nie usunęłabym ciąży, bardzo chce miec dziecko :(

to ze moze to podczas sprwy rozwodowej wyciagnac!a w polsce przeciez to jest nielgalne

jak zacznie zadawac niewygodne pytania, to powiedz ze bylas w ciazy, poronilas, a pozniej musialas zrobic czyszczenie macicy. polega to na tym samym i jesli pozostawia jakies slady - to takie same jak po czyszczeniu

Można powiedzieć że to był onanizm.

a niech wyciąga takie brudy. a co wstydzisz sie tego czy po prostu boisz konsekwencji? a moźe nadszedł czas aby przełknąć to piwo którego nawarzyłaś? a swoją drogą to byłaś wtedy męźatką że on chce to ujawnić na sprawie rozwodowej?

kicia - mysle, ze powinnas sie zajac swoimi sprawami, jesli nie masz nic do powiedzenia w tym temacie. jednym slowem - nie interesuj sie, bo kociej mordy dostaniesz ;)

doprawdy? na forum mogą się wypowiadać wszyscy! a co prawda w oczy kole?

nie wtedy jeszcze nie bylam mezatka!ale nie wiem czy to istotne

na forum moga sie wypowiadać wszyscy w obrebie danego tematu. autorka zadała konkretne pytanie, na które ty nie udzieliłas odpowiedzi - jesli nie potrafisz jej udzielic - po co sie wypowiadasz? jesli masz swoje przemyslenia na ten temat, to zaloz nowy topik. a zanim zaczniesz korzystac z czatow, for, grup dyskusyjnych zapoznaj sie z tzw. netykietą, bo poki co zwykly troll z ciebie. EoT

nie pozna... po pięciu latach? na pewno nie... to musi być dla Ciebie trudne...

nikt nie pozna...nie ma co sie przejmowac...poroniłam do bólu mnie skrobali zeby zakazenia nie było ,a mało tego wmawiali mi ze to ja zrobiłam specjanie,ze to moja wina....idioci

ginekolog pozna do konca twojego zycia na 100%

ale pamiętajcie źe przed sądem mówi się tylko prawdę...

czyli mowiesz ze raczej nie ma szans zeby to udowodnic ze taki zabieg mial miejsce??

dziewczyny dlaczego mowicie takie bzdury?

z waszych wypowiedzi jasno widac, ze nie macie pojecia, wiec czemu wprowadzacie ja w blad?

jak mozna tak klepac, co komu na mysl przyjdzie

lekarz nie jest głupi a po takich rzeczach natewno zostają jakieś ślady o ile była to aborcja inna niź farmakologiczna. dobranoc

jfc a czy ty jestes pewna swojej odpowiedzi?sprawdzilas to?czy tylko przypuszczasz!??

dziewczyny opamietajcie sie. dziewczyna grzecznie zapytala a wy po nie jedziecie.a co was to opchodzi czemu usunela i czy byla mezatka.jej zycie i jej sprawa.za takie madre sie uwazacie a interesuje was kogos zycie i aborcja.troche kultury i oglady.czytam te topiki i niektorych pustych wypowiedzi po prostu nie da sie przemilczec. a z tym rozpoznaniem to nie martw sie bo tak jak juz pisaly dziewczyny wczesniej obowiazuje tajemnica lekarska i nawet jakby sie zorientowal to nie powinien zadawac ci zadnych niepotrzebnych pytan.

no co mam Ci powiedziec, ze jestem ginekologiem, to i tak nie uwierzysz... jestem u kolezanki, a jej corka siedzi w komputerze i pokazala mi to pytanie